reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mycie zębów - 16 miesięcy

Wiolinka84

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
14 Czerwiec 2017
Postów
49
Pomocy! Mój 16-to miesięczniak od kilku tygodni robi taką awanturę podczas mycia zębów że całe osiedle nas słyszy :-( Jest dramat i nie wiem zupełnie co z tym fantem zrobić. Nie pomaga wspólne mycie kiedy ja też szczotkuje swoje zęby razem z nim, nie pomaga zabawka, książeczka... ręce opadają :-( Czy ktoś też ma podobny problem? Jak sobie z tym radzicie? JAkich szczoteczek używacie? ma ktoś może elekryczną dla takiego malucha? Poradźcie coś bo oszaleje...
 
reklama
Moja rada to odpuscic i nic na sile. Nic sie dziecku nie stanie.
Moj ma 15 miesiecy i jeszcze nigdy nie dal sobie umyc zebow. Zawsze musi miec sam szczoteczke i ja sobie gryzie po swojemu. "Myjemy" zeby normalnie dwa razy dziennie, nawet jak ich sobie sam nie umyje tylko pogryzie szczoteczke i wyrzuci jak mu sie znudzi. To jeszcze maluchy. Nie da sie im wytlumaczyc by zrozumialy. Jak dostana paste to ja zjedza. Jak dostana fajna szczoteczke to sie beda bawic. Trzeba chyba poczekac az "dorosna" do nawyku i beda chcialy nasladowac rodzica, albo po prostu zrozumieja o co chodzi :)
Moze ktos bardziej doswiadczony bedzie mogl poradzic cos jeszcze.
 
Dzięki za odpowiedz. Bo wiesz, ja niby to wszystko wiem co napisałaś, że małe dzieci, że jescze wcześnie, ale jak słysze od kolezaknek że ich dzieci w wieku mojego syna j=tak pieknie myja same zeby albo pozwalaja sobie myc i szeroko buzie otwieraja to mi troche sie smutno robi ze ja zła matka ni eumiem nawet dziecku zebow umyc... :-/ wiesz, to takie frustrujace, wszyscy wokoło sa idealni a ja jestem do d...Y :-(
 
To nie jest twoja wina, ze synek nie daje sobie zebow umyc. Nie jestes zla matka, nie daj sobie tego wmowic! Wiem, ze ciezko jest nie porownywac innych dzieci ze swoim, ale postaraj sie tego nie robic. Kazde dziecko jest inne, ma inny charakter, temperament, upodobania. Twoj synek ma najwyrazniej swoje zdanie i jak widac potrafi uparcie przy nim stac, a to dobra cecha w sumie :) Tylko dla rodzica ciezka. Moj synek jest bardzo podobny. Jak cos jest na nie to nie i koniec :p
Acha, zaponialam napisac co ja robie: daje mojemu synkowi taka mala kolorowa szczoteczke i razem "myjemy" zabki. Na szczoteczke dostaje odrobine takiej pasty dla dzieci, ale ja zjada zwykle. Nie wolno mi mu pomagac, ani zabierac szczoteczki. Musi sam. Zwykle ja gryzie tylko :p
Na tym etapie mysle, ze najwazniejsze jest nie zrazic dziecka do mycia zebow.
Licze na to, ze jeszcze kilka miesiecy i oba nasi chlopcy "dorosna" do mycia zabkow.
 
No właśnie nie chcę nic robić na siłę żeby go nie zniechęcić bo się zrazi i będzie pozamiatane. Mam nadzieję że będzie jak piszesz, kilka miesięcy i zaczną myć , albo chociaż pozwolą sobie umyć ząbki :-) Dzięki za wsparcie, ulżyło mi trochę :-) Pozdrawiam
 
Wiolinka, powodzenia i wytrwalosci! Jak cos to pisz :)
Teraz bedzie zima to zacznie sie cyrk z ubieraniem czapek i rekawiczek, a raczej ich nieubieraniem :laugh2:

niestapotka, dziekuje :)
 
Nam się sprawdza zestaw szczoteczka i pasta aquafresh 0-2.
Z tego co wiem po dziecku trzeba poprawiać nawet do 7 rż więc ma jeszcze czas na samodzielne mycie zębów.

Wiktoria 06.06.2017 [emoji250]
Hubert 18.02.2015 [emoji217]
 
reklama
Do góry