vadera
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2016
- Postów
- 1 130
Mamy, tatusiowie ratujcie. Dzieć 5 m-cy. Jeździ oczywiście w odpowiednim foteiku, tyłem do kierunku jazdy z tyłu... Jeszcze póki nie kumała co sie dookoła dzieje w miarę szybko zasypiała. Ale teraz to jest dramat. Dziś wracałyśmy przez zakorkowane miasto 2h i cały te czas była syrena. Miałam ochotę się sama popłakać albo przesiąść do tyłu, żeby dziecko ratować (!!!). Macie jakieś sposoby na takie wyjce ? Nie ulewa, nie wymiotuje, potrafi w aucie zasnąć także "chyba" nie ma choroby lokomocyjnej... O ile u takiego malucha to możliwe, poczytam.