reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nagroda

a ja sie nie dziwie,ze ponad 2 latenie dziecko pomaga sprzatac...moja ma 13 miesiecy i jak scieram kurze z mebli,to wyrywa mi sciereczke i jezdzi nia po meblach:)
co do zabawki to tez jestem za tym,zebys kupila teraz i zaznaczyla,ze to jest obiecana nagroda:)
 
reklama
Po pierwsze taka ciastolina jest dla dzieci od 3 lat - mam dziecko w wieku Twojego i nigdy bym czegoś takiego nie kupiła to raz, a dwa gdybym powiedziała swojej Hani, że jutro pójdziemy do zoo to jutro by o tym nie pamiętała (chyba, że masz jakieś super zdolne dziecko)

Nie rozumiem też, że 2 letnie dziecko wstawia pranie i odkurza? :eek:

Jeju odniosłam właśnie wrażenie, że moja córka jest opóźniona w rozwoju

Ciastoliną bawił sie jak miał 1,5 roku. Odkurzał po swojemu.a wstawianie prania to danie wrzucenie do pralki i wcisniencie guziczka.To nie jest porblem dla dzieci.Ja nie mówie ze mi postrzatał dom itp,robil to ale po swojemu bawiac sie
 
Kasiula moim zdaniem jeśli coś się dziecku obieca to trzeba dotrzymać słowa i wiem że mój Kamil pamięta dużo więc myślę że Twoja córka też by zapamiętała a widzę że mój mały młodszy od Twojej:sorry: Może akurat nie zapamiętała by ze np jutro ale na pewno by pamiętała że jej mówiłaś i prędzej czy pózniej by Ci przypomniała:tak:

A co do odkurzania to mój Kamil też jak ja odkurzam to mi wyrywa i chce sam i mu wtedy pozwalam choć wiadomo dziecko dokładnie nie posprzta.I wydaje mi się że nie masz opóznionego dziecka tylko może na zbyt wiele rzeczy jej nie pozwalasz?:sorry:

Tez mi się wydaje ze kolezanka wyżej nie pozwala dziecku na nic dlatego jest zdziwiona.Co do rzeczy to kupiłam autko takie ze steruje się łatwym pilotem takie autko od 2 lat dla maluchów i dentyste.Jedno mu dam jedno bedzie na mikołaja ,poczeka sobie w szafce
 
pieszczoszka możesz nie wierzyć, ale moja w mig pojęła jak włączyć pralkę tzn celowo ją nauczyłam kilka miesięcy temu. Teraz jak tatuś chce wstawić pranie ( sam niestety nie wie jak i ktore guziki wcisnąć bo nie chce mu się instrukcji poczytać) to zawsze prosi o pomoc dziecko :-D choć ostatnio oboje zapomnieli włożyć rury do wanny i żeby nie mój refleks miałabym zalaną łazienkę :no:

co do obietnic danych dziecku. Tak jak dziewczyny napisały wszystko w granicach rozsądku, ale wiem po sobie, że małe dziecko ma czasem lepszą pamięć od nas, rodziców :-D


Co do pamieci wzrokowej to ja już prawie jakbym chorowała na zaniki pamieci,ja czegoś szukama antek krzyczy że on wie i mi pokauje gdzie.Jak sprzedawałam wózek to zabraklo mi jednej czesci to też mi zaraz ją dał.a szukałam ja cały dzien
 
pysia, auta pewnie Antoś ma, więc kup mu tą ciastolinę, Julka się tym bawiła od ok 18 mca, nigdy do buzi nie włożyła, a zabawa przednia. My mamy np lodziarnię i jakieś tam tańsze zabawki do wykrawania, plus jakąś z biedronki za niecałe 20 zł farmę do zrobienia farmera i zwierzątek. Szczerze to sama bardzo lubię się z córką bawić ciastoliną bo to bardzo rozwija wyobraźnię.

Kasiulka, nie jest Twoje dziecko opóźnione, tylko nie każde się garnie do pewnych rzeczy, ewentualnie nie każdy rodzic pozwala na robienie tego czy owego. Moja teściowa mi zarzuciła że roczne dziecko które nauczyło się chodzić samo wyrzuca pieluszki do śmieci, że ja wykorzystuje córkę:-D Jeśli Julka chce mi pomagać w domowych obowiązkach to dlaczego mam jej nie pozwolić. Doszło do tego, że jak pieczemy ciasto to ona mówi mama a aromat, albo a rodzynki? Co do pralki to tylko 4 guziczki, żadna filozofia, choć jak widać dla mojego męza jest :-D Dzieci mają super pamięć, tak więc na pewno jak dziecku coś powiesz, to nawet jak nie rozumie że to będzie jutro, to wypomni i spyta za jakiś czas. Moje dziecko mi wypomniało że na urodziny miało przecież dostać hulajnogę a nie rower, a ja szczerze mówiąc zapomniałam że jej obiecałam. Aż wstyd:-D:-D
 
Antek ma mase zabawek które leza.Wiec jak cos ma nowego to bawi się a potem to chowam zeby na 2 raz tez bylo atrakcyjne a nie pożucone w kat.Niestety Antek nie umi sie bawic sam .Ja mam jezdzic autami ,puzzle układać,chować się ,biegac skakać i tak przez caly dzieńitp,wiec jak juz odkurzam to znowu traktuje to jako zabawe i chce ze mna odkurzać.Jestem z nim 24 h na dobę i mam czasami dość tych zabaw.chciałabym sobie usiąść ,wypić herbate ale tylko dupkę posadze a i słysze "nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee nie siadaj!! tanczymi!!!" cały dzien.Jedynie błogie godziny mam od 12 do 14 i od 20 do wieczora plus co 2 weekend wyjezdzam na 2 lub 3 dni.marzy mi się praca.


A co do pieluszek to Antek tez miał niecały rok,ledwo zaczał chodzić to juz biegał do kosza z pieluchą:D i to nie tak zebym mu mówila,sam chcial.


A jaki rower dostała??
Antos dostał na 2 urodziny rower biegowy,niestety teraz jest skofiskowany bo mi się włosy jezą na głowie bo on zjezdza z duzych gór tak rozpedzony ze jakby sie wywalił to by sie połamał .nawet ostanio wpadł na pomysł zeby z 5 schodów zjechac.

po skofiskowaniu przesadł sie na hulajnoge od sasiada który nam pozyczyc i odziwo załapał odrazu mimo ze jest na 2 kółkach.ciesze sie ze z niej sie nie da tak zjezdzac.
 
Ostatnia edycja:
Ja pracuję i nie mam nawet jednej wolnej chwili, żeby usiąść. Albo jestem w pracy, a jak się pojawiam w domu, to mała nie odstępuje mnie na krok, jest stęskniona. Na szczęście są momenty, że potrafi się bawić sama. Moja mała wszystko ze mną w domu robi (nie mam innego wyjścia), a jak porobione to sie razem bawimy.

Moja mała też ma rower biegowy, ale na szczęście nie ma takich pomysłów jak twój synek.
 
reklama
rozwiazałąm swój problem kupiłam te 2 rzeczy jedną mu dałam jako nagorde a 2 trzymam na mikołaja:D troche daleko do mikołaja ale nie mogłam sie oprzec:D
 
Do góry