reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

iws jak mi pierwszy raz wypadł klawisz to już miałam wizję opierniczu od męża :)) byłam pewna że klawisz jest połamany. Na szczęście było to H i stwierdziłam że nie będę używała wyrazów z H :)))

onna ta zabawka coś tam śpiewa, ale czy to drażni kierowcę? Pewnie zależy jakiego :))))) Jak dla mnie to byłoby jak radio w samochodzie ;)
 
reklama
Yenefer - u mnie niestety pierwszy raz to było "a" a potem Enter :) Dzieci wiedzą co wyrwać żeby mama rzuciła komputer i z nimi się pobawiła! :)

A moje jakiś dziwny dzień mają - rano wstały po 6! Jak nigdy. Z jakimś płaczem. Przed 7 dałam mleko i zasneły przed 8. Teraz jeszcze Maka śpia Julka chyba przed sekundą wstała. To chyba pogoda- u nas leje.
 
u mnie też dziwnie, bo Maja wstała o 6 z ogromnym rykiem. Wzięliśmy ją do łóżka żeby Leny nie obudziła, ale dalej płakała no i musiałam wstać`żeby ją nakarmić. Mam nadzieję zaraz zanieść je do łóżeczek bo sama chętnie bym przytuliła poduszkę...
 
hej dziewczyny,mnie chyba nie bylo na forum wieki...nie bede pytala co u wabo powinnam czytac i byc na biezaco..wszystko sie chyba zaczelo jak moi chlopcy wyladowali w szpitalu.zachorowali na zapalenie oskrzelikow-najpierw jeden tydz i potem drugi tydzien czyli 2 tyg spedzilismy tam.przez ten czas nie pisalam i pozniej jakos trudno bylo mi wrocic.od tamteh pory jak na razie na szczescie sa zdrowi.zaczelo sie od niewinnego katarku,pozniej kaszel,a pozniej duza dusznosc.obylo sie bez antybiotyku u jednego,drugi jeszcze zlapal zapalenie ucha i dostal niestety.teraz moje szkrabki maja juz ponad pol roczku i sa bardzo ciekawscy,rychliwi i tacy rozni na zmiane.
Jenefer widze ze twoje juz po roczku sa,a pamietam jak pisalam i mialy pol...eh ale leci ten czas.w ogole to forum i wy dziewczyny tak pezypominacie mi ciaze eehh wtedy to sie czlowiek wysypial hehe :-)oczywiscie jesli ktorys nie dawal popalic za bardzo.
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH MAMUS BLIZNIAKOWYCH:)
 
witajcie
o matki wieki mnie tu nie było podczytuję Was raz w tygodniu tęsknię za forum, ale brak czasu, masa obowiązków robi swoje
dzieciaki domagają się ciągłego chodzenia, w pracy masa roboty, czasem nie ma czasu zjeść, a jak idą spać to zawsze prasowanie, sprzątanie itd.

wszystkiego naj dla solenizantów, spóżnione ale szczere:)

co do wstawania moje generalnie wstają do 6.30 już przywykłam sama wstaje a one zaraz po mnie

co do zabawek,zgadzam sie klawiatura najfajniejsza rzecz,potem klucze, papiery je się najlepiej, wszystko jest fajniejsze od zabawek'

co do podróży moje też generalnie śpią, albo się patrzą, chodź jak przemieszczamy się po mieście czasem coś tam gryzą, rzucają


ogolnie ok. muszę sie pochwalic, że od jakiegoś miecha śpią w łóżeczeku nie w wózku, prawie chodzą, są grzeczniejsze, przesypiają noce czasem z jakąś pobudką, jedzą wszystko chyba już. jest juz coraz lepiej hi hi(dla tych mam co pamiętają moje czorty)

Yenefer świetne te rowerki, moje wolą chodzenie jazda wózkiem nie koniecznie jest im chyba nudno, mały jeszcze posiedzi, Dominika gorzej kręci się i najchętniej by wylazła

co do pogody załamka u mnie wczoraj było 2 stopnie i padał deszcz

Yenefer jak tam gwiazdy chodzą? moje są jakieś oporne za rączkę tak sama próbują, ale jeszcze nie pewnie na smyczy latają, ale urządzają raczej gonitwy niż chodzą, ja znów panikara zastanawiam się czy aby już nie póżno?


