reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze ukochane skarby już na świecie

witam szczesliwe mamusie:-) :-) :-)
Naszej Emilci tez odpdl pepuszek i wszystko sie ladnie zagoilo.Dalej jest taka malenka i wszystkie ubranka sa na nia zaduze musialam dokupic kilka rzeczy na mniejszy rozmiar, ale ´chyba troszke urosla bo ma ladne papelki i nozki i brzusio grubszy niz na poczatku.Na spacerku jeszcze nie bylismy bo ona jest wczesniakiem i nie wiem czy moge ja traktowac tak jak inne dzieci no ale poki co wietrzymy na balkoniku.Moze w nastepnym tygodniu sie wybieremy jak pogoda dopisze.
Karmie ja na rzadanie-w dzien je ladnie i potem 3 godz spi ale nocki sa bardziej meczace bo troche pociagnie potem zasypia i za moment sie budzi i musze dokarmiac czasem 2 godz to trwa:tak: i hihi zawsze jak ja przebieram to siusia:-D :-D :-D kapac sie lubi i przbierac tez!!!Zawsze po jedzonku ma czkawke a ja nie wim jak jej pomoc:confused:

A jak wasze figury?Zgubilyscie duzo na wadze???
 
reklama
Szmina mój mały też mam czkawke nieraz ale znalazłam na to sposób i jak ma czkawke to go bardziej przykrywam kołderką i mu przechodzi - a potem go znowu odkrywam żeby się nie przegżał.

A jeżeli chodzi o figurke to powoli wraca do normy :-) jeszcze tylko troszke kilogramków zostało ale w swoje jeansy sie już mieszcze :-) a brzuszek już sie coraz bardziej wchłania. W pierwszych dniach po porodzie pępek był jeszcze wypukły, teraz już wklęsł ale nie całkiem, i widac jeszcze tą ciemną kreske przez środek brzucha.
 
widzę dziewczyny że super sobie radzicie i Wasze dzieciątka są takie grzeczniusie:-) fajnie, że wracacie do swoich rozmiarów i oby jak najszybciej:-)
 
mój maluszek też często ma czkawkę:tak: wtedy staram się mu dać mleczka,chociaż łyczka i przechodzi,albo kłade mu swoją dłoń na klatke piersiową,ogrzewa się wtedy i przechodzi :-) ...
Kochane a czy wasze maluszki też czasami szybko jedzą i zdaż się im zaksztusić ??:-(
Kubulej już widzi,tak się słodko rozgląda hehe i takie minki strzela że uśmiać się można po same pachy :happy: ogólnie jest bardzo grzeczny,tak jak w brzuszku spał bardzo dużo tak teraz też a u was jak to jest ??
SZMINA super że twoja kruszynka rośnie i wszystko ok,mój mały ładnie je w nocy no ale ja go butlą karmie,cycusiem to co innego:-) i też uwielbia się kąpać a jak go wyciągam z wanienki to jest taki płacz że szok hehe ale potem jest pielęgnacja i ubieranko a to też lubi :-)
SAMI u mnie też troszku brzuszka jeszcze jest ale wszystko wraca do normy a dzinsy są najlepsiejsze hehe dresik to tylko w domku teraz zarzucam :cool2: :laugh2: :cool2:

BUZIAKI DLA WSZYSTKICH MAMUŚ I ICH SKARBECZKÓW
 
moj Julek tez ma bardzo czesto czkawke- tak jak w brzuszku u mamusi :-D
ja schudlam juz 9 kg i rowniez mieszcze sie juz w dzinsy.
poza tym maly bardzo nie lubi sie przebierac strasznie wtedy placze :no: i ok 18 tej jest bardzo marudny a cyca to by caly czas ssal - karmie go co godz.
 
koralku gratuluje -9kg !!! a reszta sie unormuje z czasem...:tak: (powtorz mi to prosze jak bede probowala z moja dziecina sie porozumiec):cool2:
 
Mamusie kwietniowe - widzę, że wszystkie sobie świetnie radzicie, maluszki grzeczne i w zasadzie większych problemów nie ma. SUPER! :-)
Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie...
 
Kochane - a powiedzcie mi, bardzo Was proszę, jak to jest z tymi odwiedzinami położnej w domku po porodzie? Czy to najpierw trzeba zgłosić maluszka do konkretnej przychodni i ona stamtąd przychodzi, czy ze szpitala, czy skąd. Może pytanie głupie, ale ja jestem całkiem zielona i nie mam pojęcia.....:dry: :confused:
 
Anetko,
jak się maluszek urodzi to zgłaszasz go do przychodni, wybierasz lekarza i położną. Ja się ze swoją umówiłam na konkretny dzień i godzinę. pani przyszła obejrzała moje malutką a potem mnie tzn. ccycuchy i sprawdziła jak szwy się sprawują :happy: . Potem przyszła do nas jeszcze trzy razy, a to zobaczyć pępuszek, a to sprawdzić jak żółtaczka schodzi. Generalnie bardzo sympatyczna osoba:happy: .
 
reklama
Anetka tak jak Anusia napisała musisz iśc do przychodni zapisac maluszka i stamtąg przychodzi położna - u mnie też była pare razy. Za pierwszym razem oglądała synusia (skóre, pępek itp.) oglądała mi piersi. potem przyszła pokazac jak sie kąpie małego. Oglądała też czy krocze się dobrze goi i ściągnęła mi szwy (chociaż w szpitalu mówili że są rozpuszczalne) ale ona mi ściągnęła żebym sie już z nimi nie męczyła.:-) no i robiła mi jeszcze zastrzyki z żelaza - teraz już nie przychodzi a ja szmigam do przychodni co dwa dni.

Koralku mój synek też nie lubi się zabardzo przebierac i krzyczy nieraz mocno przy tym. Powiedzieli mi w szpitalu że zanim będe karmiła to żeby pierw przebrac dzidzie ale ostatnio czasami przebieram go po jedzonku bo on tak mi krzyczy że nieda sie spokojnie go przebrac i dopiero jak sobie poje to go przebieram i jest spokojny.

czasami go dajemy na brzuszek i on tak wysoko już główke podnosi - niewiedziałam że takie maluszki są takie silne.

Spacerki i jazde samochodem to on lubi albo się rozgląda spokojnie albo slodko śpi. Ale jak przyjdziemy do domku to odrazu sie budzi i pomarudzi sobie.
 
Do góry