EmilkaT
styczeń 2009...
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2008
- Postów
- 1 712
czesc dziewczyny...mialam jeszcze raz taka powtorke i sie uspokoilo...przed chwilka wstalam...czuje sie juz dobrze, no moze poza tym ze zupelnie nie mam sily ale trudno sie dziwic po takiej nocy...najdziwniejsze jest to ze tydzien temu we wtorek bylam na wszystkich mozliwych badaniach i nic doslownie nic nie zapowiadalo zblizajacego sie porodu...zaraz jade na konsultacje, niestety moja lekarka ma wolne do 29grudnia wiec musze jechac do jakiegos innego...telefonicznie polozna powiedziala mi tylko ze wlasnie o tym opowiadala (skurcze przepowiadajace) ale na wszelki wypadek sprawdzimy...wiecie co...jak tak to ma wygladac tylko kilka razy mocniej to ja nie dam rady urodzic...mam dola...