reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nerwica, lek, strach w ciazy

Jeśli boicie się że będziecie złymi matkami pomyślcie o tych matkach które porzucają swoje dzieci. Wolą alkohol niż opiekę nad nimi. Czy ważniejsi są dla nich kolejni partnerzy...
Każda matka która kocha swoje dziecko. Szanuje je. Jest najlepszą matką na świecie... i uwierzcie mi wy same będziecie miały do siebie nie raz żal ale wasze córki wasi synowie rozwieja wątpliwości wtulajac sie w was i mowiac ze jestescie kochane i najlepsze na swiecie.
 
reklama
Normalne! Odczuwanie ambiwalentnych, skrajnych emocji jest związane z burzą hormonów. Brak apetytu tak samo, mi minął dopiero po 17tc.
 
Zjadlam dzis pol kawalka chleba z jajkiem, wypilam butelke soku ze swiezych owocow i teraz zjadlam pol miski platkow owsianych z bananem i to na tyle.
Więc jesz. Są upały dodatkowo wymiotowałaś (jak dobrze kojarzę) nie wymagaj od siebie cudów. Nie wywieraj presji bo będzie gorzej. Zapisuj wszystko co zjesz choćby cukierka i to co pijesz dla samej siebie.
 
reklama
Hej dziewczyny. Pisze do was z zapytaniem czy tez w pierwszym trymestrze mialyscie dziwne uczucie leku, strach, panika. Ja jestem w 6 tyg ciazy. Od paru dni nie mam apetytu, czuje dziwny niepokoj, strach i martwie sie bardzo czy ja podolam byciu mama, czy wszystko bedzie ok z maluszkiem. Straszne te uczucia. Miala ktoras z was podobne odczucia?
Hejka :) Mam to samo niestety są momenty ze serce bije mi jak szalone od kiedy się dowiedziałam :) brak apetytu również. Staram się uspokoić boje się zaszkodzić maleństwu tym stresem ale niestety to jak błędne koło stresuje się —> boje się o fasolkę —> stresuje się. Wydaje mi się ze to nowa sytuacja i to minie :) trzymajcie się :)
 
Do góry