Proponuję w oddzielnym wątku pisać co nas "męczy" i co nas cieszy. Ogólnie jak się czujemy. Póki co piszemy swoje odczucia w każdym wątku po trochu i robi się bałagan. Wszystkie jesteśmy, w zbliżonym ciążowym "wieku"więc miło pisać i czytać, jak u koleżanek z objawami itp...
Zacznę więc ja... kończę 6 tydzień, mam piersi wielkie i obolałe, miewam zgagę i ogólnie nie mam apetytu i zero ochoty na słodycze, a to aż mnie zaskakuje bo straszny ze mnie łasuch. Pobolewa mnie brzuch...czuje lekkie skurcze i "ściągania" Nie mam żadnych plamień ale od wczoraj sporo śluzu...takiego lekko żólto-białego. Dzisiaj w sklepie nie mogłam odmówić kupna ryby w occie, nawet nie wiecie jak szybko ją wciągnęłam
Zacznę więc ja... kończę 6 tydzień, mam piersi wielkie i obolałe, miewam zgagę i ogólnie nie mam apetytu i zero ochoty na słodycze, a to aż mnie zaskakuje bo straszny ze mnie łasuch. Pobolewa mnie brzuch...czuje lekkie skurcze i "ściągania" Nie mam żadnych plamień ale od wczoraj sporo śluzu...takiego lekko żólto-białego. Dzisiaj w sklepie nie mogłam odmówić kupna ryby w occie, nawet nie wiecie jak szybko ją wciągnęłam