reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Kurcze..nie nadazam za Wami...:sorry2:

Najpier zyczonak dla Ciebie Yenefer.....wszytkiego naj naj lepszego z okazji urodzinek...:-))))

Dzieki za troske....(Kasiu)...Filip juz ma sie lepiej...tzn wymioty ustaly, biegunka tez ale przez to ze organizm oslabiony przyplatalo sie do niego jakies chorobsko....no i od 3 dni nic prawie nie je....tylko troszeczke mleczka..:-( no ale mam nadzieje ze moj kochany chcrzesniak z kazdym dniem juz bedzie sie tylko lepiej czul.
:tak:

A my do tej pory mielismy w planach kupic szelki ale po poniedzialkowych zakupach stracialam juz cierpliwosc i szelki zostana jutro zakupione.
Nie da rady juz z malymi cokolwiek obejrzec...biegaja po sklepach jak szalone.
U nas w uk to zadna nowosc...co drugie dziecko ktore chodzi jest prowadane na szeleczkach.....to taki komfort dla rodzica. przeciez to sa sekundy kiedy dziec znika nam z oczu a rozni ludzie chodza po tym swiecie!!


Yenefer...no tym razem bylo bez placzu i dziewcyzny daly sie slicznie zbadac pani doktor...potem bylo bye bye na pozegnanie i caluski...:-D:-D
A po parku to tez oczywiscie biegaly jak by nigdy z wozka nie wychodzily...moze to dlatego ze wokol bylo mnostwo labedzi i kaczek a one wprost uuuwielbiaja te ptaki..:tak:

Co do MMR to mnie pani doktor wyjasnila ze nie znaleziono zadnych dowodow na potwierdzenie tego ze ma ona zwiazek z autyzmem.
Zreszta u nas nie szczepi sie ta Priorix. Na szczescie ma to juz za soba...dziewcyzny sa zdrowe i nic im po tym nie bylo.
Ale moja kolezanka ktora ma blizniaki (Iwee z bb) nie szczepila swoich dzieci wogole bo jej starszy synek wlasnie dostal komplkacji po szczepionce MMR. Oczywiscie nic nie udowodniono ze akuart po niej zaczelo cos sie dziac ale wczesniej chlopiec byl zdrowy, wiec ja juz sama nie wiem....


A mnie najbardziej juz nuzy jak tlumacze za kazdym razem ze dziewczyny nie sa blizniakami jednojajowymi....:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mnie ostatnio zaskoczyła Pani w sklepie. Kupowałam ogórki kiszone :) Mówi: Fajne ma Pani te bliźniaczki! Na pojedyncze wózki nikt nie zwraca uwagi na ulicy za to za Panią pewnie sę oglądają. Jedyna osoba która nie rzuciła się na wózek niemalże. Najgorsze było to - jak dziewczyny były małe i sporo spały na spacerach - ludzie biegną i drą się przy wózku. Nie patrzą czy śpią i czy nie obudza! Chamstwo, chamstwo, chamstwo!

A już najgosze to te rady. Ostatni w sklepie Julka była w jednej rękawiczce bo oczywiście wychodząc z domu nie dała sobie wyjąć z ręki swojego zabawkowego telefonu więc cały spacer go trzymała... a jakas kobita: rękawiczka dziecku spadła - pewnie ssie paluszka! Noż ku.... mac! Albą ssą palce, albo jak płacze to głodne!
 
No u nas na szczescie rad nie daja...ale zaczepiaja i owszem....:sorry2:

Wiem co jeszcze mialam napisac...

Yenefer..ale duze te Twoje skarby..tzn wysokie....ja jakos nie moge sobie tego wyobrazic bo moje dziewczyny maja po 86 cm i ostatnio jak bylismy na wazeniu i mierzeniu to pani powiedziala ze wysokie dziewczynki i w tatusia chyba beda...:tak:
no bo w mamusie to niekoniecznie..;-);-)

wozeczek oczywiscie sliczny....ech ten kolorek...:tak:

