Cześć!
Jestem tu pierwszy raz. Jestem mamą 6-cio letniego Łukasza. Fajny to chłopaszek, z buźki aniołek a w przedszkolu potworek. Potrafi powiedzieć do swojej pani "głupia babo, lepiej żebyś umarła". Na jej polecenia reaguje głośnym wrzaskiem, tupaniem. Mówi, że nie lubi przedszkola, pani i dzieci. W domu nie mam z nim większych problemów. Nie obraża nas, nie krzyczy. Sprząta swój pokój bez większych problemów. Prosiłam o pomoc panią dyrektor sądząc, że może Łukaszowi potrzebna jest pomoc np psychologa. Żadnej pomocy nie dostałam. Moje dziecko - mój problem. Może Wy byłybyście w stanie mi pomóc. Mam wrażenie, że w moim synku siedzą dwie osoby: aniołek i diabełek.
Milka
Jestem tu pierwszy raz. Jestem mamą 6-cio letniego Łukasza. Fajny to chłopaszek, z buźki aniołek a w przedszkolu potworek. Potrafi powiedzieć do swojej pani "głupia babo, lepiej żebyś umarła". Na jej polecenia reaguje głośnym wrzaskiem, tupaniem. Mówi, że nie lubi przedszkola, pani i dzieci. W domu nie mam z nim większych problemów. Nie obraża nas, nie krzyczy. Sprząta swój pokój bez większych problemów. Prosiłam o pomoc panią dyrektor sądząc, że może Łukaszowi potrzebna jest pomoc np psychologa. Żadnej pomocy nie dostałam. Moje dziecko - mój problem. Może Wy byłybyście w stanie mi pomóc. Mam wrażenie, że w moim synku siedzą dwie osoby: aniołek i diabełek.
Milka