reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mdłości w ciazy

ja miałam na nocnej szafce jakieś mało słodkie krakersy i pamiętam, ze jak gwałtownie wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam, ale potem już odkryłam jak sobie radzic. Po przebudzeniu, chwilkę leżałąm aż mdłości ustały i zjadałąm jednego krakersa.. i różnie było, ale im dłużej leżałąm po przebudzeniu tym mi było lepiej. A nudności w ciąży są normalne, trzeba przecierpieć.
 
reklama
Mi mdłości i wymioty przeszły w 10tc, ale teraz w pod koniec wróciły ale takie delikatne mdłości. Ale walczę z brakiem apetytu całą ciąże.. Jeszcze cukrzyca ciążowa doszła w 24tc to jem na siłę - teraz 36+2tc i jest różnie. Niewiele rzeczy mi obecnie pomaga, ale dobre rezultaty dalo wprowadzenie imbiru w ciąży. Polecam przeteestowac, na mnie działa.
 
Ostatnia edycja:
Witam WasJestem w ciąży upragnionej i wyczekanej. To dziś zaczyna się 8 tydzień .Od tygodnia fatalnie się czuje non stop mam odruch wymiotny mdłości nudności i nie mogę normalnie funkcjonować. Najpierw miałam apetyt i było ok A teraz co bym nie zjadła to masakra. Nie działają krakersy woda z imbirem meliski rumiank itd po wodzie mi nawet niedobrze jak sobie radzić pomóżcie bardzo się martwię o fasolkę że nie bedzie się dobrze rozwijać
Mi pomagalo Jedzenie praktycznie co 10 minut. Owoce, actimele, chrupki kukurydziane, migdaly. Okolo 8 tygodnia myslalam, ze umre (nie wymiotowalam, ale mialam chorobe morska 😂). Plakalam, ze juz nie chce, ale pomagal mi sen i uciskanie zylek na nadgarstku. W dziewiatym tygodniu odkrylam, ze jak mam moment, w ktorym mnie nie mdli, musze zezrec jak najwiecej makaronu. Dzieki temu przesypialam pol nocy bez pobudki na mdlosci. Teraz 10 tydzien i juz zaczyna byc lepiej, ale lodowka, zmywarka, zamrazarka, samochod, lazienka... Tylu mam jeszcze wrogow
 
Nic sie nie martw, nic fasolce nie bedzie. Ja tez tak mialam i nic mi nie pomagalo. Wlasciwie to do 14 tyg schudlam 8kg bo odrzucilo mnie od jedzenia. Pilam wode i jadlam suchary,heheh. Po prostu trzeba przeczekac. W 2 trymestrze bedziesz czula sie o niebo lepiej.
Gratuluje zafasolkowania
Też tak miałam, schudlam 7 kg na początku pierwszej ciąży, na początku drugiej 5. Wszystkie badania w normie, tylko jeść się nic nie dało.
 
Witam WasJestem w ciąży upragnionej i wyczekanej. To dziś zaczyna się 8 tydzień .Od tygodnia fatalnie się czuje non stop mam odruch wymiotny mdłości nudności i nie mogę normalnie funkcjonować. Najpierw miałam apetyt i było ok A teraz co bym nie zjadła to masakra. Nie działają krakersy woda z imbirem meliski rumiank itd po wodzie mi nawet n. iedobrze jak sobie radzić pomóżcie bardzo się martwię o fasolkę że nie bedzie się dobrze rozwijać
Ooops jaka amnezja ciazowa, nawet nie wiedzialam, ze juz skomentowalam Hahaha.

Ale nie usuwam
Mi mdlosci sie zaczely w szostym tygodniu, a teraz jestem 12 i kilka dni i pierwszy raz sama otworzylam lodowke 😂 8 Ii 9 tyg to byla istna tragedia, plakalam, bo mialam tak dosc. Nic mi nie pomagalo. Jakies rady, ktorymi moglabym sie podzielic to, jesli jest chociaz jeden moment dnia, kiedy mdlosci nie ma, to nazrec sie makaronu, najlepiej Al dente, zeby bardzo wopno sie uwalnial cukier. Mi to moglo nie budzic sie w nocy kilka razy, ale serio, dwie miski makaronu. Poza tym, Coca cola. Mala puszeczka przy lozku i lyczek jak trzeba. No i to uciskanie nadgarstkow, nie wiem, czy to placebo, ale dawalo rade. Costam wyczytalam, ze kwasy zoladkowe podrazniaja zoladek w ciazy, wiec ja dokladalam do pieca ciagle. Malusienkie porcje, ciagle mielilam cos w buzi. Mozna lizac sobie maslo orzechowe, podgryzac warzywa i Owoce, jesc chrupki kukurydziane, jogurty itd. I mowic sobie, ze nic nie trwa wiecznie
 
Witam WasJestem w ciąży upragnionej i wyczekanej. To dziś zaczyna się 8 tydzień .Od tygodnia fatalnie się czuje non stop mam odruch wymiotny mdłości nudności i nie mogę normalnie funkcjonować. Najpierw miałam apetyt i było ok A teraz co bym nie zjadła to masakra. Nie działają krakersy woda z imbirem meliski rumiank itd po wodzie mi nawet niedobrze jak sobie radzić pomóżcie bardzo się martwię o fasolkę że nie bedzie się dobrze rozwijać
Ja przeszłam przez wiele pomysłów które nie przynosiły rezultatów. Zaskoczona byłam, jak pomagają mi banany:D . Robię koktajl. 2 Banany plus woda aby można było swobodnie się tego napić. Zjadam 6 bananów dziennie. Koktajlem zaczynam dzień. Mdłości ściąga niesamowicie!!. To samo robię w ciągu dnia. Dobrze jest o tyle, że są to kaloryczne owoce dlatego też w najgorszym wypadku zastępuje nimi posiłek. Wszystkie badania mam w normie.
 
Do góry