reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Cześc:-)
No i moje laski szczęśliwie doleciały do Polski:tak:Myślałam,żed będzie gorzej,ale przeżyłam:-DNadia dziś nawet ze mną przez tel.nie chciała rozmawiac:-(Ale może to i lepiej,wiem,że są szczęśliwe...Teraz tylko ja muszę się przestawic i cieszyc te 2m-ce bez nich,bo później taka okazja się nie nadarzy:tak:Pogoda nam się poprawiła,wkońcu trochę słoneczka i ciepło:-)No ale od rana jestem w biegu...Dziewczyny poleciały a ja wzięłam się za porządki i pranie.No i wzięło mnie na gołąbki i do południa je robiłam,nawet maluchy mi na to pozwoliły:-DTeraz chwila odpoczynku a później od nowa,bo maluchy siedzą w piaskownicy i mam w kuchni już chyba tonę piasku:-DCo do spania to moje dają mamusi fory i wstają po 9tej:tak:No ale chodzą spac o 21,czasem ok.22.Smoczki to moja zmora,już chyba powinnam je oduczac,ale jakoś boję się tego.W dzień staram się,żeby nie miały ich w zasięgu wzroku,ale na noc są obowiązkowe...Buziaki,zajrzę później,bo M dzwonił,naszykuję mu obiadek.PA!
 
reklama
Moje co do spania w wozku to spia w nim wtedy kiedy trzeba:) jak jestesmy w domu to rano wychodze z nimi pospaceruje od 10 do 12 tak albo pobawimy sie przed domem i biore je do domu bo to wygoda jak spia w lozeczkach a ja moge cos zrobic..obiad..sprzatanie..forum:D Ale np ostatnio bylismy nad morzem to wybawily sie na plazy i poszlismy z nimi na spacer, takie przejete byly ze nawet o smoczku zapomnialy, zwiedzaly i obserwowaly bo w miedzyzdrojach pelno ludzi i dopiero o 14 padly wyjatkowo w tym samym momencie opadly im glowy na boki:D pospaly godzine i dalej mialy sile. No i to samo w Niemczech jak na zakupach bylam w sob z rodzicami. Pochodzilismy po sklepie a pozniej spacer i padly:)

Onna wspolczuje ze spia Ci maluchu osobno w dzien, ja to szalu dostawalam jak takie dni sie zdarzaly..ani chwili spokoju! na szczescie nauczyly sie zasypiac razem i do 10min roznica w czasie najczesciej jest. No ale niestety dzieci nie da sie tak zaprogramowac jak nam sie podoba..i czasem bywa tak ze jedno potrzebuje wiecej drugiej mniej snu..chociaz u nas to sie zmienialo jak sobie przypomne. Julka byla spiochem wczesniej a majka miala drzemki polgodzinne a pozniej sie zmienilo i czesto Majka lubi sobie dluzej pospac.

Luckaa ja tez daje smoka jak juz trzeba tylko.Moglyby juz wogole go nie chciec..ale poki co nie wyobrazam sobie nocy bez smoka..tak to zaplacze nieraz, dam i spi dalej..

Yen no wlasnie z tym spaniem to indywidualna sprawa..ale ten czas napewno bedzie sie wydluzal. U nas tez pamietam ze rano wstawaly i po godzinie juz marudzenie i po 2 szly spac..a teraz nawet jak zmeczone nieraz juz o 10 to wezme je w wozek czy na podworko i zapominaja o spaniu na jakis czas:)
A co do tego glupiego gadania ludzi to ja tez mam dosc! traktuja je nieraz jak malpy w zoo! i u nas czesto sie zdarza ze zgaduja oo ta jest wieksza! a one sa wzrostem identyczne a w wadze 25dkg roznicy wiec sa takie same! i juz mi sie odpowiadac na te glupie pytania nie chce. Albo jak je Pani rozroznia, przeciez sa identyczne! to najczesciej slysze! a dla mnie sa zupelnie inne:D

Moniora no widzisz bedzie dobrze! dziewczynom napewno u dziadkow niczego nie zabraknie!:)
 
Ostatnia edycja:
moniora to teraz masz pusto w domu, tylko z dwójeczką? Dziewczynki wybawią się, będą miały super wakacje. Ja jak jeździłam na wakacje to wcale nie myślałam o rodzicach.

