reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

NA SYGNALE! wątek szpitalny

reklama
filil: Trzymam kciuki oby do rozwiązania było już wszystko ok.

Mika: Czytałam twój post i ryczałam tak mi przykro rozumiem co czujesz,ale widzę że jesteś silną kobietą. Ja również straciłam swoje dziecko i to nie daleko jak tydzień temu w 20 tc dokładnie 20.06. Też trafiłam do szpitala na patologie ciąży synek miał płyn w brzuszku i miałam małowodzie, było to dla mnie obce gdyż dwie poprzednie ciąże były książkowe a tu coś takiego leżałam tydzień miałam robioną amniopunkcję i amniofuzje dzień po tym synek zmarł z całkiem innego powodu dlatego gorzej jest mi się z tym pogodzić bo przyczyna leżała po stronie pępowiny był nią oplątany w koło szyji co go podduszało.Nie mogę się pogodzić z jego śmiercią najgorzej jest kiedy patrzę na swój płaski brzuch i nie czuję ruchów pierwsze 3 dni w ogóle nie chciałam z nikim rozmawiać nigdzie wychodzić dopiero mama mną potrząsnęła że mam dzieci i męża które też cierpią i przeżywają które tak bardzo czekały na rodzeństwo mają 10 i 12 lat także już dużo rozumieją.Pomogło na tyle że rozmawiam już o tym co się stało z mężem i dziećmi ale bólu to nie zmniejszyło może jestem słabsza psychicznie bardzo chcę kolejnej ciąży i gdy tylko przyjdzie na to czas na pewno się o nią postaramy a o naszym aniołku nigdy nie zapomnimy. Za ciebie mika też trzymam kciuki wiem że niedługo będziemy odliczać dni do porodu.
 
Anula

Współczuję :-( Życie też widać Cię doświadczyło :-(

Filil

Dobrze, że w domku. Teraz leżeć z nami i zaciskać nogi !!!:tak:
 
anula żadne słowa nie ukoją bólu... ale bardzo mi przykro. współczuję straty i jednocześnie trzymam kciuki za Waszą przyszłość! a Aniołek już się postara abyście byli szczęśliwi.
[*]
 
reklama
Do góry