reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nie wiem czy zatrzymać dziecko.

Dołączył(a)
16 Marzec 2019
Postów
1
Witam! Jestem w 7 tygodniu ciąży. Była to wpadka. We wrześniu skończę 21 lat. Z chłopakiem z którym zaszłam nie łączyło mnie nic oprócz seksu, znaliśmy się 5 miesięcy i od początku wiedzieliśmy ,że będzie to sex bez zobowiązań niestety zapłaciliśmy teraz tego cenę. On ma 26 lat i nie pracuje nigdzie na stałe i sam nie wie czego chce od życia. Gdy powiedziałam mu o ciąży natychmiast stwierdził ,że nie chce tego dziecka później ,że jednak jakoś damy radę ( ale mówił ,że był wtedy pijany jak to pisał ) a teraz dalej twierdzi ,że jest za głupi na to aby być ojcem. A ja nie wiem co mam zrobić. Wiem że sama nie dam rady zająć się dzieckiem na rodziców nie mogę liczyć, pewnie będą wsparciem ale nie pomogą mi finansowo itp
On wyraził swoje zdanie a ja nie wiem co mam zrobić. Proszę o jakaś rada :(
 
reklama
Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, co Ty czujesz do dziecka. Brak ojca czasami jest lepszy, niż nieodpowiedzialny ojciec, a z tego, co pisałaś ten chłopak do najbystrzejszych nie należy. Rozumiem Twoje obawy przed samotnym macierzyństwem, ale teraz jest naprawdę wiele organizacji i fundacji, które Ci pomogą. Pamiętaj, że ten maluch nie jest niczemu winny, ot wpadka ludzi, którzy chcieli się zabawić. Wiadomo - jest seks, może być z tego ciąża. Zastanów się, czy za kilka lat, a może i szybciej nie zaczniesz żałować złej decyzji. :-)

Powodzenia.
 
reklama
Witam! Jestem w 7 tygodniu ciąży. Była to wpadka. We wrześniu skończę 21 lat. Z chłopakiem z którym zaszłam nie łączyło mnie nic oprócz seksu, znaliśmy się 5 miesięcy i od początku wiedzieliśmy ,że będzie to sex bez zobowiązań niestety zapłaciliśmy teraz tego cenę. On ma 26 lat i nie pracuje nigdzie na stałe i sam nie wie czego chce od życia. Gdy powiedziałam mu o ciąży natychmiast stwierdził ,że nie chce tego dziecka później ,że jednak jakoś damy radę ( ale mówił ,że był wtedy pijany jak to pisał ) a teraz dalej twierdzi ,że jest za głupi na to aby być ojcem. A ja nie wiem co mam zrobić. Wiem że sama nie dam rady zająć się dzieckiem na rodziców nie mogę liczyć, pewnie będą wsparciem ale nie pomogą mi finansowo itp
On wyraził swoje zdanie a ja nie wiem co mam zrobić. Proszę o jakaś rada :(
Strasznie mi cię szkoda i tego że masz taką beznadziejna symulacje jestem w twoim wieku i zaczęłam 16 tydzień. Lecz moja ciąża jest chciana mieszkam już od 5 lat z naznaczonym. I nie mam takiej sytuacji. Wydaje mi się że będziesz jednak żałować swojej decyzji dziecko to naprawdę jest coś pięknego. Jest teraz tyle pomocy ze strony opieki społecznej masz 500 plus przez rok będziesz dostawać 1000 zł po urodzeniu jest też rodzinne i inne pomoce finansowe. Myślę też że powinno ci spokojnie straszyć jeśli będziesz mieszkać u rodziców i podasz go o alimenty a jeśli rodzice nie mogą. Ci pomóc finansowo to jak pod rośnie ci dzidziuś idź do pracy a mama się zajmie twoim dziesiątkiem. Naprawdę się zastanów to nie jest wina twojego maleństwa ono samo się nie prosiło na świat a ty powinnaś teraz o nie zadbać.
 
