Podobnie jak wy kochane bardzo sie denerwowalam w ciazy Przezywalam wiele stresow przez mojego mezczyzne ktory wtedy nie byl swiadom tego ze krzywdzi mnie i dziecko A ja mialam pretensje do siebie ze nie umiem zapanowac nad nerwami Bardzo sie balam ze moge zaszkodzic mojemu malenstwu Zazdroscilam innym kobietom ze maja taka bloga ciaze a ja non stop plakalam Trwalo to do okolo 26 tygodnia Wszystko sie zmienilo gdy zamieszkalam sama z m. bo wczesniej mielismy wspolokatorow Sadzilam ze ludzie sie nie zmieniaja ale on naprawde sie zmienil od tego czasu nie przeplakalam chyba ani jednego dnia Teraz moge zyczyc kazdej kobiecie takiego mezczyzny i takiej milosciA wracajac do nerwow w ciazy to czytalam wiele wypowiedzi internautek na ten temat i takie noworodki sa spokojniejsze i mniej placzliwe Potwierdzilo to tez kilka moich kolezanek ktore przezywaly wiele stresow w ciazy Dzis jestem juz w 40 tygodniu ciazy i nie moge sie doczekac swojego szczescia Wierze ze moje nerwy nie zaszkodzily malenstwu i bedzie zdrowym i pogodnym dzieckiem
Ostatnia edycja: