No i wszystko jasne. Córka ma alergię na białko krowie, stąd ciągłe ulewanie, krostki na buzi (myślałam, że to potówki), bolesne gazy, napinanie i jakby odparzenia pod pachami i przy udach. Po kozim mleku spała, bo nie ma tego białka, ale podobno może powodować problemy z nerkami dlatego, albo modyfikowane mleko Bebilon Pepti, albo ja muszę całkowicie wykluczyć białko i brać suplementy diety żeby nie stracić zębów itp.
reklama
eMa87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2016
- Postów
- 399
Miałam podobny problem. Dlatego przeszłam na mm. U uważam ze to była świetna decyzja!Ja jej tego mleka nie podałam, tylko siostra bez mojej wiedzy. Już jest zakupione mm, bo dzisiejsza noc to była tragedia, przystawiałam do każdej piersi, a wciąż był tylko krzyk i odrywanie głowy. Gazy ustały, a przynajmniej nie robią już takich problemów, ale nadal nie chce ssać piersi dłużej niż 3 minuty. Próbowałam w różnych pozycjach i przy dźwięku szumu, ale nic jej nie chce uspokoić. Tylko butelka dała radę ;/
Wiele niemowlat takie cyrki odstawia to mija ok 4miesiaca. Moja dokladnie tak samo sie zachowywala. Przestala akurat w 3mies. Jako ze na studiach badalismy mleko matki (tez pod katem zanieczyszczen) to nie wiem o co chodzi z ta alergia....alergia na laktoze O.O
Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Nie ma czegoś takiego jak alergia na laktozę.
Sasankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2017
- Postów
- 3 319
Naprawdę zmiany na twarzy czy w zgięciach Cie nie zaniepokoiły by chociaż w internet zajrzeć?
A w mleku kozi są te białka tak samo jak w krowim, tylko jest ich mniej. Mój syn nie może pić ani tego ani tego. A po jednorazowym podaniu ,nie można nic stwierdzić.
Zawsze możesz pić mleka roślinne z dodatkiem wapnia (z alg morskich polecam), naprawde wybór jest teraz ogromny. Dodatkowo wapń nie tylko jest w produktach mlecznych, polecam poczytać.
A w mleku kozi są te białka tak samo jak w krowim, tylko jest ich mniej. Mój syn nie może pić ani tego ani tego. A po jednorazowym podaniu ,nie można nic stwierdzić.
Zawsze możesz pić mleka roślinne z dodatkiem wapnia (z alg morskich polecam), naprawde wybór jest teraz ogromny. Dodatkowo wapń nie tylko jest w produktach mlecznych, polecam poczytać.
Mała lubi być poowijana do snu, kilka razy się zdarzyło, że się spociła więc myślałam że to potówki. W internecie zdjęcia dzieci z takimi zmianami wyglądają trochę inaczej, a skóra sądziłam że najpierw pęka za uszkami, a na udach ma po prostu odparzenia. Mój błąd, ale już odstawiłam nabiał, tylko zastanawiam się czy wystarczy zrezygnować z typowo mlecznych produktów jak mleko, masło, jogurt itp. Czy na przykład herbatników maślanych też nie powinnam jeść?
Sasankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2017
- Postów
- 3 319
Mleko jest nawet w parowkach, kielbasach bułkach....no trzeba czytać bo dodają do wielu rzeczy.Mała lubi być poowijana do snu, kilka razy się zdarzyło, że się spociła więc myślałam że to potówki. W internecie zdjęcia dzieci z takimi zmianami wyglądają trochę inaczej, a skóra sądziłam że najpierw pęka za uszkami, a na udach ma po prostu odparzenia. Mój błąd, ale już odstawiłam nabiał, tylko zastanawiam się czy wystarczy zrezygnować z typowo mlecznych produktów jak mleko, masło, jogurt itp. Czy na przykład herbatników maślanych też nie powinnam jeść?
Ostatnia edycja:
reklama
Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Radziłabym ostro trzymać się diety do momentu aż znikną wszystkie zmiany. Czyli min 3 tygodnie, a czasem czeka się i dłużej. Po tym czasie można spróbować malutkie ilości, żeby sprawdzić ile dziecko toleruje. Czy np można zjeść masło czy nie, bo dzieci są różne. Często przy alergii na mleko jest alergia na jajka, kurczaka, seler, marchew jabłka..... Wszystko trzeba sprawdzić.
Ja jestem na diecie już kilka miesięcy, bo zaczynałam już w ciąży i żyję. Dla pewności nie jem żadnych ciastek, nie jem chleba ani wędlin, żadnych czipsów orzeszków, napoi cytrusów nic przetworzonego dla dobra córeczki. Dopiero niedawno sobie pozwoliłam na chleb.
Ja jestem na diecie już kilka miesięcy, bo zaczynałam już w ciąży i żyję. Dla pewności nie jem żadnych ciastek, nie jem chleba ani wędlin, żadnych czipsów orzeszków, napoi cytrusów nic przetworzonego dla dobra córeczki. Dopiero niedawno sobie pozwoliłam na chleb.
Podziel się: