reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze ciążowe brzuszki oraz wymiary

reklama
Piękne brzuszki laseczki macie wszystkie! Śliczne te mieszkanka maluchów, a wagą się tak nie przejmujcie - latem ekspresem zgubimy nadprogramowe kg biegając z wózkiem ;-) Zimą jakoś ciężko mi przeżyć na sałatach - boczek, to jest to czego teraz potrzebuję :-D
 
ja przybrałam 2 kg w ciągu 3 tygodni...oj pozwoliło się nieco na zachcianki! łącznie 5 kg, a gdzie tam do końca. teraz ważę 71 jeszcze 19 tygodni przede mną. do mojego rekordu z córką czyli 87 kg jeszcze 16 kg:no:
najważniejsza dzidzia, choc lekarz oznajmił że im mniej przytyję tym szybciej dojdę po cc do siebie.
 
anecia ja+2kg i waze 44kg,ale.duzo sportu basen spacerki i cwiczenia;) najwazniejsze jest malenstwo:) ale wiadomo ze.kazda chce wygladac pieknie
 
Joa - przeraziłaś mnie tą wagą. Nie chcę być niegrzeczna, ale co na to lekarz? Nie odbierz tego źle - ale to raczej bardzo mało. Na studiach ważyłam 47 kg i po latach wiem, że odjechałam za bardzo w trosce o swoja sylwetkę. Wsyzscy wokoło mi mówili, że jestem za chuda, ale nie słuchałam. Jak oglądam swoje zdjęcia na przestrzeni czasu, zrozumiałam, ze mieli rację - choć wtedy wydawało mi się, że gadają tak z zawiści. Sorry - wiem, że to nie mój problem, ale dlaczego nie gadasz z nami o śpiochach, ale zawsze o wadze? Nie obraź się - ale czy nie poświęcasz za wiele uwagi akurat temu problemowi?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry