reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

na wesoło :)

Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK:



Joanna Banas: - Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść
się
z
wagonu do wagonu?

Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK: - Może, tylko musi
skasować
drugi bilet.

- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.

- Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie,
w
którym został skasowany.

- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak
naprawdę,
dlaczego nie mogę zmienić wagonu?

- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle że ryzykuje pani
wypadkiem
albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie kontroler.

- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a
przesiadanie
się z wagonu do wagonu nie.

- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno
pracować...

- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?

- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na
pociąg,
to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet
tylko
na ten o 15.30.

- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w
tramwajach
ich nie ma.

- A po co w ogóle się przesiadać?

- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy
w
naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.

- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba np.
zainterweniować.

- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?

- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego,
a on
już wie, co robić.

- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...

- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo
nie
może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.

- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym
nie ma
motorniczego?

- Przejść do pierwszego i skasować bilet...

- Skasować bilet?!

- Oczywiście.

- Przepis jest wyraźny.

- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?

- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.

- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!

- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi,
bo
musiałby kasować bilet.

- Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla

motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do pierwszego
wagonu.

- A po co będzie jeszcze przechodził?

- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!

- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!

- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania
dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to
nie
jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!

- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie
interweniować...

- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić
zamieszanie...



Wywiad jest autentyczny choć ciężko w to uwierzyć.
 
reklama
o w mordke prosiaczka... fajny rzecznik :) tylko pogratulować

a oto jeden z bilbordów "kampaniowych"
http://img520.imageshack.us/img520/821/p1040188fj2.jpg
p1040188fj2.jpg
 
No to niezli sa kandydaci do rzadu ;-) Wodka pewnie wygra :-) A ten z Bialegostoku to tak jak pisze Misia smiechu co niemiara, ale tez go zal, ze nie zdaje sobie sprawy z tego co robi :baffled:
 
reklama
Do góry