Mnie krocze najbardziej w nocy boli, że nie mogę się na drugi bok przewrócić, bo się od razu budzę.Dziś w nocy zaczęły mnie jeszcze kolana boleć. To już paranoja- krocze, biodra-ok rozciągam się, ale żeby kolana to już nie wiem, co mi...
reklama
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
Ja już od dwóch dni czuje takie bóle krocza, że nie mogę chodzić. Boli strasznie, szczególnie na spojeniu łonowym i w pachwinach. A w nocy to już w ogóle masakra, nie mogę się przewracać na drugą stronę.
Wy też tak macie?
oj ja juz pisalam o tym kroczu! u mnie masakra,nawet juz przy siedzeniu mnie boli nie mowiac o wstawaniu ,przekrecaniu sie czy minimalnym ruchu nogi,w nocy bol straszny...chodzenie to dla mnie taki wysilek,ze jejku no i fakt do tego doszly biodra i nogi jak z cementu....boze a to dopiero 35 tydzien....
co do karmienia to u mnie w szkole rodzenia mowili,ze jesli noworodek spi 4 godziny to zdecydowanie nalezy go delikatnie obudzic i przystawic do piersi bo noworodek MUSI jesc...
ja we wtorek pytalam o te bole jak na miesiaczke i polozna kazala mi sie nie martwic,mowi ,ze tak bywa w tym okresie
wczoraj z mezem mieszkanko wysprzatalam cale,bo sama mam takiego lenia i brak sil,ze chyba tez przeoczylam wicie gniazda...ciesze sie,ze ciuszki poprane i poprasowane bo teraz bym rady nie dala wcale
Asia mnie bolą jeszcze nogi, może nie kolana, a raczej mięśnie nóg. Taki widocznie urok. wydaje mi się, że to od podtrzymywania, dzidzia jest coraz większa, cięższa, do tego wody, łożysko. Dlatego mnie bolą nogi a Ciebie kolana
wstretnamalpa
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2008
- Postów
- 3 457
Ja mam identycznie już się dosłownie boję wychodzić gdzieś dalej bo mam schizy, że zaraz urodzę.. a nocami wcale nie spie tylko sie męcze:--(oj ja juz pisalam o tym kroczu! u mnie masakra,nawet juz przy siedzeniu mnie boli nie mowiac o wstawaniu ,przekrecaniu sie czy minimalnym ruchu nogi,w nocy bol straszny...chodzenie to dla mnie taki wysilek,ze jejku no i fakt do tego doszly biodra i nogi jak z cementu....boze a to dopiero 35 tydzien....
EmilkaT
styczeń 2009...
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2008
- Postów
- 1 712
mnie dzis w nocy ,meczyla taka zgaga ze praktycznie wcale nie spalam tylko lekko podsypialam, krocze mnie o dziwo przestalo bolec jak tylko zaczelam na pilce sie bujac...nie wiem czy to przypadek czy cos pomogla ta pilka bo wczesniej bolkalo potwornie...
Elka2808
Zadomowiona(y)
Ja jak już nadmieniłam na styczniu leki mam jeszcze brać przez tydzień a potem mam czekać na poród. I mam potwornego doła bo powiedział mi, że po konizacji szyjki może być ciężko z rozwarciem
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
Ja jak już nadmieniłam na styczniu leki mam jeszcze brać przez tydzień a potem mam czekać na poród. I mam potwornego doła bo powiedział mi, że po konizacji szyjki może być ciężko z rozwarciem
Ela- moze ,ale nie musi...
a ja wczoraj durna na wieczor,najadlam sie grzybow,moj C. mial juz wiezc mnie na pogotowie bo mialam taki bol brzucha i zoladka,ze juz sie balam ,ze sie zatrulam...ale po 4 w nocy przeszlo jakos,moze gdybym dala rade zwymiotowac to by mi przeszlo,a mnie tylko szarpalo
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
hej laseczki jestem po wizycie. Wszystko jest ok. Szyjka długa, twarda i zamknięta. Mam zrobić badanie moczu bo może coś tam się dzieje stąd ten ból jak na miesiączkę. Dostałam nospę forte i luteinę dopochwowo. Macicę mam miękką i cieńką co powoduję że bardzo mocno czuję małą. Pytałam się o fenoterol to go daje się ostateczności u mnie nie trzeba tego dawać. Ufff jaka ulga.
kasia@kruszyna
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2008
- Postów
- 957
o kurcze, dziewczyny współczuję wam. mnie krocze nie boli. jest mi ogólnie już ciężko wiele rzeczy zrobić, ale na szczęście jeszcze nie mam takich bóli. z tym że mi do 35 tygodnia jeszcze troszkę brakuje. trzymajcie się!!!
reklama
Podziel się: