reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na kiedy termin.

Dzięki. Chyba tak zrobię bo bardzo źle znoszę te pierwsze tygodnie. Tak na dobrą sprawę kiedy gin wyznaczy mi termin porodu? Wg om ma być na 09.11.2019. Nie chciałabym mieć tak jak z poprzednią ciąża. Termin ustalony był na 13.01.2015 a urodziłam dopiero 25.01.2015 po wywołaniu oksytocyna, potem cała akcja porodowa wraz z godzina parcia po czym wody seledynowe i decyzja o CC. Obecny lekarz uważa że w poprzedniej ciąży też mogli dojść później do zapłodnienia i dlatego takie opóźnienie. Termin miałam wyznaczany przez uznawanego gina oraz robiłam badania pappa , badania dodatkowo płatne I , II i III trymestru. A teraz z tą ciąża takie schizy...
Najbardziej dokładny termin wychodzi z 1 usg prenatalnego. Moim zdaniem to termin jest mało ważny, najważniejsze żeby dziecko się zdrowo rozwijało. Powodzenia.
 
reklama
Do góry