reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mleko, papki i kanapki, czyli nowe pokarmy w diecie maluszkow :-)

Podsumowując:

kaszki bezmleczne - na mleku
kaszki mleczne - na wodzie

Kleik na wodzie nie zrobi się substancją jednolitą, taką by można było podawać łyżeczką. Potrzebne jest mleko.
 
reklama
Robienie kaszki bezmlecznej na wodzie powoduje ze dziecko zjada mniej mleka na dzień, czy to MM czy z piersi. Nasze maluszki potrzebują mleka bo ono zawiera wszystkie witaminy, minerały i kwasy omega i tłuszcze potrzebne do prawidłowego rozwoju a woda nie ma nic!!!

Czyli Kasieq, jesli byłabyś mama cycową i chciała podać dziecku bezmleczną, bezcukrową kaszkę to i tak zrobiłabyś ja na mm, dobrze rozumiem? Bo jesli tak uważacie dziewczyny, to ja tak bede robić, bo ja sie bałam że może jak dostawałby na mm, to mógłby przestac lubić mleko cycowe....?:confused: A swojego mleka do tego nie chce mi się sciagać, bo czasami ciężko ściągnąć mi tyle ile trzeba..

-------------------------

Pytanie namber tu :-D:-):-p

Adrian przespał dziś obiadek. Normalnie staram mu się dawać o 13, ale nie było nas w domu. Miałam wiec nadzieję dać mu na 16, przygotowałam więc marchewkę i ziemniaczka z moim mlekiem, podgrzałam w kąpieli wodnej z nadzieja, że szkrab się zaraz obudzi, a ten łobuz spał do 5:45!:szok: Wiec mu nie dałam, bo stwierdziłam że za późno. I teraz pyt, czy taki podgrzany , ale nie tknięty obiadek mogę podać jutro? Zaznaczam że jest w nim moje mleko i że raz było podgrzane, ale nie ruszone. I teraz sama nie wiem... :baffled::cool:
 
odpowiedź nr 1 - ja jestem mama cycowa, a Weronika je kaszki mleczne. Jak podaję kleik to robię na mm. Dziecko nie czuje smaku mleka w tych posiłkach, kleiki mają smaki kukurydziane i ryżowe i to te smaki czuć, kaszka ma smak kaszki i kaszkę czuć, a jak jeszcze jest owocowa to w ogóle. Podaję też Weronice sinlac.

odpowiedź nr 2 - jak będzie w lodówce to możesz.
 
Czyli Kasieq, jesli byłabyś mama cycową i chciała podać dziecku bezmleczną, bezcukrową kaszkę to i tak zrobiłabyś ja na mm, dobrze rozumiem? Bo jesli tak uważacie dziewczyny, to ja tak bede robić, bo ja sie bałam że może jak dostawałby na mm, to mógłby przestac lubić mleko cycowe....?:confused: A swojego mleka do tego nie chce mi się sciagać, bo czasami ciężko ściągnąć mi tyle ile trzeba..

-------------------------

Pytanie namber tu :-D:-):-p

Adrian przespał dziś obiadek. Normalnie staram mu się dawać o 13, ale nie było nas w domu. Miałam wiec nadzieję dać mu na 16, przygotowałam więc marchewkę i ziemniaczka z moim mlekiem, podgrzałam w kąpieli wodnej z nadzieja, że szkrab się zaraz obudzi, a ten łobuz spał do 5:45!:szok: Wiec mu nie dałam, bo stwierdziłam że za późno. I teraz pyt, czy taki podgrzany , ale nie tknięty obiadek mogę podać jutro? Zaznaczam że jest w nim moje mleko i że raz było podgrzane, ale nie ruszone. I teraz sama nie wiem... :baffled::cool:

Tak, właśnie tak bym zrobiła, niestety właśnie jeśli masz kaszkę bez mleczną i nie chce ci się ściągać mleka to jedyne wyjście to kupić MM i na nim rozrabiać kaszkę. Może bardziej by ci się opłacało kupować mleko w kartoniku 200ml bo cała puszka MM to dużo jeśli tylko do kaszek go dodawać, a trzeba zużyć w ciągu 4 tyg.

Ja karmie MM więc o cycowym mleku nie wiem nic, ale jeśli nietknięte jedzonko to bakterii ze ślinki nie ma:-) jak wsadzisz do lodówki i podasz jutro to powinno być ok.
 
