witajcie
o matki wieki mnie tu nie było podczytuję Was raz w tygodniu tęsknię za forum, ale brak czasu, masa obowiązków robi swoje
dzieciaki domagają się ciągłego chodzenia, w pracy masa roboty, czasem nie ma czasu zjeść, a jak idą spać to zawsze prasowanie, sprzątanie itd.
wszystkiego naj dla solenizantów, spóżnione ale szczere
co do wstawania moje generalnie wstają do 6.30 już przywykłam sama wstaje a one zaraz po mnie
co do zabawek,zgadzam sie klawiatura najfajniejsza rzecz,potem klucze, papiery je się najlepiej, wszystko jest fajniejsze od zabawek'
co do podróży moje też generalnie śpią, albo się patrzą, chodź jak przemieszczamy się po mieście czasem coś tam gryzą, rzucają
ogolnie ok. muszę sie pochwalic, że od jakiegoś miecha śpią w łóżeczeku nie w wózku, prawie chodzą, są grzeczniejsze, przesypiają noce czasem z jakąś pobudką, jedzą wszystko chyba już. jest juz coraz lepiej hi hi(dla tych mam co pamiętają moje czorty)
Yenefer świetne te rowerki, moje wolą chodzenie jazda wózkiem nie koniecznie jest im chyba nudno, mały jeszcze posiedzi, Dominika gorzej kręci się i najchętniej by wylazła
co do pogody załamka u mnie wczoraj było 2 stopnie i padał deszcz
Yenefer jak tam gwiazdy chodzą? moje są jakieś oporne za rączkę tak sama próbują, ale jeszcze nie pewnie na smyczy latają, ale urządzają raczej gonitwy niż chodzą, ja znów panikara zastanawiam się czy aby już nie póżno?
kochane życzę zdrówka, uciekam bo zaraz lecę w teren, pozdrowienia, uściski postaram się być częściej