reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nadciśnienie ciążowe

Zawroty i mdlosci moga wystapic przy znieczuleniu w kregoslup i jest to normalne. Po takim zastrzyku spada po prostu cisnienie. Jak dasz znac anestezji to podadza ci leki na mdlosci i podniesienie cisnienia. Przechodzilam przez to 2 razy plus jestem instrumentariuszka na bloku operacyjnym i znam sprawe z obydwu stron 😅
Ja akurat nie miałam CC, ale znieczulenie do SN. Akurat w momencie, gdy lekarz wbijał mi igłę, przyszedł skurcz... Myślałam, że odpłynę... Na monitorze kątem oka widziałam ciśnienie 40... Dobrze, że położna mnie dosłownie przytulała w tym momencie. Co nie zmienia faktu, że ZZO to jednak fajna rzecz :p
 
reklama
Zawroty i mdlosci moga wystapic przy znieczuleniu w kregoslup i jest to normalne. Po takim zastrzyku spada po prostu cisnienie. Jak dasz znac anestezji to podadza ci leki na mdlosci i podniesienie cisnienia. Przechodzilam przez to 2 razy plus jestem instrumentariuszka na bloku operacyjnym i znam sprawe z obydwu stron 😅
A w razie silnego stresu podają coś uspokajającego? Nigdy nie rodziłam i nie bardzo wiem czego się spodziewać 😅
 
Zawroty i mdlosci moga wystapic przy znieczuleniu w kregoslup i jest to normalne. Po takim zastrzyku spada po prostu cisnienie. Jak dasz znac anestezji to podadza ci leki na mdlosci i podniesienie cisnienia. Przechodzilam przez to 2 razy plus jestem instrumentariuszka na bloku operacyjnym i znam sprawe z obydwu stron 😅
O kurczę myślałam, że mdłości to tylko po ogólnym znieczuleniu 😞 ja zawsze źle je znoszę. Choć po ostatniej operacji podali mi leki i wymiotowałam może tylko 2-3 razy.
 
Ja akurat nie miałam CC, ale znieczulenie do SN. Akurat w momencie, gdy lekarz wbijał mi igłę, przyszedł skurcz... Myślałam, że odpłynę... Na monitorze kątem oka widziałam ciśnienie 40... Dobrze, że położna mnie dosłownie przytulała w tym momencie. Co nie zmienia faktu, że ZZO to jednak fajna rzecz

Ja akurat nie miałam CC, ale znieczulenie do SN. Akurat w momencie, gdy lekarz wbijał mi igłę, przyszedł skurcz... Myślałam, że odpłynę... Na monitorze kątem oka widziałam ciśnienie 40... Dobrze, że położna mnie dosłownie przytulała w tym momencie. Co nie zmienia faktu, że ZZO to jednak fajna rzecz :p
Gdyby nie skierowanie na CC też zdecydowałabym się na ZZO. Może przy następnym porodzie 😅 i jak oceniasz? Ból odszedł całkowicie, w ogóle nie czułaś skurczy?
 
Gdyby nie skierowanie na CC też zdecydowałabym się na ZZO. Może przy następnym porodzie 😅 i jak oceniasz? Ból odszedł całkowicie, w ogóle nie czułaś skurczy?
Nie, nie odszedł całkowicie, ale i tak było nie najgorzej!
To oczywiście nie to samo, co znieczulenie podpajęczynówkowe.
Nie do końca wiadomo, co się wydarzyło, ale lek zadziałał w pełni tylko po jednej stronie, po drugiej nie do końca... Może dlatego, że dużo leżałam na boku. Przy każdym wstrzyknięciu położny musiał trzymać mi całe to miejsce wkłucia na plecach, żeby lek się rozlał w miarę równomiernie. Czułam coś jak ból okresowy, ale to nic w porównaniu do prawdziwych skurczy ;-) Ale nie mogę narzekać, bo tak naprawdę doznałam tego prawdziwego porodowego bólu może przez jakieś 3 godziny, nie więcej. Po podaniu ZZO po prostu przez parę godzin sobie przysypiałam. Potem 15 minut parcia, i po wszystkim ;-)
 
I jak emocje przed cięciem? Bo u Ciebie też już niewiele zostało. Mnie trochę przeraża wizja że odetnie mi czucie w nogach na X godzin 😨
mnie paraliżuje wizja naturalnego porodu.. nie ma opcji bym psychicznie to dźwignęła 🤷‍♀️
Więc CC jawi mi sie jako wybawienie i najlepsze co moze mnie spotkać, zupełnie się nie boje i psychicznie duzo łatwiej znieść mi wizję CC niż SN...
 
Do góry