Anusienka - bo teraz mnie olśniło. W jakiej formie chcesz to podgrzewać czy już podgrzewałaś? Bo mleko matki podgrzewa się w ciepłej wodzie, ale się tego nie gotuje w żaden sposób. Więc obiadek musiałabyś podgrzać w ten sam sposób. jak zagotujesz mleko matki to zabijasz momentalnie białko, które jest w mleku cycowym.
 
Anusienka - bo teraz mnie olśniło. W jakiej formie chcesz to podgrzewać czy już podgrzewałaś? Bo mleko matki podgrzewa się w ciepłej wodzie, ale się tego nie gotuje w żaden sposób. Więc obiadek musiałabyś podgrzać w ten sam sposób. jak zagotujesz mleko matki to zabijasz momentalnie białko, które jest w mleku cycowym.

Jak ugotowałam i ostudziłam warzywa oraz ściągnęłam trochę mleka to połączyłam wszystko razem i podgrzałam w kąpieli wodnej. Jak się ostudziło, bo mały się nie obudził, to przełożyłam do słoiczka i od razu włożyłam do lodówki.
 
Kochane mam pytanka i prosze o rady:-)bo ja sie zaraz pogubie

Rozszerzamy diete juz kilka warzywek za nami, ziemniaczek,dynia,pietruszka, kaszka sinlac. Owoc jabłuszko,bananek

Codziennie podaje malemu kaszke sinlac rano łyżeczka. W południe dawalam pol słoiczka.

I teraz pytanie jesli dawalam np juz ziemniaka,dynie to nastepnym razem moge dac danie z ziemniakiem dynia i idykiem? czyli nowy smak bylby idyk czy za duzo skladnikow na raz? :)

I wiem,że nowy produkt najlepiej podawac raz w tyg ale te co juz jadl to mozna podawac czesciej? nie odczekiwac chodzi mi o to,że jesli jadl juz np dynie a brokula nie to czy moge np podac cos z dynia w poniedzialek a w srode np cos nowego? chodzi o to,że nowe raz w tyg a te co juz sie sprawdzily to mozna normalnie podawac?

Jestesmy na cycu. Dawid az sie rwie na jedzenie,je wszystko co mu matka da:-D:szok: jedyne na co sie krzywi to mm... chcialabym mu cos jeszcze podawac na wieczor...tylko nie wiem co? cos z kleikiem czy co? my mamy skaze białkowa wiec innej kaszki niz sinlac nie uzywam....


Aa i jak jest z tymi kupkami? bo moj robi takie geste teraz,,, nie wiem czy to normalne??czy cos zle robie? za duzo? za gesto hehe:zawstydzona/y::-(i wiecej kupta,bynajmniej nie widze,żeby sie meczyl robiac je itd
 
Ja podaje słoiczek na 3 razy. W 1 dzień kilka łyżeczek na smak później 2 i 3 dzień reszta słoiczka. Przez ten czas obserwuje kupki i czy jakaś wysypka się pojawia, jak nic, to lecimy z następnym słoiczkiem. Mieszkam w IRL i powiem szczerze ciężko tu kupić słoiczki z każdym składnikiem osobno albo tylko z 3. Po prostu podaje małej pojedynczo, wszystkie słoiczki które są od 4 mż i obserwuje. Lena robi luźniejsze kupki po jabłuszku, czarną po bananie, a zbita po marchewce, ziemniaku, dyni i szpinaku ta jest jeszcze zielona:p
 
reklama
maluszek mój Mały zaczął jeść od tygodnia i też ma teraz gęste kupki i codziennie, a wcześniej to zdarzało się co drugi, trzeci dzień.
Ja myślę, że jak dałaś już te warzywka to teraz do nich bez problemu możesz dodać mięsko, bo będzie tylko jeden nowy składnik, resztę już masz sprawdzoną i wiesz, że nic się Małemu nie dzieje po nich.
A czemu nowe raz w tygodniu? Ja jak dawałam Małemu coś nowego, to podawałam to przez 3-4 dni i jeżeli było ok, to znów coś nowego. Możesz teraz Małemu urozmicać i dawać to co już je i do tego dodawać jeden nowy składnik.
A jeżeli chcesz drugi posiłek to może jakiś deserek? W południe obiad (warzywka lub zupka) a po południu deserek (jakieś owoce) - tak ja myślę.
 
Do góry