reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nie przesypiam całej nocy

Oliwka88

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Luty 2019
Postów
21
Drogie mamusie, które spodziewacie się dzieci czy Wam też jest ciężko przespać całą noc? Ja nie mogę się wygodnie ułożyć, mam wrażenie, ze dziecko uciska mi na pęcherz caly czas, poza tym jest mi duszno, gorąco mam dziwne sny, nie mogę spać w mojej ulubionej pozycji, czyli na brzuchu, i doskwierają mi skurcze łydek, mam wrazenie, że wszystko naraz.
I przez to jestem niewyspana cały dzień, chodze i marudze. Czy któras z Was miała tak samo, jakie znacie metody na wyspanie się? pomóżcie :(:(:(
 
reklama
Ja od jakiegos czasu rowniez mam problem ze snem. Budze sie kilka/kilkanascie razy w nocy tak po prostu. Albo budze sie o 3/4 nad ranem i juz nie mogę zasnąć. A w dzien nie ma szansy odespac niestety.
Wiec chyba nie pomoge ale wiedz ze nie jestes z tym sama [emoji6]

Ja sobie tlumacze ze organizm szykuje sie i trenuje do tego nocnego wstawania jakie bedzie po porodzie [emoji6]
 
Znam temat hehe ja również jak byłam w ciąży w nocy nie umiałam spać do tego meczyla mnie straszna zgaga masakra końcówka ciąży była okropna po porodzie też bite 2.5 miesiąca praktycznie nie przespane teraz jest trochę lepiej a moja ma 4 miesiące :)
 
Po porodzie będzie jeszcze gorzej :p

Mnie w ciąży uratowała poducha do spania typu C.
Hehehe dokładnie .
Ja nie spałam w ciąży , nie mogłam , nie czułam jakoś senności. Wstawałam już o 6 rano.. ciągle w ruchu do samego końca. Nie spałam też w dzień... A teraz hehe żałuję że się nie zmuszałam do tego bo córka ma ponad 14 miesięcy. Od urodzenia nie należy do śpiochów. Teraz nie mogę spać jeszcze bardziej bo ona mi nie pozwala. W nocy pobudki a wstaje już o 5:30 jak z zegarkiem w ręku. Mam nadzieję , że jak przestawimy zegarki to ona wtedy będzie wstawać 6:30 na nowy czas , bo naprawdę nie ma co robić z nią o tej godzinie gdy jeszcze wszyscy śpią a mała najlepiej obudziła by cały dom i szła bawić się do dziadków.
 
reklama
Ja tylko czekam, aż zgaga się skończy raz na zawsze :laugh2:
Jak jest zgaga to dziecku rosną włosy hehe. Nie wierzyłam w to , a w tym samym czasie co ja - moja bratowa była w ciąży . Miała zgagę ciągle , a ja nic. I mówiła że wtedy rosną dziecku włosy. Każdy się śmiał, a po porodzie zdziwienie. Mała urodziła się z czarną czupryną hehe a moja córka z meszkiem . Kuzynka rodziła 3 miesiące po nas, miała tak samo ciągle zgagę i urodziła córkę tak samo z włosami czarnymi i długimi jak nie widziałam nigdy .
 
reklama
Jak jest zgaga to dziecku rosną włosy hehe. Nie wierzyłam w to , a w tym samym czasie co ja - moja bratowa była w ciąży . Miała zgagę ciągle , a ja nic. I mówiła że wtedy rosną dziecku włosy. Każdy się śmiał, a po porodzie zdziwienie. Mała urodziła się z czarną czupryną hehe a moja córka z meszkiem . Kuzynka rodziła 3 miesiące po nas, miała tak samo ciągle zgagę i urodziła córkę tak samo z włosami czarnymi i długimi jak nie widziałam nigdy .
Hahaha nieźle :laugh2::laugh2: to ciekawe jak będzie u mnie
 
Do góry