reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

kurczaki - dość interesująca noc za mną ....

wczoraj nic już nie chciałam pisać, ale miałam kilka poważniejszych skurczów.
nie takich, które objawiają się tylko napinaniem macicy, ale takich z serii, że nie wiadomo czy oddychać, czy też nie
icon_twisted.gif

ale były to na tyle pojedyncze wyskoki, że zanim kolejny mnie zaatakował to już zapominałam o tym jak bolał poprzedni.

jestem odrobinkę wymęczona, bo pierwszy atak mnie obudził o 4 nad ranem.
udało mi się zasnąć jak już mogłam oddychać i obudził mnie o 5 nad ranem.
powtórka z rozrywki.
potem o 6 - i tu już sie zezłościłam.
no to za karę potem były trzy ataki co pół godziny
icon_diabel.gif

potem 45 minut przerwy i pobudka o 8/15.
poszłam w zaparte i postanowiłam jeszcze pospać do kolejnego ataku, który nastąpił o 9/15.
no i jak już wstałam to od tego czasu tylko raz mnie dorwało w kuchni i mam spokój.
pewnie tak będzie, że to koniec szaleństw i teraz spokój do późnego popołudnia.
pewnie jak pójdę na KTG to znowu ani pół skurcza nie będzie
icon_evil.gif


cholera - mam nadzieję, że te ćwiczenia macicowe od 4 rano coś dały i chociaż coś się zmieniło w temacie rozwarcia na półtora palca ... może coś skoczyło ???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aga_q oby faktycznie tak było (że coś skoczyło :-)) życzę tego i trzymam kciuki - bo ja miałam tak samo dwie noce z rzędu a wczoraj na wizycie się rozczarowałam :no: Ale nie ma reguły ;-):-):tak:

Ja dziś pierwszą noc od kilku tygodni przespałam jak Bóg przykazał od 23.00 do 9.00 rano :-D Hura!! Skoro Mała nie chce wychodzić to niech chociaż da się wysypiać :-):tak: A skoro jestem wypoczęta to zabieram sie za sprzątanie - Córcia ma czas do jutra żeby wyjść a potem obie nas czeka patologia w szpitalu - a bynajmniej mi się to nie uśmiecha... :no:

Ciekawe co tam u Mamyjakty? Macie jakieś wieści?? :-)

9hwVp1.png
 
ja mam nieprzespaną noc, jestem wykończona jakby nie wiem co robiła...a humor...ehhh szkoda gadać..odechciało mi sie wykurzania maleństwa, najchetneij polozylabym sie do lozka, schowala pod koldra i tak caly dzien...
 
Witam Dziewczynki :) jestem tu nowa , ale miło będzie dołaczyć do Waszego grona, jestem w 12 tc, to moja pierwsza ciążą, ciągle bym spała i spała, przez 1sze 3 m-c z obiaw mialam tylko zgage, oraz mdlosci, teraz sie troszke ustabilizowalo ale z tym spaniem to niewyrabiam hehe, mam nadzieje ze nie tylko ze mnie taki śpioch :)

Pozdrawiam Was serdecznie ;-)
 
Oj tak nastroje kiepskie.. chyba u wszystkich.. jakoś tez nie mogę się juz doczekać.. wczoraj miałam takie skurcze napinające częściej niż normalnie i w sumie może to jakiś trop ale równie dobrze żaden... pełnia nie zadziałała.. i choć jestem jeszcze przed terminem to jakos tak się nastawiłam głupio że to już bedzie i teraz żałuję.. zaczynam rozumieć co czujecie po terminie... ale kurcze w końcu z nas wyjda te dzieciaczki co??
 
I u mnie dziś kiepsko. Mała wieczorem dała mi nieźle popalić. Obijała się główką i rączkami o coś, takie nieprzyjemne i bolesne kłucie, spać mi to nie dawało, pół nocy nieprzespanej, a dziś oczy dosłownie na zapałki.
 
Wiecie co Dziewczyny?! :-) Jedno jest pocieszające: NASZE DZIECIACZKI nie mają INNEGO WYJŚCIA!! :-D:-D:-D:-D

Pozdrawiam wszystkie zdołowane ;-) - ja już przestałam się wkurzać bo prędzej czy później ale będę tulić Córunię w ramionach!!
:-D

Ja posprzątałam (aż mnie wszytkie mięśnie bolą i jest mi niedobrze :-() - ale nawet jak nie zadziała na Małą to..... przynajmniej jest czyściutko :-)

9hwVp1.png
 
Witam Dziewczynki :) jestem tu nowa , ale miło będzie dołaczyć do Waszego grona, jestem w 12 tc, to moja pierwsza ciążą, ciągle bym spała i spała, przez 1sze 3 m-c z obiaw mialam tylko zgage, oraz mdlosci, teraz sie troszke ustabilizowalo ale z tym spaniem to niewyrabiam hehe, mam nadzieje ze nie tylko ze mnie taki śpioch :)

Pozdrawiam Was serdecznie ;-)

Angel proponuję dołączyć do grona dziewczyn które mają termin na ten miesiąc co Ty...zawsze lepiej przeżywać wszytko z takimi dziewczynami..
Bo u nas to już dużo rozpakowanych!
Życzę wzsystkiego dobrego!
 
Oj tak nastroje kiepskie.. chyba u wszystkich.. jakoś tez nie mogę się juz doczekać.. wczoraj miałam takie skurcze napinające częściej niż normalnie i w sumie może to jakiś trop ale równie dobrze żaden... pełnia nie zadziałała.. i choć jestem jeszcze przed terminem to jakos tak się nastawiłam głupio że to już bedzie i teraz żałuję.. zaczynam rozumieć co czujecie po terminie... ale kurcze w końcu z nas wyjda te dzieciaczki co??
ja tez tak wlasnei
nastawilam sie i teraz zaluje
wszystcy mnei straszyli , lekarze polozna i ja sama tez tak myslalam ( ze wczesneij urodze)tym bardziej ,ze cala ciaze sie nei oszczedzalam.
za to ostatnie 2 dni czuje totalny spadek formy
ciagle bym tylko spala i nie mam weny na nic
dodatkowo wrzeszcze na wszystkich i mam zly humor , byle co to ryczec mi sie chce
chyba hormonki mi szaleja .
cala ciaze tryskalam energia a teraz totalny spadek
ide spac :-(
 
reklama
no ja wróciłam z ktg- oczywiście 0 skurczy, ale ktg prawidłowe i mimo ze mąż mnie zawiózł i przywiózł to jakaś taka zmarnowana się czuję. też idę się położyć.
 
Do góry