reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Gemini, u nas impreza w domu, a tort będzie jeden ale duży i w kształcie sceny z perkusją dla Alexa i gitarą dla Maxa :) Będzie jeden bo nie wyrobię się z dwoma, żeby je zrobić na środę.

Milenka, a może to ząbek jakiś się przebija? U mnie Max tak miał jakieś 3 tygodnie temu i w końcu po 2 dniach gorączki się wyrżnęła mu górna lewa dwójka.

Któraś pytała czy można mrozić jedzenie dla dzieci. Oczywiście, że można. Ja swojego czasu gotowałam po jednym składniku na zapas i mroziłam w pojemnikach na kostki lodu. Potem tylko je mieszałam (np. po jednej kostce ziemniaczka, jednej marchewki, pietruszki, brokułów itp.) i rozmrażałam. Takie mrożone jedzenie można przechowywać około 3 miesięcy.
 
reklama
Matko, kiedy moje będą miały roczek - choć z drugiej strony nie wiem kiedy te pół roku zleciało.... :)

My właśnie po jedzeniu. My co prawda na butli nie na pierśi ale kiedyś też karmiłam obie naraz - chodzi o łyżeczkę teraz się juz nie da. Za to butlą teraz obie jednocześnie łatwiej. Choć potem uwijam sie aby odbiły w miarę szybko po skończonym jedzeniu i nie ulały zanim je podniosę. U nas ulewanie ciut jakby ustało. Co prawda się zdaza przy jakimś wysiłku jak lataja po podłodze albo próbuja wstać ale to nie to co kiedyś że wszystko potrafiło byc mokre. Za to ślinią sie strasznie. Mardzenie troszke ustało, ale za to całe ubranie pod szyją ciągle można wyciskać.
 
iws ja karmię dziewczynki łyżeczką na zmianę, raz jednej daję do buzi raz drugiej. Tak jest dużo szybciej. Ja już nie odbijam dziewczyn odkąd zaczęły robic takie wygibasy w łóżeczku. Podobno jak dziecko już tak aktywnie się rusza to samo usuwa gazy. Ja już zapomniałam co to ulewanie, w ogóle u mnie czegoś takiego już nie ma. A ze śliną tak samo. Najlepiej jakby chodziły w śliniaku ceratowym cały dzień, jednak to jest nierealne bo zaraz zostałby zmaltretowany w małych rączkach moich córeczek:)

Gamelo sama będziesz robiła ten torcik? Z lukru plastycznego?
 
iws ja karmię dziewczynki łyżeczką na zmianę, raz jednej daję do buzi raz drugiej. Tak jest dużo szybciej. Ja już nie odbijam dziewczyn odkąd zaczęły robic takie wygibasy w łóżeczku. Podobno jak dziecko już tak aktywnie się rusza to samo usuwa gazy. Ja już zapomniałam co to ulewanie, w ogóle u mnie czegoś takiego już nie ma. A ze śliną tak samo. Najlepiej jakby chodziły w śliniaku ceratowym cały dzień, jednak to jest nierealne bo zaraz zostałby zmaltretowany w małych rączkach moich córeczek:)

Ja obiadki zaczęłam im dawać jedna po drugiej. Poświęcam im wtedy czas tak tylko dla jednej. I szybciej idzie niż jak karmiłam obie jednocześnie. Nie niecierpliwią się na kolejny kęś :)

A odbijam tylko po mleku nawet z kaszą - nadal potrafią beknąć jak facet po piwie. Maja odbija często leżąc na brzuchu ale i tak czasem jej cosik poleci. :)
 
Cześć dziewczyny!
U mnie podobnie bluzki pod brodą i rękawki czły czas mokre jakby po praniu.

Mam pytanko kiedy obniżałyście łóżeczka?

Milenka - gratulacjie dla pierwszoklasisty. Moja córa za rok. synekmpomaga coś przy małych. Nie jest zazdrosny?


Paulinka
ticker.php
 
Ostatnia edycja:
Witam!
Pewnie mało kto mnie pamięta bo dawno się nie odzywałam...ale mam pyt. czy któraś z was dawała dzieciom żelazo?
odebraliśmy dziś wyniki morfologi i wyniki żelaza są kiepskie...strasznie się zmartwiłam...???
Pozdrawiam
 
cześć mamy!

zoska ja właśnie teraz przymierzam się do obniżenia łóżeczek, chyba w weekend męża zmobilizuję. Wprawdzie moje dzieci jeszcze nie siedzą, ale widzę jak zadzierają nogi na barierkę, jak łapią za ochraniacz i ciągną go. Boje się że pewnego dnia podciągną się i wypadną.

martyna222 ja do tej pory daję żelazo. Niedokrwistość stwierdzona w 3 miesiącu. Przez ten czas dawałam Ferrum Lek 2 razy dziennie w dawce odpowiedniej co do wagi dziewczynek plus witaminę B6 plus kwas foliowy. Obecnie wyniki poprawiły się i daję dawkę uzupełniającą raz dziennie. Nie martw się, dużo bliźniąt ma problemy z niedokrwistością. Pewnie i ty w ciąży miałaś mało hemoglobiny. Ważne że dzieciaczki są zdiagnozowane i będziesz już im podawała leki. Mam nadzieję że ich brzuszki będą dobrze tolerowały żelazo.
 
My tez dostawalismy zelazo ale juz dosc dlugo nie dajemy bo wszytsko jest ok.
Łózeczka obnizylismy jakies 3 tygodnie temu jak zaczely klasc sie na brzuch i patrzyly na nas juz znad łózeczka, i dzieka bogu bo jak wczoraj rano jak spalam darek ustal to na bank by wylecial i skoro juz wstaje samodzielnie to obnizymy zaraz łózeczka calkowicie.
A ja mam pytanie, kiedy mozna zaczac prac ciuchy dzieci w normalnym proszku?
 
reklama
Luckaaa ja jeszcze nie piorę bo po prostu mam jeszcze pół opakowania Loveli, ale jak tylko skończę to kupię vizir sensitive i będę miała jeden proszek dla wszystkich. Podobno ten vizir jest tak delikatny że nadaje się również dla dzieci.
 
Do góry