Wspólny dzisiejszy obiad:
gotowana fasolka szparagowa, ziemniaki, brokuł i marchew
a do tego łosoś duszony w pomidorach z kukurydzą i natką pietruszki z odrobiną czosnku i oliwy z oliwek
pyszne było
tylko mocno brudzące hehe
przy okazji się pochwalę: Antosia świetnie sobie radzi z kukurydzą
myślałam, że będzie problem ale ona po dwóch obiadach już potrafi w paluszki złapać i donieść do buzi ziarenka
wczoraj na obiad były truskawki z ryżem mocno rozgotowanym, żeby się kleił i łatwiej było jej złapać do rączki
edit
ja to wszystko w kawałkach do jedzenia rączką daję
nie wiem jak u Ciebie wygląda karmienie, ale jeśli łyżeczką, to myślę, że spokojnie możesz taki miks jak wyżej spapkować
fajny okres jest teraz, bo sporo świeżych warzyw już jest
Awersja a jakiś przepis na tą rybkę w pomidorach masz, czy to raczej tak "z głowy"? Bo aż mi samej ślinka cieknie, mniam.
Mój Mały za to nie chce jeść sam, chyba przegapiłam ten moment . Gdy rwał się do samodzielnego jedzenia, to mu nie dałam, bo nie chciało mi się potem sprzątać . Teraz gdy mógłby już sam, to nie jest zainteresowany, tzn. rwie się do talerza/miski jak nie wiem, ale bierze jedzenie do ręki i zdusza i jeszcze patrzy z zadowoloniem jak mu się między palcami wyciska, lub po prostu rzuca na podłogę. W ostateczności brudne palce wkłada mi do buzi , nie wiem czy chce mamę nakarmić?
Poza tym też mi trochę brak pomysłów na obiady, bo moje dziecię je tylko gdy wszystko jest osobno. Zrobiłam mu ostatnio makaron z warzywami i nie chciał jeść. Woli gdy na talerzu jest osobno mięsko, ziemniak, brokuł, kalafior, fasolka, itp. Tylko trochę nie mam pomysłów, bo warzywa mi się już powtarzają (daję brokuł, kalafior, groszek, fasolkę, marchew, brukselkę, szpinak, kukurydzę,) i z mięsa też nie wiem co robić. Mam różne, np. od kury, królika, indyka, ale jak podam takie samo uparowane to jest suche i ciężko mu sie je. Najlepiej mu idzie z rybką :-)