Kasia moi głownie na słoikach czasami gotowanym do ok 8 miesiecy i nigdy nie miałam problemu zeby na normalne obiady sie przestawili ....a co składnikow odzywczych to nawet swiezo zrobione niekoniecznie musi byc zdrowsze zalezy gdzie i w jakich warunkach te warzywa wyrosły z ktorych bedziesz te zupki obiadki robic..
reklama
bebe85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2012
- Postów
- 384
Ja jak gotowałam Wojtkowi i wiedziałam, że K nie będzie jadł to jadłam to co synek, żeby dwa razy nie robić Najlepsza dieta pod słońcem! Rok po porodzie miałam 8kg mniej niż przed A te słoiczki to każdy tak samo smakuje jak dla mnie... Wojtuś kaszki z Bobovity tak lubi, przed snem obowiązkowo!
Axa Młody mm też nigdy nie jadł i też mu nie dawałam...
Axa Młody mm też nigdy nie jadł i też mu nie dawałam...
Ostatnia edycja:
Ja musiała bym osobno gotowac dla dzieciakow i m i dla małej a ze juz i tak ilosci robie jak dla armito na poczatek odpuszczam sobie gotowanie dla małej jak bedzie wieksza i wiecej bedzie zjadac niz kilka łyzeczek bo tak jest na poczatku to wtedy bede dla niej gotowac pewnie
Kasia P-P zgadzam się z Twoim ostatnim postem. ja także nie zamierzam robić gładkich papek, tylko rozgniatac widelcem jedzenie. czytałam też o metodzie blw, ale trochę boję się krztuszenia jednak no i wracam do pracy, wiec nie chce tego zostawiac opiekunce. Słoiczki tez zostawiam na wyjazdy i wakacje
axarai
dziecioholiczka......
Ryba no ale te poduszone widelcem, to chyba trochę później Takiemu maluszkowi to pakę trzeba zrobić.
reklama
mam książkę o BLW "Bobas lubi wybór".No niekoniecznie poźniej i nie trzeba papki żadnej najpierw. Poczytajcie o metodzie BLW
tam są poruszane też obawy rodziców odnośnie BLW - jak chociażby strach przed zakrztuszeniem.
Zaciekawiło mnie to bardzo.
Pewnie spróbuję, zwłaszcza że na cycu jest, to z głodu na początku nie padnie.
Ale sajgon musi być w kuchni po takim samodzielnym jedzeniu hehe
Podziel się: