poziomkowa
Fanka BB :)
dziewczyny wątek dawno nie odświeżany a jednak zdarza się naszym małym czasami grymasić i złapać fazy na niejedzenie,
ja przeanalizowałam dobrze to jak karmiona była mała do tej pory i problem pojawił się częściowo przez...tatusia, który dziecku między posilkami wciskał a to pączka a to coś tam...efekt był taki, że mała jeść nie chciała, bo się zapchała między posiłkami
poza tym mamy bądź mieliśmy cieżko to jeszcze ocenić, problem z jedzeniem wszystkiego, tzn. amela na obiad mogła zjesc suchy ryż, suchy makaron ( w sensie ugotowane już, ale bez zupki), wiec tłumaczenia, że marchewka to witaminki, że będzie mieć siłę na placu zabaw itd pomogły
dodatkowo poźniej zbawienny okazał się blender, ja nie znam dziecka ( przynajmniej nie żadne z "towarzystwa") , które zjadłoby zupe szpinakową bądź brokułową, a tak wrzucam wszystkie warzywa włącznie z selerem, pietruszką, brokułem, blenduje na gładką masę i jako przysłowiową marchewkę wrzucam amelii do zupy kukurydze z puszki, bo za nią szaleje, a że poza kukurydzą w zupie nic nie widać, marudzenie mam z głowy tfu tfu
ja przeanalizowałam dobrze to jak karmiona była mała do tej pory i problem pojawił się częściowo przez...tatusia, który dziecku między posilkami wciskał a to pączka a to coś tam...efekt był taki, że mała jeść nie chciała, bo się zapchała między posiłkami
poza tym mamy bądź mieliśmy cieżko to jeszcze ocenić, problem z jedzeniem wszystkiego, tzn. amela na obiad mogła zjesc suchy ryż, suchy makaron ( w sensie ugotowane już, ale bez zupki), wiec tłumaczenia, że marchewka to witaminki, że będzie mieć siłę na placu zabaw itd pomogły
dodatkowo poźniej zbawienny okazał się blender, ja nie znam dziecka ( przynajmniej nie żadne z "towarzystwa") , które zjadłoby zupe szpinakową bądź brokułową, a tak wrzucam wszystkie warzywa włącznie z selerem, pietruszką, brokułem, blenduje na gładką masę i jako przysłowiową marchewkę wrzucam amelii do zupy kukurydze z puszki, bo za nią szaleje, a że poza kukurydzą w zupie nic nie widać, marudzenie mam z głowy tfu tfu