Gastone..jak tam dziewczyny dzis??
Hi. ..hi..pomysl z kartka dobry..ja powinnam sobie naklepic...."nieee to nie sa blizniaki jednojajowe.."..
Choc wczoraj zgralam zdjecia i tak patrzylismy sie z moim P na nie i swterdzilismy ze nie dziwie sie ludziom za ich zdezorientowanie bomale rzeczywiscie sa do siebie podobne...:tak:
Wstawie pozniej jakas foteczke...:tak:
 
Jola super że z Filipkiem wszystko dobrze - tak mi go szkoda, szczególnie że go widziałam i on jakoś tak urodzony jak moje dziewczynki, chyba 12-tego czy coś koło tego. Wiem ze jest między nimi jakaś malutka różnica kilka dni.
U nas nikogo jeszcze nie spotkałam z szeleczkami, jedynie na stoku na nartach widziałam ale to mnie nie dziwi bo to normalna sprawa przy nauce jazdy na nartach. Jeszcze ze dwa latka i moje też będą jeździły:-D
gastone mnie czasami też nie denerwują miłe komentarze, ale muszę mieć dobry humor. Zwykle jednak spotykam się z głupimi uwagami i "dobrymi radami". Masakra!:angry:
onna Ja robiłam torty w piątek - w sobotę pokryłam masą cukrową, przetrwały w bardzo dobrym stanie do wtorku. Spokojnie możesz zrobić wcześniej.
alex no właśnie ja to się boję nie zaszczepić. Wiem że niektóre matki nie szczepią, bo mają takie przekonania, ale ja jestem ściśle związana z medycyną, pracuję w służbie zdrowia i wiem że szczepionka została wynaleziona po to aby chronić ludzi a nie szkodzić. Z drugiej strony parcie na zysk firm farmaceutycznych jest dla mnie przerażające.

I na koniec...dziękuję Wam kochane za życzonka - stara już jestem - nie ma odwrotu:-D Z tej okazji zapraszam was na torcik
 

Załączniki

  • _DSC6171.jpg
    _DSC6171.jpg
    25,1 KB · Wyświetleń: 33
Yen....no Filip jest z 12 lutego.
Ooo smigasz na nartach???

To ja na wymiane mam muffiny..jeszcze cieple a w piekarnku robia sie bezy na tort bezowy ..bo tez mi zostaly bialka od faworkow..:tak:

A co to za torcik?? bo wyglada pysznie.:-) I Ty mi mowisz ze ja duzo pieke...:blink:
 

Załączniki

  • DSC02229.jpg
    DSC02229.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 34
  • DSC02230.jpg
    DSC02230.jpg
    29,8 KB · Wyświetleń: 28
kochana...30te urodziny zobowiązują :tak: Musiałam coś zrobić z obawy przed stadem dzikich wygłodniałych wilków po południu. A torcik to z naszego ulubionego bloga - tort tiramisu.

A Twoje muffiny wyglądają boskoooo, poproszę przepis:tak:

Co do nart to razem z mężem kochamy narty! A ty też jeździsz??
 
Ja slyszalam tez o tym ze ta szczepiaka jest tez nie bezpieczna dla kobiet w ciazy tzn jesli kobieta jest w ciazy i ma starsze dziecko ktore wlasnie ma byc szczepione ta szczepiaka nie nie powinno byc 6 tyg przed ani 6 tyg po porodzie bo kobieta ciezarna moze zachorowac na te wlasnie choroby

nie wiem dokladnie ale na innym forum kobiety rozmawialy na ten temat
 
Mniammm...ja jeszcze nie robilam tego torciku...ale przymierzam sie..:tak:
Muffiny oczywiscie z naszego blogu...juz chyba wszystkie z tamtad zrobilam bo ostatnio muffiny u nas sa co najmniej 2 razy w tygodniu. zawsze robie te takie zdrowsze z owocami na mace razowej, z dodatkiem orzechow zeby male mogly zjesc...

Muffinki korzenne z jabłkami i orzechową posypką


A na nartach niestety nie smigam...:-( Skonczylo sie na nauce..
 
reklama
alex no z tym to akurat mogę się zgodzić ze tak może być, bo to jest szczepionka żywo komorkowa...

jola już przejrzałam bloga Dorotuś i czy to są "muffinki korzenne z jabłkami i orzechami"? Najbardzije podobne...:-)
 
Do góry