Lola z autopsji wiem, że łatwiej o ciążę po zaleczeniu. Nie zastanawiaj się długo tylko bierz leczenie, długie nie jest. U mnie trwało 2 lata i też czas gonił. Dzieci urodziłam dopiero rok temu w wieku 38lat. Goni cię czas i nie goni. 2 miesiące szybko zleca. Po zaleczeniu endometriozy szansę na ciążę wzrastają. I co najważniejsze po zaleczeniu powstrzymujesz spustoszenie, które wciąż robi u ciebie endometrioza. Ona nigdy nie odpuszcza dlatego trzeba z nią walczyć, a jednocześnie to droga do realizacji marzenia o macierzynstwieU mnie lekarze stwierdzili , ze laparoskopia nie jest potrzebna .. jeśli będziemy coś robić z endo - to zastrzykami zatrzymają cykl na 2 miesiące i w ten sposób ja wycisza . Chyba będę się ku temu skłaniać .. dodam tylko ,ze lekarz w sumie nam pozostawiał decyzje - czy próbujemy odrazu z endo czy najpierw wyciszamy i dopiero za ok 3 mies podchodzimy do ivf .. nie spodziewaliśmy się ze wogole nie dojdzie nawet do transferu ( zarodek nie rozwinął się )
reklama
Aniaanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2018
- Postów
- 700
Tylko ze ja nie ufam klinikom nieplodnosci po tym co mnie tam spotkalo. Kliniki sa przeciwne laparoskopiom ale jak bez laparoskopii stwierdzic jaki ma sie stopien endometriozy i czy w ogole sie ja ma? Endometrioze i jej stopien mozna potwierdzic tylko laparoskopia. Kliniki nie lecza, ich celem jest in vitro. A ja uwazam ze leczenie nieplodnosci powinno sie zawsze zaczac od laparoskopii bo tylko ona wykaze co sie w srodku dzieje, na usg wszystkiego nie widac. Nie widac np ognisk ani zrostow. Klinika zrobi in vitro a pacjentka majaca np endometrioze nadal bedzie nieleczona i endometrioza bedzie sie dalej rozwijac. A endometrioze trzeba leczyc bo nieleczona moze miec powazne skutki i nie mowie tylko o nieplodnosci i zniszczeniu narzadow, ale o przelwklym bolu do konca zycia, jak sie rozsieje np na jelita, uszkodzeniu jelit itp. Nie chce nikogo straszyc ale tej choroby nie powinno sie zostawic samopas. Zastrzyki ani tabletki nie poradza sobie w kazdym przypadku z ta choroba. Reasumujac ja uwazam ze najpierw laparoskopia by sprawdzic co sie w srodku dzieje a in vitro to powinna byc absolutna ostatecznosc. Laparoskopia to malo inwazyjny zabieg a wiele moze wyjasnic.
Aniaanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2018
- Postów
- 700
To nieprawda ze endometrioza nigdy nie odpuszcza, u mnie odpuscila calkowicie po trzeciej laparoskopii, po prostu jej nie ma w sensie zero nowych torbieli i jakichkolwiek objawow.Po laparoskopii miesiaczkowalam normalnie, bez zadnyc lekow. I zajscie w ciaze okazalo sie bezproblemowe.Lola z autopsji wiem, że łatwiej o ciążę po zaleczeniu. Nie zastanawiaj się długo tylko bierz leczenie, długie nie jest. U mnie trwało 2 lata i też czas gonił. Dzieci urodziłam dopiero rok temu w wieku 38lat. Goni cię czas i nie goni. 2 miesiące szybko zleca. Po zaleczeniu endometriozy szansę na ciążę wzrastają. I co najważniejsze po zaleczeniu powstrzymujesz spustoszenie, które wciąż robi u ciebie endometrioza. Ona nigdy nie odpuszcza dlatego trzeba z nią walczyć, a jednocześnie to droga do realizacji marzenia o macierzynstwie
Podziel się: