reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Miesięczne dziecko, jedzenie, spanie

Folami83

Fanka BB :)
Dołączył(a)
26 Luty 2020
Postów
2 991
Ile śpią Wasze dzieci ? Mój ma miesiąc. Śpi praktycznie cały czas (no tak ogólnie mówiąc). Budzi się jeść (nie wiem czy to ma znaczenie ,ale je malutkie porcje
-40ml , liczyłam dziś ile zjada na dobę, ok. 670ml, karmień jest sporo ). Martwię się, że coś jest nie tak ...czasem przy jedzeniu jest nerwowy, szarpie się, pręży, ...ma fazy , że strasznie płacze jakby mu się krzywda działa. Nie wiem czy to wszystko jest normalne czy nie. Zmieniliśmy mleko na Bebilon Pepti. Często ma wzdęty brzuszek. Na tym Bebilonie Pepti jedna [emoji90] (na Bebilonie ProFutura było kilka dziennie) . Czytałam że mały apetyt i dużo snu może być zwiastunem infekcji układu moczowego albo zapalenia ucha. Kiedy płacze szarpie się za ucho , ale czy to to...może zwyczajnie ze zmęczenia. Martwi mnie to jedzenie, malutkie porcje. Na wzdęcia stosujemy Espumisan lub Bobotic. Masaże brzuszka. Dziś zasypia lepiej przy włączonej suszarce jak ogrzewam trochę brzuszek. Na Bebilon ProFutura wydawało nam się , że je mało . Lekarz stwierdził , że może alergia i przepisał Bebilon Pepti. Nie wiem czy widać jakaś różnice . Nadal te porcje są małe. Bilans mamy dopiero za dwa tygodnie. Już nie wiem czy panikuję czy jak .
 
reklama
Problem tkwić może we wszystkim.
W tym niedojrzałym układzie pokarmowym, który gdzieś się zacina. W temperaturze mleka (Bułek do paszczaka nie weźmie niczego co ma temperaturę wyższa od pokojowej, im zimniejsze tym lepsze). W butelce. W smoczku. W czymkolwiek. Tu trzeba na spokojnie, metodycznie. Zajrzałas do buzi? Wszystko tam w porządku? Zmiana mleka to zawsze jakaś zmiana. Może to nowe mleko mu jakos nie służy? Lekarz lekarzem ale jeśli dziecko odrzuca lekarska inicjatywę to co zrobisz?
Wiesz z dziećmi czasami jest tak, ze nie da się pomoc. Jak Bułek miał te swoje epizody płaczu to ja tez czułam się cholernie bezsilna. Ale samo mu przeszło. Do dzisiaj nie wiem co to było ale byłam obok i to jest najważniejsze.
No właśnie...z noworodkami to to pomaganie w różnych dolegliwościach to trochę wróżenie z fusów ...coś się próbuje, kombinuje czy pomoże nie wiadomo i tak to leci [emoji1745]. Dziś zajrzałam do buźki , wszystko tam ok. Butelek mamy już kilka rodzajów. No a mleko ...będziemy obserwować bo niecały tydzień to za krótki czas i za szybko by znów zmieniać na inne. To, że on takie małe porcje je miał już na poprzednim mleku. Byliśmy cztery dni w szpitalu z podejrzeniem infekcji pępka z kikutem (ogólnie okazało się, że nie było infekcji). Tam już miał problem z płaczami , prężeniem itd. Tam jadł w miarę ,średnio 60 ml. W domu jadł już mniej , wydawało nam się , że z czasem coraz mniej , np po 20 ml. Poszliśmy do tego gastrologa . Zmienił mleko. Tak więc na tym mleku je średnio 40ml i wszystkie problemy chyba raczej zostały , a najgorszy ten płacz jak opatrzony co rusz przy karmieniu . No nic ...dzięki za podpowiedzi i ogólnie odpowiedź . Albo będę obserwować i nie panikować [emoji6] albo skonsultuje się jeszcze z jakimś lekarzem ...i może badanie moczu zrobię ma ten przetrwały moczownik , może powodować infekcje .
 
