reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mieszanie mleka modyfikowane z pokarmem

Dołączył(a)
29 Wrzesień 2016
Postów
7
witam,

Mam pytanie o mieszanie mleka modyfikowane z własnym pokarmem.
Problem jest w tym, że od urodzenia moja córcia nie chciała się przystawiać do piersi. Próbowałyśmy wszystkiego - różnych pozycji, karmienia przez kapturki (płaskie brodawki) - konsultacji z doradcą laktacyjnym, ale wszystko to na nic. Mała albo w ogóle nie chciała ssać, albo po minucie zasypiała i w efekcie nie przybierała w ogóle na wadze.
Zaczęłam więc odciągać pokarm i podawać butelką. Niestety ilość odciągniętego pokarmu jest za mała i dokarmiam od początku mm.
Od jakiegoś czasu mała się pręży i wygina kręci głową i wypluwa smoczek kiedy tylko podaję jej mój pokarm, a przy modyfikowanym się uspokaja i je bardzo ładnie.
Raczej nie chodzi o to co jem, bo nic w diecie nie zmieniałam.
Stąd moje pytanie czy mogę swój pokarm wymieszać z mm? oczywiście nie chodzi mi o rozrobienie mm w moim pokarmie ale zmieszanie już gotowego rozrobionego mm z moim pokarmem?
Czy w ten sposób mój pokarm nie straci właściwości?
A może po prostu lepiej odpuścić i nie męczyć małej skoro jej nie smakuje i przejść w całości na karmienie mm?
Dodam, że córcia właśnie skończyła 3 miesiące
 
reklama
Nie znam nikogo kto stosowalby taka metodę. Wydaje mi sie sensowniejsze podawanie za zmiane mm z Twoim pokarmem. Moze warto przyjrzec sie jednak swojej diecie bo moze spożywasz cos co zmienia smak Twojego pokarmu skoro córka go nie chce.
 
Ja bym odpuscila. Swoich dwoch pierwszych synow karmilam dlugo, coreczke krotko, tylko 7 miesiecy- moze to juz moj wiek wtedy zrobil- nie mialam po prostu sily "walczyc" dalej, zwlaszcza, ze walka o laktacje w momencie, gdy dziecko je juz stale pokarmy , troche mijal a sie z, moim zdaniem, z celem. Jestem wielka fanka, zwolenniczka i propagatorka karmienia piersia. Ale nie laktacyjna faszystka :D. Sa akie dzieci i mamy, ktorym lepiej jest z mm. I chyba wy do takich nalezycie.
A co do mieszania- oczywiscie, ze mozna sprobowac. Nawet zmieniajac mm z "mlodszego" na to o wyzszym numerze, trzeba je mieszac, stopniowo zwiekszajac proporcje nowego mleka do poprzedniego. Jesli masz ochote sie w to "bawic" ;). Pokarm wlasciwosci nie straci, ale jesli bedziesz widziala, ze corka nie chce go jesc, to- moim zdaniem- nie ma sie co meczyc. Widze po mojej, "polbutelkowej", ze niczym sie nie rozni od swoich "piersiowych" starszych braci :)
 
Moja sytuacja byla niemal identyczna jak u ciebie jesli chodzi o karmienie piersia i karmilam mieszanie praktycznie od poczatku.
Nigdze nie spotkalam sie z tym, ze mozna oba mleka mieszac, ale na pewno mozna podawac jedno po drugim. Tak wlasnie robilam dlugi czas. Jedyne co mi do glowy przychodzi to mozesz sprobowac podmieniac butelki, moze sie nie zorientuje :p
To czy przestac kp to musisz sama zdecydowac. Jesli ciagla walka zaczyna byc meczaca, wywolywac zal i frustracje u ciebie to moim zdaniem nie warto walczyc. Lepiej wiecej uwagi poswiecic dziecku i sobie i cieszyc sie macierzynstwem :)
 
niestety podmiana butelek nie działa - weźmie dwa łyki jest wrzask
oczywiście wiem, że najbardziej optymalnie byłoby, żeby zjadła odciągnięty pokarm a dopiero potem mm i tak do tej pory robiłam, ale ostatnio po prostu się nie da
 
niestety podmiana butelek nie działa - weźmie dwa łyki jest wrzask
oczywiście wiem, że najbardziej optymalnie byłoby, żeby zjadła odciągnięty pokarm a dopiero potem mm i tak do tej pory robiłam, ale ostatnio po prostu się nie da
To odpuść. Po co się zadreczac. Ja karmiłam piersia tylko 2 miesiące no i oczywiście dokarmialam mm bo inaczej nie dawalam rady. Ostateczna decyzja należy do Ciebie.
 
Nie mieszaj mm z własnym mlekiem z piersi. Niedozwolone jest mieszanie mieszanki z czyms innym niż woda. Mm to mm a mleko z piersi to mleko z piersi.
Ta sama zasada jest przy przechodzeniu na mleko krowie ( tak mi mówiła pediatra), ja córkę tez karmiłam tylko 3 miesiące potem odpuściłam, bo żal mi było córki i siebie -sfrustrowanej matki.
 
Nie mieszaj mm z własnym mlekiem z piersi. Niedozwolone jest mieszanie mieszanki z czyms innym niż woda. Mm to mm a mleko z piersi to mleko z piersi.
Ta sama zasada jest przy przechodzeniu na mleko krowie ( tak mi mówiła pediatra), ja córkę tez karmiłam tylko 3 miesiące potem odpuściłam, bo żal mi było córki i siebie -sfrustrowanej matki.

Mieszanke przygotowuje sie NA WODZIE, a do gotowej tylko dodawaloby sie pokarm z piersi. JAKA roznica jest, jesli zmiesza sie dwa mleka w butelce, czy poda dziecku je z dwoch butelek, jedno po drugim ? W brzuszku i tak natychmiast sie polacza.
 
reklama
ja myślę, że pogląd o nie mieszaniu mm i mleka matki bierze się stąd, że niektóre mamy zagęszczają własny pokarm mm i to faktycznie jest niedozwolone
 
reklama
Do góry