Proszę o pomoc!
Mój 3,5 miesięczny syn histerycznie płacze gdy tata bierze go na rece, kapie ogolnie gdy sie nim zajmuje. Tato nie moze rowniez uspokoic maluszka gdy placze. Zaraz po urodzeniu tak do 2 m-cy wszystko bylo dobrze. Tata byl nawet fajnieszy od mamy i nagle cos sie zepsulo. Zaczelo sie chyba od kapieli. Maluch zaczal plakac gdy tato go kapal tak, ze robil sie biordowo-fioletowy i tylko ja moglam go uspokoic. Teraz tak jest nie tylko podczas kapieli ale na co dzien i mam wrazenie, ze ten stan sie nasila. Zupelnie nie mamy pomyslu czemu bobasek tak reaguje i co jest przyczyna takich jego reakcji. Ja jestem wyczerpana fizycznie i psychicznie, nie moge nawet wyjsc do sklepu - no chyba ze maluch spi. Maz czuje sie z tym okropnie, zaczyna sie bac podchodzic do brzdaca, zeby ten nie zaczal okropnie plakac. Widze, ze mocno go to gryzie a ja nie wiem jak im pomoc.
Proszę poradzcie cos, moze ktos mial podobny problem? Sytuacja w domu stajce sie codziennie bardziej napieta :/
Mój 3,5 miesięczny syn histerycznie płacze gdy tata bierze go na rece, kapie ogolnie gdy sie nim zajmuje. Tato nie moze rowniez uspokoic maluszka gdy placze. Zaraz po urodzeniu tak do 2 m-cy wszystko bylo dobrze. Tata byl nawet fajnieszy od mamy i nagle cos sie zepsulo. Zaczelo sie chyba od kapieli. Maluch zaczal plakac gdy tato go kapal tak, ze robil sie biordowo-fioletowy i tylko ja moglam go uspokoic. Teraz tak jest nie tylko podczas kapieli ale na co dzien i mam wrazenie, ze ten stan sie nasila. Zupelnie nie mamy pomyslu czemu bobasek tak reaguje i co jest przyczyna takich jego reakcji. Ja jestem wyczerpana fizycznie i psychicznie, nie moge nawet wyjsc do sklepu - no chyba ze maluch spi. Maz czuje sie z tym okropnie, zaczyna sie bac podchodzic do brzdaca, zeby ten nie zaczal okropnie plakac. Widze, ze mocno go to gryzie a ja nie wiem jak im pomoc.
Proszę poradzcie cos, moze ktos mial podobny problem? Sytuacja w domu stajce sie codziennie bardziej napieta :/