reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niedoczynnosc tarczycy u niemowlęcia

Dołączył(a)
16 Listopad 2016
Postów
6
Witam
Szukam mam które maja dziecko z niedoczynnością tarczycy od urodzenia. Potrzebuje z kimś sie wymienić opinia i dopytać jak to u Was jest.
Córa ma 8 tyg dzis mieliśmy scan czy brakujący hormon jest i wyglada ze go nie ma . Sophie bierze tabletkę zawsze rano, doctor mowi ze będzie wszytko ok w przyszłości ponieważ wczesnie wykryta i odrazu leczenie. Ale czy naprawdę?
Czy ktoś mógłby sie ze mna podzielić swoim doświadczenie w tym przypadku, czy naprawdę będzie ok ? Dzieki z góry jeśli ktoś usłyszy moje wołanie o rozmowę
Pzd aga
 
reklama
Hej. U corki niedoczynnosc wykryta w 6tyg zycia. Teraz ma 3 lata i nadal przyjmuje leki. Pisz co chesz wiedziec, moze pomoge.
 
No 3 latka to juz duża dziewczynka.
A czy normalnie sie rozwija? Czy myślisz ze leki działają? Zauważyłaś cos co jest nie tak?
Czy dla Ciebie to tez był szok i martwienie co to będzie za kilka lat ?
 
Pewnie, ze sie nartwilam. Grunt to dobry endokrynolog. Baaardzo dobrze sie rozwija, nic jej nie jest. Chodzimy co 4 miesiace na kontrole, hormony ma w normie. Nie jest juz to uciazliwe, sama sobie chrupie tabletki rano, pamieta, ze po nich nie moze jesc i pic.

Mam nadzieje, ze wyjdzie z tego. Kiedy? Nie wiem. Miala tera usg tarczycy i wyszlo, ze jest ona maka, mniejsza troche niz powinna wiec czeka nas jeszcze dlugie leczenie.

Ogolnie to nie ma sie co martwic. Jak bedzie leczone to bedzie dobrze :)
 
No to fajnie ze tak mówisz ze wszytko jest z Teoja córka ok. Wiadomo ze martwienie to drugie imię matki :)
No my jesteśmy w uk wiec mam nadzieje ze wiesza co robia, ale jak narazie to opieka jest super
Dzieki za dobre słowa troche postaram sie uspokoić na ten temat bo mozna naprawdę w dołka wpasc.
Zycze Wam zdrówka i powodzenia z wstrętna tarczyca
Pozdrawiam i dzieki za odp
 
Pewnie, ze sie nartwilam. Grunt to dobry endokrynolog. Baaardzo dobrze sie rozwija, nic jej nie jest. Chodzimy co 4 miesiace na kontrole, hormony ma w normie. Nie jest juz to uciazliwe, sama sobie chrupie tabletki rano, pamieta, ze po nich nie moze jesc i pic.

Mam nadzieje, ze wyjdzie z tego. Kiedy? Nie wiem. Miala tera usg tarczycy i wyszlo, ze jest ona maka, mniejsza troche niz powinna wiec czeka nas jeszcze dlugie leczenie.

Ogolnie to nie ma sie co martwic. Jak bedzie leczone to bedzie dobrze :)
A jak wygląda rozwoj córki po latach? Czy tsh pierwsze było wysokie?
 
Do góry