reklama
Ile śpią Wasze dzieci ? Mój ma miesiąc. Śpi praktycznie cały czas (no tak ogólnie mówiąc). Budzi się jeść (nie wiem czy to ma znaczenie ,ale je malutkie porcje
-40ml , liczyłam dziś ile zjada na dobę, ok. 670ml, karmień jest sporo ). Martwię się, że coś jest nie tak ...czasem przy jedzeniu jest nerwowy, szarpie się, pręży, ...ma fazy , że strasznie płacze jakby mu się krzywda działa. Nie wiem czy to wszystko jest normalne czy nie. Zmieniliśmy mleko na Bebilon Pepti. Często ma wzdęty brzuszek. Na tym Bebilonie Pepti jedna [emoji90] (na Bebilonie ProFutura było kilka dziennie) . Czytałam że mały apetyt i dużo snu może być zwiastunem infekcji układu moczowego albo zapalenia ucha. Kiedy płacze szarpie się za ucho , ale czy to to...może zwyczajnie ze zmęczenia. Martwi mnie to jedzenie, malutkie porcje. Na wzdęcia stosujemy Espumisan lub Bobotic. Masaże brzuszka. Dziś zasypia lepiej przy włączonej suszarce jak ogrzewam trochę brzuszek. Na Bebilon ProFutura wydawało nam się , że je mało . Lekarz stwierdził , że może alergia i przepisał Bebilon Pepti. Nie wiem czy widać jakaś różnice . Nadal te porcje są małe. Bilans mamy dopiero za dwa tygodnie. Już nie wiem czy panikuję czy jak .
Co do płaczu pocieszę Ciebie, że to raczej faza. Nasza córka przeszła już takie 2. Teraz ma skończone 12 tyg.i trwa faza nr 2. W szpitalu jak córka odmówiła w ogóle jedzenia i się odwodniła, to pediatra powiedział, że niemowlęta nie znają gradacji bólu. Dla nich ból to ból. Jeżeli je coś boli, to potrafią drżeć się jak opętane a to może drapać je metka od ubrania. I po prostu musimy to przeczekać. Ja też przeżywam horror podczas karmienia, ale kombinuje z pozycją, butelką, porą dnia. Widzę, że zależy od dnia, ilości snu, nagromadzenia gazów, ilości bodźców. Wypadkową tego jest ilość zjedzonego mleka. Mnie jest ciężko to zrozumieć, bo pierwszą córkę karmiłam 3 lata i to piersią, bez żadnych buntów, więc też szukam przyczyny. Ale tak jak pisze @DarkAsterR najprawdopodobniej to taki czas i trzeba zacisnąć zęby i przetrwać.
 
Co do płaczu pocieszę Ciebie, że to raczej faza. Nasza córka przeszła już takie 2. Teraz ma skończone 12 tyg.i trwa faza nr 2. W szpitalu jak córka odmówiła w ogóle jedzenia i się odwodniła, to pediatra powiedział, że niemowlęta nie znają gradacji bólu. Dla nich ból to ból. Jeżeli je coś boli, to potrafią drżeć się jak opętane a to może drapać je metka od ubrania. I po prostu musimy to przeczekać. Ja też przeżywam horror podczas karmienia, ale kombinuje z pozycją, butelką, porą dnia. Widzę, że zależy od dnia, ilości snu, nagromadzenia gazów, ilości bodźców. Wypadkową tego jest ilość zjedzonego mleka. Mnie jest ciężko to zrozumieć, bo pierwszą córkę karmiłam 3 lata i to piersią, bez żadnych buntów, więc też szukam przyczyny. Ale tak jak pisze @DarkAsterR najprawdopodobniej to taki czas i trzeba zacisnąć zęby i przetrwać.
Ja mogę zacisnąć zęby tylko jeśli dziecko będzie coraz mniej jeść to niewesoło . Nie wiem już , może coś źle robię .
 
