mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Mamo Paulinki, widze ze nasze corki sa w podobnym wieku, Olka urodzila sie 6.04, powiedz mi jak Ty to zrobilas ze z malej taka bystrzacha? u mnie Olka nic nie powtarza, a gadam do niej cale dnie bo jestem z nia sama (maz jest kierowca na zagranice) i nic z tego nie wychodzi...ma opoznienie ruchowe ale do tej pory umyslowo bylo w miare ok...teraz sie wystraszylam i zdolowalam tym ze Olka z gadaniem i rozumieniem jest w lesie...
Wiesz ja też jestem z nią większość dnia sama, gadam do niej wszystko tłumaczę ale jak pisałam prostymi słowami, pytam ją i odpowiadam za nią. Kładę ją sobie na brzuchu, jak do kangurowania i gadamy tak sobie. Moja już składała literki i przestała, ale za to dużo ćwiczy i skupia się teraz na tym dlatego z mową gorzej. Ale rozumie wszystko, umie wołać tatę, nauczyłam ją pokazywać na mojej twarzy oczy, usta i nos. Codziennie konsekwentnie to powtarzamy. Nazywamy części ciała, zabawki, wszystko co ma dookoła siebie.
Czasem sobie myślę, że te wylewy zniszczyły tę część mózgu odpowiedzialną za rozwój ruchowy a oszczędziły część odpowiedzialną za rozwój umysłowy. ale to tylko takie moje osobiste przemyślenia. Ja jestem tak uparta, że nie odpuszczam Paulince, nadrabiamy co się da ;-):-)