reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nie lubi być w chuście?

Agniszka ale mnie zdziwiłaś, że już czas:) tzn moja Kluska ma prawie 9 miesięcy, my teraz najwięcej w manducy nosimy i nawet mówiłam ostatnio do męża, żeby na plecach spróbować, ale przecież ona nic nie będzie wtedy widziała, nie? mąż mówi,że dopiero na wiosnę. a w sumie, to sobie myślę, że zima to jakoś łatwiej będzie z przodu, pod kurtkę się włoży i już;)
 
reklama
Muszę przyznać że myślałam o noszeniu na plecach, ale wydawało mi się że jeszcze za mały na to jest. Poza tym tak jak węgielek pisze, zimą to chyba łatwiej z przodu. A jak to wygląda z ubieraniem jak maluszek zimą na plecach siedzi. Bo teraz to pod moją kurtką.
 
Noszenie na plecach opanowane, ale nadal mam problem z ubraniem nas i jak się mocniej ochłodziło to maluszek wrócił na mój brzuch pod moją kurtkę. Poza tym nie wiem czy coś źle robiłam bo mnie w jednym miejscu zaczął kręgosłup boleć i na razie dałam sobie z tym spokój. Póki co synuś zmienił pory snu i na spacerach zazwyczaj teraz sypia. A jak to jest ze spaniem na plecach, jest to możliwe?Planuję w najbliższym czasie nauczyć się wiązać plecaczek z krzyżem i zobaczę jak po tym będę się czuła.
 
do noszenia na plecach zimą najlepiej sprawić sobie specjalną kurtkę do noszenia, któa ma dopinane panele (można je przypiąc na tył lub na przód, lub w ogóle je odpiąć i wtedy kurrtka wygląda normalnie. Ale gdy spadnie śnieg, odradzam noszenie na plecach - w przypadku poślizgnięcia dziecko jest bezpieczniejsze gdy jest z przodu a Ty możesz je ochronić rękami w razie upadku. Albo można kupić sobie raki do chodzenia ;)
Kręgosłup Cię bolał, bo być może zbyt słabo dociągnęłas chustę a potem próbowałaś podświadomie "pomagać" chuście przy podtrzymywaniu karku dziecka.
Spanie na plecach jest ok, tylko musi być porządnie dociągnięta chusta przy karku, żeby głowa nie latała.
A w jakim wieku jest Twoje dziecko? Bo plecak z krzyżem to raczej dla starszych dzieci - ona daje bardzo mocne odwiedzenie nóżek.
 
Synuś skończył niedawno 10 m-cy, na razie jednak noszę go z przodu bo coś dużo ostatnio śpi, a wtedy wolę mieć go jednak z przodu. Od niedawna też już samodzielnie po mieszkaniu mi chodzi, często bez trzymanki i myślę że to stąd tak duża ilość snu, w końcu to męczące. Póki moja kurtka wytrzyma nas dwoje będę go nosić z przodu (już się ciasno zaczyna robić :/) A plecaczek z krzyżem w jakim wieku mniej więcej można zacząć wiązać?
 
Witam

Od dnia dzisiejszego posiadam chustę tkaną, a od 3 miesięcy jestem mamą Mai. :-) Zaczęłyśmy od wiązania 2x i niestety, nie działa, mała odpycha się ode mnie rękami, które zgodnie z zaleceniami chowam do środka, dodam że nawet bez chusty mała lubi byc noszona tylko przodem. :tak: Nie mam dużej potrzeby chustowania, bo mała potrafi leżeć w bujaczku, jak sprzątam, i oczywiście rozmawiam z nią, :-) pomysł z chustą wyszedł, przez moje marzenie, jakim było właśnie noszenie dziecka w chuscie, ;-). Miałyśmy dziś 3 próby pierwsza zakończyła się połgodzinnym płaczem, nie do opanowania, jak nigdy, :-( drugi raz wsadziłam na śpiocha, delikatnie pokwękała, ale... poraz pierwszy w zyciu aż 20 min, spała mi na piersiach, :-) a mleko z piersi ze szczęścia tryskało.. :-) Poraz trzeci wsadziłam, chwile ponosiłam, ale zaraz był problem z tym, ze nie może swobodnie kręcić głową, :no: cały czas się odwracała w tył jeśli już jej te głowę uwolniłam, a rękami cały czas się odpychała do tyłu, przez co cały czas musiałam trzymać jej głowę, :-( więc nie ma mowy o wolnych rękach. :-( Spróbować wiązanie na biodrze, :-) jak patrze na zdjęcie mam wrażenie, ze mała nie utrzyma tak głowy, która jej się gibie, Pozdrawiam. :-)
 
reklama
Natusza wsadz na plecy w plecak moj mlody ciekawski jest ale tez dzieki temu szybko zasypia a ja mam wolne rece i przestrzen :) polecam
 
Do góry