Ja mogę zacisnąć zęby tylko jeśli dziecko będzie coraz mniej jeść to niewesoło . Nie wiem już , może coś źle robię .
Ja od wizyty w szpitalu (2 tyg.)zapisuje ilości i ważę córkę 1 na tydzień. W szpitalu powiedziano nam, że w przypadku bmk i podaży zwykłego mleka przyrosty mogą być mniejsze, bo białko nie jest przyswajane, pomimo większych porcji. Ty teraz też masz hydrolizat, więc jeśli ta teoria ma sens, to paradoksalnie przyrosty powinny być zadowalające.
Poza przyrostem wagi wyznacznikiem dobrostanu jest ilość zasilanych pieluch i ilość kup.
Poza tym może głupie pytanie, ale co ile zjada te 40 ml? Na każdy płacz proponujesz jedzenie? Może maluch nie jest po prostu głodny a płaczę z miliona innych powodów. Bo jak mu tak proponujesz jedzenie np.co godzinę to nie dziwne że zjada 40 ml.
 
Co do płaczu pocieszę Ciebie, że to raczej faza. Nasza córka przeszła już takie 2. Teraz ma skończone 12 tyg.i trwa faza nr 2. W szpitalu jak córka odmówiła w ogóle jedzenia i się odwodniła, to pediatra powiedział, że niemowlęta nie znają gradacji bólu. Dla nich ból to ból. Jeżeli je coś boli, to potrafią drżeć się jak opętane a to może drapać je metka od ubrania. I po prostu musimy to przeczekać. Ja też przeżywam horror podczas karmienia, ale kombinuje z pozycją, butelką, porą dnia. Widzę, że zależy od dnia, ilości snu, nagromadzenia gazów, ilości bodźców. Wypadkową tego jest ilość zjedzonego mleka. Mnie jest ciężko to zrozumieć, bo pierwszą córkę karmiłam 3 lata i to piersią, bez żadnych buntów, więc też szukam przyczyny. Ale tak jak pisze @DarkAsterR najprawdopodobniej to taki czas i trzeba zacisnąć zęby i przetrwać.

Przypomnialas mi...warto tez wspomnieć skoki rozwojowe.
To jest Polka galopka sama w sobie...
 
Uwierz mi, że jeśli byłoby to zapalenie ucha to chodzilabys jak zombie. Przeżyłam to z córką, jak miała miesiąc i nikomu nie życzę. Jeść nie, spać nie, nosić nie. Tragedia. Ja to Ci zazdroszczę że masz dziecko które mało płacze i dużo śpi bo mi się trafił odwrotny egzemplarz.
Jedne dzieci jedzą więcej, drugie mniej a skontrolować to możesz tylko ważąc dziecko regularnie. A położna nie mogłaby przyjść zważyć malucha? Nie wiem jak to wygląda teraz z tym covidem. Jeszcze zapytam czy te kupki są normalne, tzn bez śluzu, krwi, mają prawidłowy kolor (żółty)?
 
