reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasza Kochana MAILUJ - Lipcówka 2011 Na Zawsze w Naszych Sercach...

Niestety nie poznałam osobiście,ale bardzo to przezyłam;((
Z tego co czytałam maluje sie obraz anioła i widocznie jej aniołek ja potrzebował tam w górze ,zostawił dzieciom tatusia a mamusie chciał dla siebie i sa razem...nie wiem jak to racjonalnie wytłumaczyc;((
Nie umiera ten kto trwa w pamieci zywych ,więc pielegnujcie pamiec o niej ;((((((
[*]
[*]
 
reklama
Ale czy ktoś moze napisać co się stało?? Młody człowiek nie umiera tak "po prostu" :-(
Na licpówkach wyczytałam, że była chora na epilepsję. Ale czy to był powód nie wiem. Może dziewczyny coś napiszą.

Wczoraj weszłam i zabrakło mi sił, bo końcówka roku zbiera żniwa. Mogłam tylko rozmyślać.

Śpij spokojnie, czuwaj nad mężem i dziećmi, bardzo będą potrzebować Cię w promykach słońca, powiewie wiatru czy płatkach śniegu...

[*]
 
Niestety nie znałam ... ale gdyby tak można było cofnąć czas ...

Nie mogę wprost uwierzyć, że nie ma Jej już wśród nas.
Jej śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy ją znali.
Proszę przyjąć szczere kondolencje.
 
reklama
Nie moge tego zrozumiec...

Tyle cieplych slow napisala mi po stracie mojego synka. A teraz ona odeszla, zostawiajac dzieci i meza, ktorzy jej tak bardzo potrzebuja...
I pytanie, dlaczego?
 
Do góry