reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młodsza kość udowa o 2.5tyg! ;(

Ostatni lekarz, który robił mi USG, powiedział, że córka będzie mała i drobna, jakieś 52 cm i 3200 wagi. Urodziłam kloca 60 cm i 4 kg. 🤣 Poczekaj do kolejnego USG na kolejny pomiar. 😊 Jeszcze może się okazać zupełnie inny. ;)
 
reklama
Miałam tak samo. I jeszcze za dużą głowę. Kości krótkie udowe i nie rosły. Lekarz na bardzo dobrym sprzęcie na moją prośbę pomierzył wszystkie kości, bo naczytałam się głupot w internecie. Okazało się, że jest ok. Syn urodził się zdrowy, teraz ma 8 miesięcy i prawie 10 kg. Proporcjonalny, idealny :)
 
To moja córka tak miała. Stresu miałam co nie miara chociaż lekarz mówił ze wszystko ok. Urodziła się 53 cm i 2950. Może nóg modelki nie ma ale jest proporcjonalna i zdrowa ;)
 
Cześć ja miałam podobnie. Cała ciąża W normie.. W 38 tyg zostałam skierowana na planowane cc że względu na mniejsze m.in kości udowa o 19 dni. Co według terminologii lekarskiej jest powyżej dopuszczalnej granicy..
Po porodzie okazało się że córka ma przykurcz 1 nóżki i różnicę w kości udowej ok 2 cm. Jest to niestety jak na nasz wiek duża różnica. Jesteśmy pod opieką specjalistów.
Każdy przypadek jest jednak inny. Jeśli lekarz nie daje obaw do niepokoju, nie dawalabym się zamartwianiu😊 jeśli natomiast są obawy, które niepokoją podjelabym próbę konsultacji z innym lekarzem w celu wykluczenia- wyjaśnienia.
U mnie potwierdziło "problem" czterech. Pozdrawiam i dużo spokoju życzę oraz zdrówka dla Was dwójki
 
Do góry