Ile śpią Wasze dzieci ? Mój ma miesiąc. Śpi praktycznie cały czas (no tak ogólnie mówiąc). Budzi się jeść (nie wiem czy to ma znaczenie ,ale je malutkie porcje
-40ml , liczyłam dziś ile zjada na dobę, ok. 670ml, karmień jest sporo ). Martwię się, że coś jest nie tak ...czasem przy jedzeniu jest nerwowy, szarpie się, pręży, ...ma fazy , że strasznie płacze jakby mu się krzywda działa. Nie wiem czy to wszystko jest normalne czy nie. Zmieniliśmy mleko na Bebilon Pepti. Często ma wzdęty brzuszek. Na tym Bebilonie Pepti jedna [emoji90] (na Bebilonie ProFutura było kilka dziennie) . Czytałam że mały apetyt i dużo snu może być zwiastunem infekcji układu moczowego albo zapalenia ucha. Kiedy płacze szarpie się za ucho , ale czy to to...może zwyczajnie ze zmęczenia. Martwi mnie to jedzenie, malutkie porcje. Na wzdęcia stosujemy Espumisan lub Bobotic. Masaże brzuszka. Dziś zasypia lepiej przy włączonej suszarce jak ogrzewam trochę brzuszek. Na Bebilon ProFutura wydawało nam się , że je mało . Lekarz stwierdził , że może alergia i przepisał Bebilon Pepti. Nie wiem czy widać jakaś różnice . Nadal te porcje są małe. Bilans mamy dopiero za dwa tygodnie. Już nie wiem czy panikuję czy jak .

Ile macie posilkow dziennie? Moja mala tez ma miesiąc karmimy sie Nan opti pro plus i zjada roznie raz zje 60-80ml i ma dosc a raz zje mi 110ml.. Jada mnjej więcej co 3 h w nocy zdarza sie co 4h No mysle ze to 40 to troszkę malo ale jak karmicie sie często to moze i tak byc, wazne zeby przybieral na wadze . Co do prezenia sie itp to mojej sie juz polepsza po espumisanie. A jesli o spanie chodzi to moze tak po prostu ma. Moja za to jak prześpi cala noc to caszem potrafi prawie nic nie spac w dzien ewentualnie dzemki po 20min i tyle i jest bardzo marudna nic sie nie da przy niej zrobic prawie
 
Ostatnia edycja:
Ile śpią Wasze dzieci ? Mój ma miesiąc. Śpi praktycznie cały czas (no tak ogólnie mówiąc). Budzi się jeść (nie wiem czy to ma znaczenie ,ale je malutkie porcje
-40ml , liczyłam dziś ile zjada na dobę, ok. 670ml, karmień jest sporo ). Martwię się, że coś jest nie tak ...czasem przy jedzeniu jest nerwowy, szarpie się, pręży, ...ma fazy , że strasznie płacze jakby mu się krzywda działa. Nie wiem czy to wszystko jest normalne czy nie. Zmieniliśmy mleko na Bebilon Pepti. Często ma wzdęty brzuszek. Na tym Bebilonie Pepti jedna [emoji90] (na Bebilonie ProFutura było kilka dziennie) . Czytałam że mały apetyt i dużo snu może być zwiastunem infekcji układu moczowego albo zapalenia ucha. Kiedy płacze szarpie się za ucho , ale czy to to...może zwyczajnie ze zmęczenia. Martwi mnie to jedzenie, malutkie porcje. Na wzdęcia stosujemy Espumisan lub Bobotic. Masaże brzuszka. Dziś zasypia lepiej przy włączonej suszarce jak ogrzewam trochę brzuszek. Na Bebilon ProFutura wydawało nam się , że je mało . Lekarz stwierdził , że może alergia i przepisał Bebilon Pepti. Nie wiem czy widać jakaś różnice . Nadal te porcje są małe. Bilans mamy dopiero za dwa tygodnie. Już nie wiem czy panikuję czy jak .
A moze o butelke chodzi np albo o przepływ w smoczku? Moze za duzy i np sobie nie radzi i placze albo za maly i za dużo wysilku go to kosztuje.. Kurcze najlepsza metoda to powoli obserwować
 
reklama
Jeśli ma nietolerancję laktozy - wyjdzie w badaniu kału ja robiłam w diagnostyce nazywa się „badanie kalu + ciała redukujace”. Jeśli by mu wyszła to niewiem jakie jest postępowanie przy mm ale przy kp trzeba podawac delikol do każdego karmienia ( jak w kolce). Ja szukałam sama po omacku i sama znalazłam ze u nas problemem była właśnie nietolerancja :(
 
Do góry