anne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2009
- Postów
- 911
Boże ! Ty już 6ty dzień po?,ja bym chyba wyszla z siebie,Jezu,żebym nie musiała być po terminie,bo już wysiadam,a co by było potemE,to już myślę,że Ty nie masz co się martwić,lada chwila sie rozpakujesz,albo Ci pomogą,a kiedy masz się zgłosić w szpitalu,jak nic się nie bedzie działo?mi dzisiaj też nerwy puszczają, rano wstałam tak obolała i nie wyspana że stwierdziłam że jak w najbliższych dwóch trzech dniach mały się nie urodzi to go z brzucha dosłownie wyszarpie......
ileż można, kolejny dzień po terminie -6 .... i nic......
Anne oby nam się humorki poprawiły, i porody się niedługo zaczęły :-)