reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niedotlenienie przy porodzie

Moja córka również urodziła się po ciężkim porodzie z użyciem vacuum niedotleniona i z dużym krwiakiem podokostnowym na głowie. Dostała 6 punktów, w kolejnych minutach 6,7. Była wentylowana, podłączona do Cpap później pod samym tlenem. Córka ma zdiagnozowany autyzm, zaburzenia integracji sensorycznej i przetwarzania słuchowego oraz sporą wadę wzroku. Na ile jej problemy to wynik porodu nikt nie jest w stanie odpowiedzieć. Fizycznie rozwijała się super.
 
reklama
A ja byłam w bardzo podobnej sytuacji i mimo, że 3 lekarzy na oddziale tłumaczyło mi, że będzie dobrze - ba - nawet neonatolog w poradni mi mówiła, że nasze przejścia prawdopodobnie nie zostawiły żadnych śladów na przyszłość - ale ja nikogo nie słuchałam. Miałam okropnego baby bluesa i dołowalam sama siebie wkręcając sobie najgorsze scenariusze. Moje wyniki robione na wizytę popołogową były tragiczne, bo z tych stresów zaniedbałam siebie.

Podejrzewam, że u mnie będzie podobnie. Nie potrafię o tym nie myśleć , mało jem , mało piję , bo ciagle się zadręczam. Nie umiem cieszyć się macierzyństwem choć tak jak właśnie Tobie mnie też lekarze powiedzieli , że jest w porządku.
 
Podejrzewam, że u mnie będzie podobnie. Nie potrafię o tym nie myśleć , mało jem , mało piję , bo ciagle się zadręczam. Nie umiem cieszyć się macierzyństwem choć tak jak właśnie Tobie mnie też lekarze powiedzieli , że jest w porządku.
A na kiedy masz zaplanowane wizyty u specjalistów?
 
Jutro idziemy na „zwykłą” wizytę do pediatry , wizytę w poradni patologii noworodka mamy dopiero 27 października , a prywatną u neurologa 22 października.
A spróbuj może poprosić o skierowanie do okulisty i na rehabilitacje 🤔 my mieliśmy zalecenie wizyty u okulisty w 4 tygodniu życia dziecka. Zobaczysz zresztą, co powie lekarz :)
 
Tak , jeszcze w szpitalu i nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości.
No to bardzo dobra wiadomość. Jeśli nie było żadnych wylewów, to bardzo dobry znak.
Ja bym umówiła na dodatkowe USG za jakieś 2-3 miesiące.

Ja to chyba szczęścia do neurologów nie miałam. Zazwyczaj tylko poogląda, opuka i stwierdzi, że jest ok 🤦‍♀️
Raczej postawiłabym na fizjoterapeutę.
 
No to bardzo dobra wiadomość. Jeśli nie było żadnych wylewów, to bardzo dobry znak.
Ja bym umówiła na dodatkowe USG za jakieś 2-3 miesiące.

Ja to chyba szczęścia do neurologów nie miałam. Zazwyczaj tylko poogląda, opuka i stwierdzi, że jest ok 🤦‍♀️
Raczej postawiłabym na fizjoterapeutę.
dobry neurolog jest na wagę złota.

Moim zdaniem zaniedbuje się dzieci z niedotlenieniem.

@Klaudeczka94 rozumiem, że trudno ci o tym nie myśleć. Jednak uwierz mi, to cię blokuje. Płacz, odreagowuje strach, ale się w nim nie taplają. Działaj. Masz dziecko z problemami okołoporodowymi. A wiec załatw mu ustawę za życiem. Parę groszy ci wpadnie. Pójdzie na początek na rehabilitację. Potem wwr. I zacznijcie pracować. Jak dziecko się obroni, to super. A takie wsparcie nie zaszkodzi.
Mi powiedziano, że to, jak będzie się rozwijało moje dziecko dowiem się ok 10 roku życia. Bo obok problemów z rozwojem fizycznym mogą też iść kłopoty z koncentracją, pamięcią itp. Pczywiscie to samo dotyczy dzieci urodzonych bez problemów. To nie musi być wynik niedotlenienia.
Tak jak @witch pisała, nie było wylewu, więc to jest dobry początek. Trzeba to kontrolowac. Mogę ci wymienić wszystkie powikłania jakie są możliwe. MOZLIWE to słowo klucz. To znaczy, że mogą, ale NIE MUSZA wystąpić. I tego się trzymaj. Będziesz uważna mama. Zrobisz wszystko co będzie najlepsze i potrzebne dla dziecka by się rozwijało jak najlepiej. Uswiadom sobie, że nawet jeśli poród jest bezproblemowy, to dziecko może mieć problemy rozwojowe. Na to nie ma gwarancji.
Mam w domu dziecko przedwcześnie urodzone, po rozległym wylewie i z uszkodzeniem mózgu. Póki co rozwija się lepiej niż syn po niedotlenieniu. A więc nie ma na to reguły.
Ty ze swojej strony rób to, co możesz by jak najwcześniej i jak najlepiej pomóc dziecku. Na resztę nie masz wpływu. To normalne, że się boisz, że martwisz. Niech to jednak cię nie blokuje i nie ogranicza. Mój syn ma już 4,5 roku, córka 3,5 (no prawie 4). Wciąż boje się niepełnosprawności i ciągle uczę się akceptować niedoskonałości dzieci. To proces. Trzeba być otwartym na możliwości. Bo nie ważne jak diagnozę twoje dziecko będzie niosło. Ważne jest to by pracować i niwelować na ile to możliwe ograniczenia. Tak, by w przyszłości mogło być maksymalnie samodzielne, by mogło się cieszyć życiem.
 
reklama
Mój syn ma obecnie 21 lat , urodzony w 40 tyg ciąży , z niedotlenieniem , owinięty pępowina . Dostał 10 pkt . Lekarze mówili ze wszystko Ok. Niestety, przez cały okres jego życia obserwuje jakie ma problemy ze skupieniem uwagi , nauka . Nie jest prawda ze jest Ok. Skutki takiego porodu są na całe życie . Lekarze maja to w nosie, dla nich to ze dziecko noe jest roślina jest Ok .
 
Do góry