Natalia1208
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2019
- Postów
- 332
Moja córeczka ma 5tygodni, jestem już w ciężkim stanie psychicznym...po porodzie z komplikacjami i pobycie w szpitalu w drugim tygodniu pojawia się kolejny problem. Mała czasem zaczyna strasznie płakać A ja nie umiem jej uspokoić. Krzyczy na cały blok, powiedziałabym, że może to kilka bo też ma troszkę problemy z wyproznianiem ALE uspokaja się u innych osób u teściowej, kuzynki, szwagierki. Jest to dla mnie tak przykre, że popada chyba w depresję...Ja ja noszę na różne sposoby i krzyk, bierze ja ktoś inny...spokój. czy możliwe, że ona mnie nie akceptuje lub źle ja trzymam? Nie wiem co robić, jest mi wstyd. Dodatkowo mąż mówi, że sobie nie radzę. Któraś z Was tak miała?