reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mutacją mthrf a heparyna

Dołączył(a)
22 Styczeń 2020
Postów
2
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Jestem po dwóch poronieniach. Pierwsze w 12 tc (ciąża bliźniacza), drugie w 7 tygodniu. Obecnie jestem w trzeciej ciąży w 37 tygodniu. Po poronieniach robiłam badania takie jak kariotyp - prawidłowy, mutację mthrf - mam obie w układzie heterozygotycznym, czynnik V Leiden - nie wykazano, więc trombofilii wrodzonej nie mam. Mam też zespół antyfosfolipidowy. Od początku ciąży przyjmowałam acard 150 i heparyne w zastrzykach dawka 0,4. W 34 tygodniu odstawiłam acard. Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej i lekarz kazał odstawić również heparynę. Czy któraś z was również tak miała? Jest na paru grupach na FB i tam dziewczyny naskoczyły na mnie, se absolutnie nie odstawiać zastrzyków, że do końca ciąży brać itp. zawsze ufałam lekarzowi i nigdy nie zawiodłam się, ale po tych wpisach innych dziewczyn mam mętlik w głowie czy nie zrobię krzywdy dziecku odstawiając heparynę.... POMOCY
 
reklama
Mi lekarka powwieedzialaa że w 34 siee oddstawia żeby niee było ryzyka krwotoki ale ze zobaczymy (dzissiaaj zaczęłam 33 tc). Też czytałam że do porodu i chyba bede się upierać żeby zostać z heparyna najwyżej może dawka 0,2 ale 0, 4 podobno jest za mała na krwotoki. Sama mam mętlik..
 
Mi lekarka powwieedzialaa że w 34 siee oddstawia żeby niee było ryzyka krwotoki ale ze zobaczymy (dzissiaaj zaczęłam 33 tc). Też czytałam że do porodu i chyba bede się upierać żeby zostać z heparyna najwyżej może dawka 0,2 ale 0, 4 podobno jest za mała na krwotoki. Sama mam mętlik..
No właśnie mi lekarz mówił, że też już powinnam odstawić i że nie zagraża to dziecku ani nic. A znów na FB na grupie dziewczyny piszą, że do dnia porodu brały 🤷 ahh ciężko jest dostać jednoznaczne informacje. Każdy lekarza mówi inaczej i później nie wiadomo co robić 😓
 
Ja brałam heparynę. Brałam do samego końca. Tylko lekarka kazała mi brać z samego rana a w dzień porodu już nie brać.
 
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Jestem po dwóch poronieniach. Pierwsze w 12 tc (ciąża bliźniacza), drugie w 7 tygodniu. Obecnie jestem w trzeciej ciąży w 37 tygodniu. Po poronieniach robiłam badania takie jak kariotyp - prawidłowy, mutację mthrf - mam obie w układzie heterozygotycznym, czynnik V Leiden - nie wykazano, więc trombofilii wrodzonej nie mam. Mam też zespół antyfosfolipidowy. Od początku ciąży przyjmowałam acard 150 i heparyne w zastrzykach dawka 0,4. W 34 tygodniu odstawiłam acard. Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej i lekarz kazał odstawić również heparynę. Czy któraś z was również tak miała? Jest na paru grupach na FB i tam dziewczyny naskoczyły na mnie, se absolutnie nie odstawiać zastrzyków, że do końca ciąży brać itp. zawsze ufałam lekarzowi i nigdy nie zawiodłam się, ale po tych wpisach innych dziewczyn mam mętlik w głowie czy nie zrobię krzywdy dziecku odstawiając heparynę.... POMOCY
Brałam heparyne do końca. Ostatni zastrzyk zrobiłam dzień przed porodem
 
Mnie diagnozował reumatolog. Powiedział że nawet 6 tyg po porodzie brać. Tylko na cc odstawić. Może wrócić do lekarza i szczerze pogadać?
 
Generalnie największe zagrożenie zakrzepem/zatorem jest już w połogu i w UK podobno kobiety wtedy biorą profilaktycznie heparynę, nawet jak nigdy jej nie brały w ciąży. NAtomiast jak to jest przed porodem, to nie wiem.
 
Generalnie największe zagrożenie zakrzepem/zatorem jest już w połogu i w UK podobno kobiety wtedy biorą profilaktycznie heparynę, nawet jak nigdy jej nie brały w ciąży. NAtomiast jak to jest przed porodem, to nie wiem.
Mi dziś hematolog powiedział że po porodzie miesiąc minimum a nawet okres karmienia. W poprzedniej ciąży brałam do porodu, dzień po i 8 miesięcy. Mówił dziś też że położnik powie ze mogę karmić na acardzie ale on jako hematolog odradza
 
reklama
Witajcie dziewczyny.
Jestem po drugiej ciąży obumarłej w 6 tygodniu, obie ciąże po inseminacji. Mam nieprawidłowy wynik trombofilii ( poniżej wkleiłam zdjęcie wyniku). Test na trombofilię wykonałam po pierwszej ciąży więc w drugiej ciąży stosowałam Neoparin 0,4 ale zaczęłam stosować dopiero 3 dni po pierwszej wizycie u lekarza , (ponieważ zapomniałam zabrać wynik na wizytę i powiedzieć lekarzowi o tym badaniu) a pierwsza wizyta odbyła sie dokładnie w 6 tygodniu i tętno było już widoczne. Po 11 zastrzykach Neoparinu na drugiej wizycie lekarskiej w 8 tygodniu ciąży okazało się, że tętna brak, ciąża zatrzymała się na 6 tygodniu i 4 dniach ( tak pokazało usg). Ciąża obumarła dokładnie tak samo jak pierwsza w 6 tygodniu. Podejrzewam, że jak zaczęłam stosować Neoparin to już było za późno, ciąża musiała obumrzeć zaraz po wizycie u lekarza. Nie wiem co mam robić, na pewno pójdę do jakiegoś genetyka skonsultować mój przypadek ale boje się podejść do kolejnej inseminacji bo z pewnością skończy się tak samo. Myślę, że muszę zacząć wcześniej stosować lek przeciwzakrzepowy tylko nie wiem od kiedy, czy od dnia inseminacji czy dopiero od pierwszego wyniku beta hcg a może już kilka dni przed inseminacją?
Może, któraś z Was miała podobny przypadek? Proszę napiszcie jeśli ktoś miał podobnie jak ja :(
 

Załączniki

  • IMG_2176D 2.jpg
    IMG_2176D 2.jpg
    2,4 MB · Wyświetleń: 301
Do góry