cześć Mamuśki,
mój synek ma 7 tygodni, karmię go piersią i od jakiegoś czasu czuję, że tego mleczka jest nieco mniej co któryś dzień. Raz się najada w 10 min, raz potrafi spędzić 40 minut i nie wiem czy on sobie robi smoczka, czego raczej nie miał w zwyczaju, czy nie może się najeść. Jak mu wyciągam i sprawdzam czy leci mleko, to coś tam jest, ale już tak nie tryska jak wcześniej, wtedy daję mu drugą pierś, przy której potrafi spędzić kolejne 15 minut, z czego połykanie słyszę może z 7 minut. Od wczoraj woła jeść co godzinę, w nocy co dwie, i śpi niespokojnie, stęka przez sen, usypianie dziś trwało po 40 minut po karmieniu, no oszaleje a spał już z przerwami 3-4 h w nocy. Zwalam to na skok rozwojowy, ale martwi mnie, że jest wiecznie głodny
Miała któraś z was takie problemiki?
mój synek ma 7 tygodni, karmię go piersią i od jakiegoś czasu czuję, że tego mleczka jest nieco mniej co któryś dzień. Raz się najada w 10 min, raz potrafi spędzić 40 minut i nie wiem czy on sobie robi smoczka, czego raczej nie miał w zwyczaju, czy nie może się najeść. Jak mu wyciągam i sprawdzam czy leci mleko, to coś tam jest, ale już tak nie tryska jak wcześniej, wtedy daję mu drugą pierś, przy której potrafi spędzić kolejne 15 minut, z czego połykanie słyszę może z 7 minut. Od wczoraj woła jeść co godzinę, w nocy co dwie, i śpi niespokojnie, stęka przez sen, usypianie dziś trwało po 40 minut po karmieniu, no oszaleje a spał już z przerwami 3-4 h w nocy. Zwalam to na skok rozwojowy, ale martwi mnie, że jest wiecznie głodny
Miała któraś z was takie problemiki?