ania ale ja ci zazdoszczę tych niemieckich zakupów! Mój mąż swego czasu dużo pracował dla niemców i kilka razy byłam z nim w Niemczech. Kiedyś byłam negatywnie nastawiona do tego kraju a teraz uwielbiam ich obowiązkowość, czystość, organizację. Zawsze wyjeżdżałam stamtąd pod wielkim wrażeniem!
Ja nie mogę pojechać nawet do normalnego sklepu :(

No i dziewczynki wstały, lecę szykować mleczko!:)
 
KKOCIAK jak płakały to brałam na ręce, ale starałam się je uspokoić jak lezały w łóżeczku, czyli np bujałam łóżeczkiem, włączałam suszarkę ;), kładłam obie na bujaczki-leżaczki. Byłam sama w domu i nie miałam możliwości noszenia obu - zresztą od początku założyłam sobie że noszenia jak najmniej :)
 
hejka dziewczyny!! mam do was pytanko...moje dzieciaki mają jedno położenie główkowe (jest bardzo niski i pewnie wyjdzie pierwsze) a drugie położenie pośladkowe...mój gin twierdzi że przy takim ułożeniu można rodzić naturalnie...i teraz się zastanawiam czy jak pierwsze wyjdzie główkowo...to drugie rodzę pośladkowo czy poprostu się obruci...miałyście może takie ułożenie dzieciaków?? i czy jest to do przeżycia i bezpieczne dla tego drugiego??
pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i ich pociech :p
 
zgadzam się z Yen robiłam dokładnie to samo. Wiadomo, że jak nie ma możliwości uspokojenia to trzeba przytulić, dziecko tego potrzebuje, ale nie przesadzałam żeby nie przyzwyczaić i nigdy nie miałam problemów z noszeniem
 
hejka dziewczyny!! mam do was pytanko...moje dzieciaki mają jedno położenie główkowe (jest bardzo niski i pewnie wyjdzie pierwsze) a drugie położenie pośladkowe...mój gin twierdzi że przy takim ułożeniu można rodzić naturalnie...i teraz się zastanawiam czy jak pierwsze wyjdzie główkowo...to drugie rodzę pośladkowo czy poprostu się obruci...miałyście może takie ułożenie dzieciaków?? i czy jest to do przeżycia i bezpieczne dla tego drugiego??
pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i ich pociech :p

Aniu myśle, że lekarz ma na myśli, że po urodzeniu jednego dziecka główkowo drugie obrucą i wyjdzie też główkowo, raczej pośladkami się nie rodzi (no może w skrajnych przypadkach). Może też tak być, że jedno urodzisz naturalnie a drugie wyjdzie przy cerarce. Zaufaj lekarzowi on wie co robi. Moi byli obaj ułożeni pośladkowo więc nie było wyjścia tylko cc, ale mój gin był zdania, że nawet jak jedno byłoby ułożone główkowo to i tak robiłby cc. Każdy ma inne doświadczenia i lekarz prowadzący zna ciebie i twoją sytuacje najlepiej więc zdaj się na jego opinie. Będzie dobrze
 
dzieki madzia...poprostu muszę z nim pogadać niech mi powie jak to widzi....bo ja nie chce rodzić naturalnie jednego a przy drugim cesarkę...jakaś masakra :) ufam mu i mam nadzieję że będzie wszystko ok
 
reklama
dziękuję, bo ostatnio strasznie płaczą, pewnie potrzebują przytulenia, wczesniej płakali tylko jak byly kolki z reguły okolo 16-17 i wiedzialam co robic (suszarka szła w obroty aż ją zepsulismy tym suszeniem w lufcie hihi) ale teraz to normalnie ich nie poznaję, na okrągło płaczą przed jedzeniem po jedzeniu, na spacerze jak tylko wozek zatrzymuje to obaj syreny włączają, dla mnie to szok bo moja corka taka nie była :(
yenefer a mam pytanie, fajne te leżaczki-bujaczki? pewnie piszesz o tych z fisher prica? bo mi ostatnio kolezanka powiedziala zebym ich nie kupowała bo to taka trzęsawka dla malca i nie wiem co myslec i co robic, mamy w sumie 2 hustawki, ale wlasnie takie wibracje może tez są dobre? Twoje coreczki uspokajały sie w nich?
 
Do góry