reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nagłe jąkanie się

mamaelaela

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Listopad 2017
Postów
1 243
Pomocy :( prawie 4 letni chłopczyk z dnia na dzień zaczął się bardzo jąkać. Dosłownie, poprzedniego dnia jeszcze się nie jąkał a od 2 dni powtarza wielokrotnie każdą sylabę nowego zdania, do spania chciał powiedzieć że mnie kocha a było tylko kokokoko... Serce mi się kraje. Nie wiem do jakiego lekarza wybrać się w obecnej sytuacji, gdzie nas przyjmą :( i co to za cholerstwo się przyplątało ;( dodam że synek ma opóźniony rozwój mowy i mówił nie wyraźnie jeszcze, a teraz wgl nie może się wysłowić
 
reklama
Witam sie ponownie z Toba!

Moze mnie pamietasz z poprzedniego Twojego watku/ postow.

U nas niestety to samo!!!

Corka 4 lata skonczone tydzien temu.Na chwile obecna trwa to moze 4 dni. Podobnie jak u Ciebie corka zacina sie na poczatku zdania. Ha-ha-Hania🙄 lub ja-ja-ja chce. Nie jest to kazde zdanie,ale moze kilkanascie razy dziennie. Dzis na szczescie bylo takich sytuacji mniej niz poprzedniego dnia i zaciecia byly krotsze. U nas wyglada to tak,gdyby chciala cos powiedziec szybciej niz glowa byla w stanie sformulowac slowo. Ja poki co obserwuje,bo trwa to naprawde pare dni... wczesniej nie miala takich zdarzen.

Pozdrawiam serdecznie.
 
Oczywiście że Cię kojarzę, dziękuję za odpowiedź. U nas jednak pojawiło się to dosłownie z dnia na dzień i było na tyle nasilone, że mały rezygnował z dokończenia słowa... :( strasznie się martwię. Bo już buzia mu się nie zamykała, w święta gadał jak najęty
 
Można taki dziecięcy kaprys i robi to specjalnie? Moja córka, ma 2,5, od pół roku mówi normalnie ale od ok dwóch tygodni mówi np- jadę do dododomu, bababababcia itp. wiem, że robi to specjalnie :) może i u Was tak jest?
 
Różnie. Rano się jąkał w co którymś zdaniu, ale bywały zdania że przy każdym słowie się zacinał [emoji26] nie mógł wypowiedzieć że chce na kamerkę do babci. Teraz wrócił od dziadków i przez jakieś pół godziny jedno zająknięcie na razie. Wczoraj to już tak się martwiłam że prawie zwymiotowałam. Dziś rano zadzwoniłam do logopedy, ale czekam jeszcze bo ma po zajęciach do mnie oddzwonić. Pewnie jeszcze w poniedziałek pójdziemy na konsultacje. Oby równie szybko jak przyszło tak odeszło... Bo syn i tak ma opóźniony rozwój mowy, na obecną chwilę mówi już całymi zdaniami ale nie wyraźnie,a jak by do tego jąkanie doszło to wgl miałby bardzo bardzo trudno :(
 
Przed snem dwa razy próbował powiedzieć że kocha mnie i wychodziło kokokoko. No serce się kraje :( zawsze to był obowiązkowy punkt przed snem. Logopeda ma wyznaczyć nam termin wizyty na tygdoniu
 
Możliwe że przeżywa jakiś stres i tak na niego wpływa. Moja kuzynka tak miała (zresztą w jakimś stopniu jej to zostało). Stres niekoniecznie musi być w danej chwili, może być wcześniej, może być cały czas z jakiejś sytuacji, która nam może wydawać się niestresująca. Może zaczął się stresować swoim mówieniem nawet. Oczywiście kontrola wskazana ale podsuwam kolejny możliwy powód. Powodzenia
 
reklama
Hej mamaelaela, i jak tam synek? Byliście u logopedy? Znacie przyczynę jąkania? Czy nadal ten problem występuje? Mój synek ma 17 msc i też ma opóźnienie rozwoju mowy. Pozdrawiam ciepło!
 
Do góry