reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Matko, co za ludzie... Nawet nie chce mi się tego kasować, bo nmie będzie wiadomo do czego Pati napisała komentarz. Mam nadzieje, że znów z kroplami nie wyskoczy
 
Pewnie przeczytała kilka pierwszych postów i nie zauważyła, że przez te parę lat temat urósł do 500 stron i problemy się zmieniły :-D
Sylwia, jak Wojtuś?
U Martusi chyba gorzej nie będzie, gorączki nie ma nadal, kupiłam wczoraj pyrosal i nasivin, jęczała nad tym pyrosalem że niedobry, ale wypiła, do nosa napsikane, i spała w miarę spokojnie, wczoraj wieczorem chrypiała, dziś rano już głos prawie normalny.
 
Moje już z pierwszego kataru i kaszelku wyszły - całe szczęście. Ale patrzcie się jakie to jest niesamowite - wystarczy kilka dni w zbiorowisku i już...
 
My pojechalysmy wczoraj do lekarza na kontrole...wczoraj mloda skarzyla sie na bol brzucha... no ale ona bardziej do tego lekarza chyba chciala ze wzgledu na poczekalnie i atrakcje w niej ;))))
Mloda zdrowa,pewnie to taka trzydniowka byla...Jezeli wieczorem sie goraczka nie pojawi to stiwerzil ze juz wszystko okay i nie wroci...no i mial racje ;)

U nas tez nie ma takiego szoku z bakteriamy i chorobami bo jednak przerwa byla tylko 3 tyg.i to w pelni lata...wiec akurat taki okres mniej chorobowy...no ale co to bedzie to sie okaze ;)
 
reklama
no i u nas był pierwszy katar i o ile u Bartka skończył się po 2 dniach to u Karola gorzej, miał katar, chodził do przedszkla ( z tym że u niego z katarem problem bo jemu nie wylatuje tylko od razu się zatyka nos, jakoś tak puchnie w środku wszystko siedzi, to w środe poszliśmy na wczesniej umówiona wizytę u laryngologa (trzeci migdał, na szczescie jest średni, nie trzeba usuwać) i chyba tam babka go zaraziła strasznie kasłał w poczekalni, obok Karola i on mi też zaczął tak kasłać, no biedak umeczył się przez parę dni z tym kaszlem...dziś już lepiej poszedł do przedszkola ale z kolei marudzi że go siusiak boli kurna i czerwonego ma, umyć go sobie nie da, sam tylko po wierzchu i już tak zapytam mamy chłopaków czy odsuwają sobie tam sami skórkę żeby umyć? bo Karol za cholerę nie chce...
u nas z odpornością moich alergików niestety bez rewelki chociaż Karol przez 3 miesiące byl zdrowiutki - to chyba jego rekord życiowy!!! miałam nadziejże że i dalej pociągnie ale niestety podobno teraz taki okres przeziebieniowy, ale i tak mam nadzieję że w tym roku będzie lepiej też się hartował w morzu całe lato, nawet jeszcze we wrześniu się kąpał jak byliśmy ostatnio (a woda zimna, ja tylko 2 razy weszłam do morza przez całe lato, wolę basen zdecydowanie:))
 
Do góry