reklama
wózek Mutsy Urban rider miałam 6 miesięcy, miałam i się go na całe szczęście pozbyłam. Też kupiłam go na śniegi i las bo mam blisko i tam się sprawdził. Ale dla mnie jest za ciężki, umęczyłam się przy nim. Teraz mam bebetto nico i mogę śmiało polecić!
Hej 
My jesteśmy zadowolonymi posiadaczami tego modelu Mutsy od narodzin naszego synka Przeżyliśmy już z nim dwie zimy i w sumie gdyby nie to, że na wyjazd w góry przydałaby się spacerówka-parasolka, to wcale bym tu nie zajrzała i nie szukała info A tak mogę się podzielić swoimi uwagami.. Nie mam porównania z innymi wózkami, bo jeżdżę tylko tym! Zabieramy go w bagażnik do auta wszędzie gdzie może być potrzebny, bardzo fajnie sprawdza się na mieście, na chodnikach, krawężnikach, ale też w lesie.. Pytałaś o śnieg.. hm.. w sumie w mieście jak leży śnieg to korzystam i biorę sanki ale jak już odśnieżą to wózek daje rade.. I fakt - ciężki jest, noszenie go po schodach na IIp pozostawiam jedynie mojemu mężowi, więc wózek stoi na klatce na dole Ale jak się go pcha na spacerze to jest bajka Mamy ten dodatkowy kosz, w który naprawdę wejdą mega wielkie zakupy a dziecko nadal ma wygodnie Maluch może jeździć przodem albo tyłem, jak akurat wieje
Jedyne co mi się w tym wózku nie podoba, to puszcza hamulec iw ogóle ciężko się go wciska, ale myślę, że to akurat wada mojego egzemplarza
Mogę go śmiało polecić!! I mam nadzieję, że już niedługo doczekamy się drugiego dzieciątka i będęmogła odkurzyć gondolkę joey silver
My jesteśmy zadowolonymi posiadaczami tego modelu Mutsy od narodzin naszego synka Przeżyliśmy już z nim dwie zimy i w sumie gdyby nie to, że na wyjazd w góry przydałaby się spacerówka-parasolka, to wcale bym tu nie zajrzała i nie szukała info A tak mogę się podzielić swoimi uwagami.. Nie mam porównania z innymi wózkami, bo jeżdżę tylko tym! Zabieramy go w bagażnik do auta wszędzie gdzie może być potrzebny, bardzo fajnie sprawdza się na mieście, na chodnikach, krawężnikach, ale też w lesie.. Pytałaś o śnieg.. hm.. w sumie w mieście jak leży śnieg to korzystam i biorę sanki ale jak już odśnieżą to wózek daje rade.. I fakt - ciężki jest, noszenie go po schodach na IIp pozostawiam jedynie mojemu mężowi, więc wózek stoi na klatce na dole Ale jak się go pcha na spacerze to jest bajka Mamy ten dodatkowy kosz, w który naprawdę wejdą mega wielkie zakupy a dziecko nadal ma wygodnie Maluch może jeździć przodem albo tyłem, jak akurat wieje Jedyne co mi się w tym wózku nie podoba, to puszcza hamulec iw ogóle ciężko się go wciska, ale myślę, że to akurat wada mojego egzemplarza
Mogę go śmiało polecić!! I mam nadzieję, że już niedługo doczekamy się drugiego dzieciątka i będęmogła odkurzyć gondolkę joey silver