kochane życzę zdrówka, uciekam bo zaraz lecę w teren, pozdrowienia, uściski postaram się być częściej
 
hej dzewczyny,wczoraj zapomnialam zapytac.to pyt raczej do mamus tych blizniat,ktore jednr wakacje maja juz za soba.otoz gdzie mozna wybrac sie z maluchami.moje beda mialy wtedy ponad 8 mies.nie widze osobnego watku na ten temat,chyba ze jestem slepa.lepiej np nad polskie morze-jesli tak to gdzie?czy mozna juz na jakas zagr wycieczke?poradzcie cos:))
 
Hej, my byliśmy z chłopcami (wtedy 6 m-cy) w Zakopanem ale szczerze mówiąc nie wspominam tych wakacji najlepiej ze względu na to że chłopaki ciężko przechodzą ząbkowanie a wtedy wszystko się zaczynało do tego obce miejsce spowodowało kiepskie spanie w nocy więc wróciliśmy bardziej zmęczeni niż wyjechaliśmy. Jeśli twoi nie mają takich problemów to z powodzeniem wybierz się na wakacje, polecam wyjazd w nocy wtedy dzieci z reguły prześpią całą lub większą część drogi. Gorzej że rodzice po przyjeździe chcieliby się kimnąć a tu trzeba się wyspanymi dziećmi zająć :-D ale lepsze to niż marudzenie podczas jazdy. Pozdrawiam i udanego wypoczynku
 
hej hej!
jestem :) znów miałam uszkodzony kalwisz (tym razem ważny - bo spację) przez mojego małego Majkowego psuja! Tatuś już naprawił i jak tylko dziewczynki pozwolą to dokończę tego posta :)

Cześć justella! Faktycznie dawnooo cię nie było. Cieszę się że sytuacja u was unormowana i mam nadzieję że już teraz wszystko będzie dobrze - choroby precz!
Co do wyjazdu (jest wątek o wakacjach, bo sama go zakładałam :)) to my byliśmy w tamtym roku w Krynicy Morskiej. Gdyby nie pogoda byłoby super, a tak nie wspominam wyjazdu najlepiej. Dziewczynki miały wtedy 5 m-cy i choć na codzień spokojne i grzeczne tam dostawały szału. Biedne tak ryczały w niebogłosy że skróciliśmy o jeden dzień pobyt. Nad samym morzem super się czuły, ładnie jadły i spały przy szumie morskich fal, ale w pokoju - MASAKRA. Oby tegoroczne wakacje były zgoła inne.
Tak jak pisze madzia, najlepiej jechać na noc, albo wczesnym rankiem - mniejszy ruch, a dzieciaczki śpią. My jechaliśmy w dzień, bo doba hotelowa zaczynała się od 14 i nie dawali nam gwarancji że jak wcześniej przyjedziemy to będzie wolny pokój. Na mapie podróży jako pkt postojowe należy zaznaczyć mcdonaldy, bo tylko tam można w cywilizowany sposób przewinąć i nakarmić dzidziusia.

Gosia fajnie że się odezwałaś. Brakuje nam ciebie :) Moje dziewczyny w dalszym ciągu nie chodzą. Już mi się płakać chce jak ktoś o to pyta. Rehabilitant nas uspokajał, mówił że fizjologicznie do 18m-ca dzieci mają czas, ale sama wiesz jak to jest. JEszcze dobija mnie fakt że wszystkie maluchy naokoło nie tylko chodza ale już biegają, a moje...ech:zawstydzona/y:
 
Melduje sie! mialam wczoraj ale nie dalam rady..bylam zeba wyrwac, gorna szostke i mam zszyte dziaslo. Wczoraj caly dzien krew mi sie lała z niego i bol;( dzisiaj mam pol twarzy do tego spuchniete a jeszcze na 17 idziemy na impreze bo moj tata ma 60-te urodziny.. napisze wiecej jak nabiore sil. Pozdrawiamy:)
 
reklama
yenefer nie zamartwiaj się moi chłopcy zaczęli chodzić jak mieli 15 miesięcy więc Twoje dziewczyny mają jeszcze sporo czasu:-)

A u nas koszmarna nocka chłopaki przechodzą ospę i strasznie płaczą są strasznie wysypani, bardzo się męczą ja robię wszystko co mogę żeby im ulżyć ale niestety tą chorobę trzeba przecekać.
A oto mój muchomorek:-)
 
Do góry