reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Moi też ostatnio mają zmienne nastroje. Raz potrafia byc bardzo grzeczni, ładnie się bawić i wtedy mogę cos w domu zrobić. A czasem marudzą, ciągną mnie za sobą, biją się o zabawki. Z tymi puzzlami to tez często nie chcą posprzątać. U nas jak raz do kąta któregoś postawiłam to sie tak rozryczał ze zwymiotował. Moi mają ten problem ze jak zaczną wyć to nie potrafią przestać i to drą się niekiedy tak przeraźliwie ze sąsiedzi chyba kiedyś policję wezwą. Nie wiem jak mam postępowac niekiedy. Na moich działa jak mówię, że "idę po laćka". Raczej klapsa rzadko dostają ale samo słowo laciek działa, że robią wszystko co wcześniej nie chcieli. Pewnie superniania by mnie wyzwała ale na nich żadne kąty czy inne kary nie działają
 
reklama
Anulka- 3,5. Od prawie roku śpią w oddzielnych łóżkach. Na początku spali po dwóch, teraz każdy ma swoje. Są zadowoleni, nie było płaczu, wrzasków, ani nieprzespanych nocy. Zmianę przyjeli raczej dobrze. Chociaż czasami udaje mi się znaleźć wszystkich czterech w jednym łóżku.:-)
 
Madzia na każde dziecko co innego działa, ale ważne że jest sposób:D Ja jakoś tej superniani nie trawie i zawsze mnie wkurzała, ale ten odcinek z bliźniakami mnie zaintersował i jej rada nawet zadziałała więc może nie powinnam być do niej tak uprzedzona:))

Ania to już duże chłopaki:) czasem myślę, że dwójka to już max ale jednak można..:) fajne zabawy muszą być przy takiej gromadce:) ale najgorsze to chyba wydatki w tym wszystkim, matko! wszystko razy 4 a niedlugo x 5 :szok: A jak wygladaja, kazdy jest inny czy sa jednojajowi?
 
Anulka- wszyskie moje chłopaki wyglądają tak samo, niczym ale to niczym się nie różnią. A wydatki? Cóż, rzeczywiście są, ale tego się raczej nie zmieni.:-) Ale co tam! Jak na nich patrzę, to zapominam, że przy różnych okazjach potrzebne są małe fortuny...
 
Anka38 gratuluje fasolinki.:-)
Mowisz ze jednojajowe czworaczki?
Jak to zrobiliscie?:-d prawdopodobieństwo przyjścia na świat jednojajowych czworaczków wynosi 1 do 13.000.000.
Nie slyszalam o czworaczkach jednojajowych w PL.
Ukrywasz sie? :D

Kasia co ty mowisz? A ja myslalam ze twoje dziewczynki teraz to takie usluchane juz sa?
Moje to ancymony.Wiecie jak sa same to sa inne ale jak Max jest w poblizu to masakra.Brat sie ciagle popisuje a te go kopiuja.
Ja sie pocieszam :-D Jeszcze z rok i bedzie lepiej :D
 
Ostatnia edycja:
Ania no to naprawde szczesciarze z Was poczwórni:-) Wyobrażam sobie jakie to szczęście, jak jak patrze na moje dwie uśmiechnięte mordki to już jestem szczęśliwa, a 4!! i to jeszcze takie same:))) teraz już fajny okres ale jak byli mali to chyba było ciężko co? przy Tobie to powinnyśmy się wstydzić, że narzekałyśmy;)

Kasia no blado wypadamy przy Ani, może by coś dorobić jeszcze?!Chociaz po jednym chłopaku! ale w sumie...czy nasi mężowie potrafią pojedynczo?!!!!:-D:-D:-D

A my znowu po weekendzie nad morzem. Jednak nie ma co patrzeć na pogodę u nas bo niby 90km mamy, u nas ostatnio lipa a jak pojedziemy tam to zawsze pogoda plazowa:) w sobote bylismy na grillu u znajomych co maja blizniaczki a w niedziele plazowaliśmy:)najgorsze, ze chyba mnie choroba bierze, jeszcze okres sie zbliza, i gardlo, glowa..wszystko naraz;/
Także Madzia jak wy pojedziecie napewno też się pogoda zrobi:-)chyba juz sie pakujecie powoli co? boze ja na weekend cale auto zapakowalam a na dluzej..
 
Ania kiedy macie to wesele z któego masz nam fajne zdjęcia wstawić na FB???;-)

My byliśmy w Poznaniu w ten weekend i było bardzo fajnie mimo fatalnej pogody w sobotę. Bardzo miło jest czasem zmienić miejsce i zobaczyć że inni tez mają ciążko z dzieckiem:-D

Mnie ogarnął stres, dziewczyny idą niedługo do przedszkola, strasznie się martwię jak sobie poradzą, jak sobie poradzą panie z nimi i ich fochami.
 
Kasia jak wyjdą w miare dobre to może pokaże:p :-D 24 sierpnia jest to wesele. Moja mama chce zostac z dziewczynkami ale mysle ze je wezmiemy na poczatek, kiecki maja eleganckie wiec chociaz raz niech sie pokaza zanim wyrosna:)tyle ze to nie dosc ze piatek to jeszcze glupia godzina..14.30! dziewczyny ostatnio zasypiaja o tej porze i zaczynam sie zastanawiac czy to dobry pomysl je zameczac bo one bez spania w dzien to takie marudy sa..
Hehe jedno dziecko maja i im ciezko?..my teraz jak bylismy na weekend i ci znajomi z blizniaczkami byli to sie pytali jak my to robimy ze nasze dziewczynki sa takie grzeczne i spokojne:))po rodzicach:-Dbo ich to tak sie dra i takie akcje robia, ze sie boja ze sasiedzi po policje wkoncu zadzwonia bo sie pytaja juz co oni dzieciom robia;)i naprawde doszlam do wniosku, ze nasze to spokojne:))
 
reklama
Już się pogodą nie przejmuje bo to się zmienia z dnia na dzień. Mam za to inny problem Adi raz na kilka dni pokazuje ze boli go brzuch. To trwa zwykle chwilkę ale staje się wtedy niespokojny i pokazuje jakby na przełyk (od pępka w górę). Daję mu hebratkę koperkową albo miętową i przechodzi. Chciałam podjechac do pediatry juz z jakimś wynikiem moczu bo jak pojade to na bank będzie kazała zrobic badanie moczu. Wszystko zaczęło się w trakcie choroby, antybiotyku nie miał ale syrop Eurespal po którym wymiotował. Teraz nie wymiotuje ale martwie się bo śpi kiepsko i wieczorem płaczliwy jest strasznie. Do tego widac ze strasznie tęskni za tatusiem. W nocy ciągle woła "tata" a tata śpi z jego strony łóżka. Jeśli coś z tego będzie to nie wiem czy pojedziemy nad morze. Daje mu od kilku dni probiotyk z prebiotykiem bo juz myslałam ze po chorobie trzeba mu odbudować florę bakteryjną ale nie ma na razie efektu.
Ach ja nie urok to ..... ciagle coś. Kiedy to wszystko się skończy i zaczniemy normalnie spać?
 
Do góry