reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Na czym się skupić przy zakupie wózka?

Belinea

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
1 Luty 2012
Postów
141
Zdaję sobie sprawę, że nie jestem pierwszą i ostatnią osobą, która prosi o radę w sprawie zakupu wózka. Przeglądałam już masę tematów, przejrzałam setki wózków, od najtańszych do najdroższych i nie mogę się zdecydować... jak to kobieta w ciąży :D



Mam dylemat co do zakupu.
Czy brać od razu 3w1? Podczas poszukiwań skupiłam się tylko na takich. Teraz sobie myślę, że może to błąd.
Może bardziej opłaci się zakupić osobno, spacerówkę po czasie. Jak myślicie?

Na czym najbardziej się skupić podczas zakupu?
Co uważacie za niezbędne?

Według mnie bardzo ważna jest dla przekładana rączka, jednak zauważyłam, że w tych nowszych wersjach już się ich nie montuje. Najdziwniejsze jest to, że taka funkcja jest głównie w tych najtańszych na allegro.

Zależy mi również na możliwości montowania fotelika, co jest kolejnym udogodnieniem.

Pompowane koła, amortyzatory i waga także mają znaczenie.


Szersza gondola
- widząc niektóre wózki na mieście zastanawiam się gdzie te biedne dzieci za miesiąc czy dwa będą mialy miejsce. Chciałabym by córeczka podczas zimy nadal była wożona w gondoli, ale będzie miała 7-8 miesięcy a nie chciałabym wtedy wozić jej w spacerówce.


To chyba takie najważniejsze cechy. Możecie mi na ich podstawie polecić jakiś wózek? Oczywiście nie szalejąc z cenami ;)

Jeśli macie pomysły, dopiszecie cechy, które są równie ważne. Być może się przydadzą niejednej mamie.

Pozdrawiam!
 
reklama
Witaj, ja kupiłam wózek Tako captiva i może napiszę o + i - to sama wyciągniesz wnioski( oczywiście nawiązując do Twoich wątpliwości), a więc +

duża gondola. Ja jestem wysoka i dość spora, mój mąż także więc Pan w sklepie doradził ten wózek ze względu na jej rozmiar. Córcia rodziła się we wrześniu i gdybym miała np x-landera xa,którego zamierzaliśmy kupić to nie wiem czy do świąt bym ją woziła a urodziła się 53 cm długa.

Mam skrętne koła więc w sklepach czy normalnym użytkowaniu sprawdziły się super choć na początku ich nie chciałam.

Wózek świetnie sobie dawał radę w śniegach i zaspach.

W gondoli dodatkowo możliwość ustawienia podgłówka.

Regulowana wysokość rączki do prowadzenia wózka. Chyba tyle +

Minusy to:

ciężko chodzi hamulec, buty mam "porychane"

pompowane koła 2 razy były przebite przy normalnym użytkowaniu więc średnio polecam no i są podobno cięższe od piankowych,

w spacerówce szelki są dla mnie porażką. Więcej grzechów nie pamiętam :-D Żałuję że nie wziełam właśnie wózka z fotelikiem bo jednak to przydatna sprawa. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :happy2: Powodzenia :-)
 
Zgadzam się z przedmówczynią - pompowane koła są cięższe. A ten fakt może być bardzo istotny - szczególnie jeśli sama będziesz wkładała stelaż do bagażnika. Możliwość montowania fotelika do stelaża - jak najbardziej polecam! Zresztą tak jak sama przyznałaś, to jest wielkie udogodnienie :tak:

Wspomniałaś, że chciałabyś zimą wozić córeczkę w gondoli. Moim zdaniem będzie jej niewygodnie. Rozumiem, że w gondoli może być dziecku troszkę cieplej etc, ale 7 czy 8-miesięczny maluch może być niezadowolony... W spacerówce będzie maluszkowi wygodniej, a i spacery będą przyjemniejsze - córeczka będzie widziała wszystko dookoła, a nie tylko niebo (jak w gondoli). Poza tym wydaje mi się, że spacerówka będzie też bezpieczniejsza - dziecko w tym wieku zazwyczaj już tak spokojnie nie leży, a w spacerówce jest przypięty pasami i może w pozycji półleżącej podziwiać świat :tak: My zmieniliśmy gondolę na spacerówkę, jak synek skończył 4 miesiące. Faktycznie mieliśmy dosyć wąską gondolę (wózek mutsy transporter), a że była to zima, to było mu ciasno. Ale nawet jeśli mielibyśmy szerszą gondolę, na pewno nie czekałabym na zmianę aż do 7 miesiąca. Spacerówki mają cieplutkie śpiwory i uwierz mi, maluszkowi na pewno nie jest zimno :tak:
Powodzenia!
 
Witam :) Gdy będę miała dziecko, to na pewno nie kupię wózka z pompowanymi kołami! Moje 2 szwagierki kupiły i żałują. Jedna dała za wózek ok 2 tyś (bolder) i stoi sobie on teraz bezczynnie, bo dwa koła przebite,a z trzeciego ciągle wentylem powietrze ucieka. Druga szwagierka (a raczej jej mąż) co jakiś czas naprawia te koła. Ja stawiam na koła takie jak z przed lat (piankowe). Spacerówkę mam do dzisiaj i kółka (oraz cała reszta) w idealnym stanie :)
 
Mi się też dwa pompowane przebiły( raz najechałam na pinezkę, drugi raz nie pamiętam) i poprostu za 1 razem wymieniłam dętkę a za drugim użyłam łatek do dętek rowerowych i wózek działa bez zarzutu. Choć za 2 razem kupiłabym piankowe chyba :confused:
 
Do góry