Witam
Od dnia dzisiejszego posiadam chustę tkaną, a od 3 miesięcy jestem mamą Mai. :-) Zaczęłyśmy od wiązania 2x i niestety, nie działa, mała odpycha się ode mnie rękami, które zgodnie z zaleceniami chowam do środka, dodam że nawet bez chusty mała lubi byc noszona tylko przodem.
Nie mam dużej potrzeby chustowania, bo mała potrafi leżeć w bujaczku, jak sprzątam, i oczywiście rozmawiam z nią, :-) pomysł z chustą wyszedł, przez moje marzenie, jakim było właśnie noszenie dziecka w chuscie, ;-). Miałyśmy dziś 3 próby pierwsza zakończyła się połgodzinnym płaczem, nie do opanowania, jak nigdy, :-( drugi raz wsadziłam na śpiocha, delikatnie pokwękała, ale... poraz pierwszy w zyciu aż 20 min, spała mi na piersiach, :-) a mleko z piersi ze szczęścia tryskało.. :-) Poraz trzeci wsadziłam, chwile ponosiłam, ale zaraz był problem z tym, ze nie może swobodnie kręcić głową,
cały czas się odwracała w tył jeśli już jej te głowę uwolniłam, a rękami cały czas się odpychała do tyłu, przez co cały czas musiałam trzymać jej głowę, :-( więc nie ma mowy o wolnych rękach. :-( Spróbować wiązanie na biodrze, :-) jak patrze na zdjęcie mam wrażenie, ze mała nie utrzyma tak głowy, która jej się gibie, Pozdrawiam. :-)