Kochana przestań dasz radę!
Każdy sobie jakoś daje rade. [emoji848]
Jest tyle pomocy, tyle ludzi oddaje ciuszki i rzeczy dla maluszkow . Będziesz najszesliwsza mamusia na świecie, wystarczy uwierzyć w siebie będzie ciężko, wiem bo mam podobnie, ale pamiętaj to jest twój dzidziuś! Dałaś mu życie, ty jesteś już dla niego ważna, od samego początku kiedy jest u Ciebie w brzuszku! Już BARDZO cię kocha, i ty też. Zobaczysz potem usg, pierwsze ruchy. To jest cud! Inni się starają i nie mogą mieć dzieci, to takie straszne. A facet jest nieodpowiedzialny i w ogóle się nie interesuj po urodzeniu od razu podaj na alimenty! Wyduj od niego jak najwięcej się da! Dziecko nie wystarczy zrobić i uciec od problemu, wierzę w ciebie kochana! :*
 
No i racja, jeśli oddasz dzidziusia, to cie będzie męczyło do końca życia! Będziesz żałowała strasznie, zwłaszcza gdy będziesz miała okazję założyć rodzinę
 
Bardzo Ci współczuję. Na prawdę. Musisz przemyśleć to, może powiedz rodzicom porozmawiajcie, będziesz widziała ich reakcję. Musisz wiedzieć że będzie Ci ciężko wychowywać dziecko bez jego ojca, ale mam w rodzinie przypadek że ciotka męża też wpadła z "kimś" i wychowała córkę. DO dziś nikt nie wie kto jest jej ojcem. Dziewczyna ma teraz jakieś 35lat jest dorosłą kobietą, a ciotka całe życie była samotna, ale dała radę mimo że miała problemu zdrowotne no i nie ukrywajmy w czasach komuny było gorzej niż jest teraz.

Jeśli urodzisz to dziecko i oddasz, całe życie będziesz myślała gdzie jest, jak żyje. Jak już będziesz miała jakieś 40lat inaczej na to spojrzysz możesz żałować. Z drugiej strony słyszy się o wielu przypadkach kobiet w podobnej sytuacji, które spięły się i dały radę. Kluczowym jest tutaj wsparcie kogokolwiek, rodziców, przyjaciół. Dziecko się rodzi zapisujesz je do żłobka. Przez pierwszy rok dostajesz 1000zł macierzyńskiego + 500 ( o ile uda Ci się ustalić z ojcem dziecka formalnie czy chce istnieć w jego życiu czy nie). A potem już życie, dziecko do żłobka Ty do pracy, przy pomocy rodziców studia można robić zaocznie. Ale jeśli na prawdę nie widzisz siebie w roli matki, jest to dla Ciebie trauma podejmij decyzję taką, abyś i Ty i dziecko było szczęśliwe.
 
Pamiętaj ze nic nie dzieje się bez przyczyny...zawsze to cos dzieje sie po cos
To.dar od Boga
Nawet nie wyobrażasz sobie ile kobiet by chciało byc w ciazy ale im sie nie udaje..nie.moga zajsc..nie moga donosic..ja zaszlam majac 16 lat

Dasz rade....a co bedzie pozniej...czy pogodzisz sie sama ze soba?
Nikt Ci nie powie zrob tak czy tak
Musisz sama zadecydować....
 
Drogie Mamusie super się czyta jak wspieracie dziewczyne która znalazła się w trudnej sytuacji, jak w nią wierzycie. Serce rośnie. Ja jednak napiszę coś co może się bardzo nie spodobać dodam jeszcze że absolutnie nie chcę uderzyć w autorkę tematu, również wierzę że to dobra dziewczyna, posłużę się tylko tym wątkiem by napisać że czasem niestety lepiej jest oddać dziecko. To co się dzieje względem tych najmniejszych dzieciątek codziennie wyciska mi łzy z oczu. Praktycznie nie ma dnia żeby nie usłyszeć o katowanym, bitym, krzywdzonym niewinnym bobasku. To się w głowie nie mieści. Za każdym razem gdy słyszę lub oglądam o takim bestialstwie to pierwsze nasówa mi się pytanie "nie mogłaś ( tu niecenzuralne wyrażenia) oddać tej dzidzi?" Są okna życia, można zostawić w szpitalu, dać temu maleństwu szanse na życie i miłość której pragnie. Sama chciałabym wierzyć że oddanie dziecka to ostateczność, niestety życie pokazuje że tak nie jest. Jeśli kobieta jest bez wsparcia, słaba, stłamszona, w domu jest alkohol lub inne używki to lepiej poważnie podejść do tematu oddania dzieciątka.
 
reklama
Każdy boi się być rodzicem bo nie wiadomo jak to bedzie nawet ci co o dziecko się starają. Nigdy nie ma też idealnego momentu na zakładanie rodziny ale musicie wsiąść się w garść. Chłopak w wieku 26 lat może już zostać ojcem i to wcale nie jest jakis bardzo młody wiek, ważne żebyście mieli wsparcie rodzicow i będzie dobrze.
 
Do góry