reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niemowlak w aucie

vadera

Fanka BB :)
Dołączył(a)
1 Kwiecień 2016
Postów
1 130
Mamy, tatusiowie ratujcie. Dzieć 5 m-cy. Jeździ oczywiście w odpowiednim foteiku, tyłem do kierunku jazdy z tyłu... Jeszcze póki nie kumała co sie dookoła dzieje w miarę szybko zasypiała. Ale teraz to jest dramat. Dziś wracałyśmy przez zakorkowane miasto 2h i cały te czas była syrena. Miałam ochotę się sama popłakać albo przesiąść do tyłu, żeby dziecko ratować (!!!). Macie jakieś sposoby na takie wyjce ? Nie ulewa, nie wymiotuje, potrafi w aucie zasnąć także "chyba" nie ma choroby lokomocyjnej... O ile u takiego malucha to możliwe, poczytam.
 
reklama
Moje dzieci uspokajały się po przekroczeniu odpowiednio prędkości: córka - 70km/h, syn - 90km/h ;-)
Może jest jej/jemu niewygodnie lub za gorąco? Może słońce razi w oczy? Może się nudzi?
 
Na pewno się nudzi i nie lubi zostawać sama:( Jsk jedziemy z mężem to któreś z nas z nią siedzi. Zdesperowana już nawet piosenki z telefonu, które ogląda.
 
Myślałam o tym. Ale szczerze to się po prostu boję. Wiem, że w poważnym wypadku w żadnym miejscu nie ma pewności na bezpieczeństwo ale jednak z przodu jest ono mniejsze.
 
Ja mam prawie 8 miesięczną córkę i mam ten sam problem. Nie chce jeździć w foteliku i jest taki krzyk,że szok...
 
Dlatego nie wożę dzieci tyłem ;) Mój Młody jeździ z tyłu pośrodku i cały czas nawija, bo ogląda drogę przed nami :)
 
reklama
Do góry