Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[Gosia_x_bonus i gratis]

jestem jeszcze przed terenem wózek sklada sie super, nam w kartonie wielkim przedł do bagażnika audi osobówki bez problemu wiec bez kartonu tym bardziej składa się całościowo, wymiary sa na tej stronce co podałam bodajże 76 cen.szerokości rozłożony, złożony 88x75x44(d/s/w)

co do placu my też planujemy póki co opanowujemy huśtawkę 2 tygodnie walki teraz już po 10 minut bujania bez wrzasku skoczek jeszcze leży i czeka, myślałam,że wsadzę a one będą się bujać a tu gdzie jak 1 raz wsadziłam to jakbym na gwoździe położyła

 

[lenna1982]

Lucka najlepszego dla maluchów
Małgoń spoko zaraz dołączą kolejne rozpakowane a nim się obejrzysz Twoje będą miały 4 miesiące
Yen, Iws ja też mam x landera dodatkowo w wersji dla noworodków. Właśnie zastanawiałam się jak z tymi pasami będzie przy spacerówce bo na razie cały czas jest na płasko. Złożony moim zdaniem zajmuje dużo miejsca i najlepiej zdjąć kółka te duże. Chociaz nie widziałąm innych bliźniaków złożonych.Do naszej bmw kombi mieści się bez problemów. Szeroki jest na 76 cm więc mieści się w 99% drzwi. Leciutki zwrotny daje radę w śniegu więc na wiosnę pewnie będzie jeszcze łatwiej. I składa się z siedziskiem i tymi wkładkami w środku. Wkładki moim zdaniem zaleta bo jak się zniszczą można dokupić

Ja od urodzenia daję kranówę przepuszczoną przez britę i gotowaną. A teraz jak latamy po szpitalu to dostają szpitalną gotowaną kranowę i jest ok

 

[anulka!!!]

Luckaa SERDECZNE ŻYCZENIA DLA AGATKI I DARUSIA!!! DUŻO ZDRÓWKA!!! MOC BUZIAKÓW!!!:-):-):-)





Torcik mmm pycha!

 

[Luckaa]

Mój m pracus zrobił jesienią mojej chrzesniaczce takie coś , ale dla naszych to jeszcze za wczesnie, bo nawet ja bałam sie z tego zjezdżać. Ale w tamty roku zaczęliśmy robic porządki i juz nie moge się doczekać jak bedą latać za domeml, a ja bede grzebać w ziemi.
Tort faktycznie jest lekki, pół szkolanki śmietanki, biszkopt i mus truskawkowo malinowy.

Ciesze się dziewczynki że wam smakuje, tylko tak bez prezentów na krzywke??

Ja z tych konserwatywnych, i umnie też wszyscy mówią że wakacje z takimi maluchami to nie wypał, ale jak Yen wstawiła filmik to znó się napaliłam :-(

 

[anulka!!!]

Iws a do Szczecina na kawke nie wpadniesz?
No tak jest z tymi facetami, ze sa zle dni ale ogolnie to narzekac na nich tez ciezko, bo jednak bez nich to dopiero by bylo! Moj tez czasem mysle ze jest idealem ale..zawsze musza byc jakies ale! trzeba cieszyc sie tym co mamy bo zawsze moglo byc gorzej:-)

My tez planuje na trawce przed domem jakis placyk zabaw zrobic. Nie wyobrazam sobie latac za malymi gdzies poza naszym ogrodzeniem sama latem! Bo M w sezonie ma jeszcze wiecej pracy..:/

A co do urlopu to ja sobie nie wyobrazam wyjazdu z malymi..wydaje mi sie ze to bedzie to samo co w domu tylko gdzie indziej ani nigdzie wieczorem wyjsc, poszalec..tylko kapanie i czuwanie nad malymi. Napewno to ciekawe doswiadczenie ale zapewne meczace! Nam za to moja mama powiedziala ze jak tylko M wolne dostanie na lato to zebysmy sobie sami wyjechali na tydzien-dwa a ona sie dziecmi zajmie..no nie wiem..czy by dala rade zupelnie sama?! Raczej nie skorzystamy..

 

[yenefer]

anulka na tydzień bym nie zostawiła, tym bardziej na dwa, ale np na 3dniowy wypad, czemu nie? Zawsze to coś, a można wtedy trochę poszaleć, pójść na randkę z własnym mężem.

Lucka ale ty masz zdolnego chłopa!! Jestem pod wrażeniem. Mój też potrafi wiele zrobić ale takie konstrukcje woli kupić:-)

lenna kupiłabyś jeszcze raz taki wózek? Czy masz coś innego na oku? Oglądałam jeszcze kilka innych ale ten jakoś mi się podoba i wiem z własnego doświadczenia że przy większych dzieciach łatwiej się prowadzi takie wózek jeden obok drugiego.

 

[Luckaa]

Anulka ja tez bym nie skorzystała, i mysle tak samo jak Ty, że takie wakacje mogą bardziej zmęczyć i ciągle się zastanawiam, bo w domu one maja przystosowany pokój, foteliki do karmienia, swoje łóżeczka, a na wakcjach to ja sie zerwe
Yen Ty poczekaj jak zaczną chodzic i uciekać czy nadal bedziesz taka pewna tych wakcji, teraz to :-), a poetm będziesz
Ja to ewentualnie myśle gdzie u nas nad morzem, od nas to 3 godz autem, w jakimś domku, znalazłam nawet jeden co nawet łóżeczka wypożyczają dla maluchów i na terenie jest kubusiowo i jakies jeszcze inne, myślałam np nad trójmiastem, zwiedzilibyśmy miasta, może aquapark, ikea ;-), sama bym gotowała.

Wbrew pozorom to nie jest trudna taki plac zabaw, tylko trzeba mieć do tego pojęcie, zajeło mu to półtora tygodnia, moja chrześniaczka ma z nami dobrze.

 

[anulka!!!]

Yenefer tak wlasnie mysle ze moze sie z M wyrwiemy chociaz na weekend nad morze. Byloby wspaniale:-) No i jest szansa ze bym sie opalila bo z malymi to juz sie obawiam co to bedzie w tym roku..nad morze jezdzimy czesto bo to od nas 100km. W tamty roku male sie czolgaly po kocyku i w piach nam uciekaly a teraz..to juz jedna pojdzie w jedna a druga w druga strone. Do tego M plywa na skuterze wodnym i najczesciej na plaze zabieramy moja mame..bo teraz to juz wogole samej z malymi na brzegu mnie nie zostawi. Kiedys tez troche plywalam skuterem ale teraz jak dzieci sa to juz bardziej odpowiedzialna sie stalam

 

[yenefer]

Lucka oby twe słowa były prorocze i wkrótce zaczęły śmigać:-) A wakacje już mam wykupione i klamka zapadla - JEDZIEMY! Na te w maju jedziemy sami z dziećmi, na ten drugi zabieramy pomoc;-) Cwaniaki z nas:-) Jestem życiową optymistką i wiem że będzie wspaniale, a jak nie to tym bardziej docenię dom

 

[iws]

anulka! - kto wie? może kiedyś skorzystam i wpadne na tę kawusię?

A ja myślałam też w tym roku żeby dac teścowej lub mojej mamie dziewczynki na kilka dni, ale bałam sę nie po kątem że sobie nie poradzą, ale tego że małe będą płakac za mamusią. Jak mnie nie ma to teraz popłakują czasem, ale moze im się zmieni?
Zobaczymy.