Witam. Od tygodnia nie mam miesiączki i się tym niepokoje bo zazwyczaj była regularna ewentualnie 2 dni mogła się opóźnić. Zrobilam juz test ale wyszedl negatywny a ja dalej nie mam miesiaczki. 2tygodnie temu kiedy kochałam się z moim partnerem on w momencie wyjścia doszedł i niewielka ilość jego spermy przedostała sie do środka. Czy test może kłamać? I ja jednak jestem w ciazy? Może ktoś miał podobna sytuacje. Proszę piszcie bo się zaczynam denerwować