reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze rosnące lipcowe brzuszki

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Martulka - jaka szkoda, ze nie byłam równie wytrwała:sorry:

Emilka jeszcze sie nie urodziła, a ma juz tyle zdjęć. Na pewno, jak dorosnie, to będzie bardzo doceniać te fotaski:-)
 
Mamciu już moja Sis zadbała i dalej będzie dbać o to, żeby Emi miała pamiątki. Sis ma "traumę" i żal do naszych rodziców, bo ma dosłownie tylko dwa czy trzy zdjęcia z dzieciństwa (do lat trzech) i chce swojej chrześnicy zaoszczędzić myśli "czy aby na pewno nie była adoptowana" :szok: - ostatnio mi się przyznała, że jak miała naście lat to tak myślała, bo ja mam dużo fotek z niemowlęctwa, a ona nie :-D A cały szkopuł w tym, że rok przed i 2 lata po urodzeniu się Młodej rodzice budowali dom, oboje pracowali i nie mieli nawet czasu pomyśleć o takich pierdołach jak zdjęcia.. Ale co dzieciak przeżył to jego :szok:
Także dziewczyny róbmy zdjęcia, żeby dzieciom potem dziwne pomysły nie przychodziły do głowy ;-)
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry